thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Huraganem w huraganie

Niedziela, 28 stycznia 2018
kilosy:72.30gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Troche padalo i niezle wialo. Na wiekszych podjazdach prawie brakowalo przelozen. Chwilami urywalo łeb, a tak poza tym do przezycia. ;))

W Borowie Wlk. sprzedawczyni do klientow: raz, raz! Bo zamykam! Sprawdzilem na paragonie: bylo 19 min. przed regulaminowym zamknieciem. :>

A w Stypulowie sasiedzi kosciola uzywaja murow koscielnych jako plotu dla rupieciarni. Pod murem stoi m.in. wychodek... :0

A pod Tomaszowem powycinali przydrozne krzaki (pewnie nasadza drzew :p ) i zostawili je na poboczu, co przy silnym wietrze skonczylo sie wtargnieciem tychze na pol drogi. I to same kolczaste - tarnina i dzika roza. Pomyslalem, ze biada rowerzyscie, ktory w to wjedzie (ciemno bylo) i dobre pol godziny szarpalem sie z kolczastymi badylami, w dodatku w popadujacym deszczu. Kolejny raz robie spolecznie za drogowca, ale wiecznie zyc nie bede! :p

Komentarze
No ale bylem glodny jak wilk. ;) Z tą tylko roznica, ze cieplego nic nie kupilem. ;))
mors
- 22:27 poniedziałek, 29 stycznia 2018 | linkuj
Morsie, sprzedawca przed zamknięciem sklepu musi jeszcze go ogarnąć, policzyć gotówkę, zrobić raporty, wydruki z kasy fiskalnej... To zajmuje trochę czasu, miej trochę szacunku dla wolnego czasu innych. Tu oczywiście było faktycznie lekko za wcześnie na poganianie, ale nie bądź drugiemu, ekhm, wilkiem :)
Trollking
- 19:14 poniedziałek, 29 stycznia 2018 | linkuj
Standardem jest przyjmowanie klientow do godziny .00 :p
Poza tym to byl tylko wsiowy sklep, a w 19 min. to ona jeszcze zdazy do domu dojechac. :p
mors
- 15:18 poniedziałek, 29 stycznia 2018 | linkuj
Pani w sklepie prawidłowo robiła. Ja jak pracuję do 14.00 to wychodzę do domu o 14.00 ale wcześniej jakieś 10 min przed czasem sprzątam swoje stanowisko pracy.
Katana1978
- 15:15 poniedziałek, 29 stycznia 2018 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!