Mors na tropach zorzy polarnej
Sobota, 9 września 2017
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
| kilosy: | 99.27 | gruntow(n)e: | 1.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
"Staroeskimoskie podania mówią, że zorze polarne pojawiają się, gdy dusze zmarłych grają na niebie w piłkę czaszką morsa."
o_O
bez komentarza ;))
Tej nocy miała być widoczna na naszym niebie... zarwałem całą noc, w dodatku pojechałem na północ (by widzieć ją jak najlepiej) świadom, że wyjeżdżam w bezwietrzną pogodę a wracać będę pod wiatr. I tak też się stało. :) Za to zorzy nu nu. Chmur było mało, ale jak na złość wisiały głównie nad północnym niebem. Smutno. :(
Na otarcie łez nawiedziłem parę naprawdę urokliwych zakątków (pagórki z widokiem na Wał Zielonogórski). Wrażenia prawie jak w górach.. zwłaszcza dla i tak już strzelającego napędu (11,7 kkm). ;]
Odkryłem także okazałą wiatę w lesie - o tyle ciekawa, że nie widać jej z drogi ani nie ujawnia jej jakiekolwiek oznakowanie.
Nawiedziłem też nienawiedzaną dotąd część Kaczenic ;) która okazała się dużo większa niż ta część pozornie główna. ;]
i jeszcze mały demotywator :)
PS. dystans mój ulubiony tj. 99 - wyszedł całkiem przypadkiem. :)
Komentarze
Inszy, bardziej mojszy.
A ten podpalacz, to historia godna osobnej kategorii - wciąż leży w szpitalu (pół roku!) i wciąż nie może się nic "rozstrzygnąć". Z tym, że lista jego chorób i dolegliwości stale rośnie a przypomnę, że BYŁ to człek wielkiej krzepy a w dodatku kolarz...
PS. z dnia na dzień "osierocił" swój jednoosobowy warsztat i sklep rowerowy...
mors - 20:35 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj
A ten podpalacz, to historia godna osobnej kategorii - wciąż leży w szpitalu (pół roku!) i wciąż nie może się nic "rozstrzygnąć". Z tym, że lista jego chorób i dolegliwości stale rośnie a przypomnę, że BYŁ to człek wielkiej krzepy a w dodatku kolarz...
PS. z dnia na dzień "osierocił" swój jednoosobowy warsztat i sklep rowerowy...
Czy to ten wujek od piromanii? Czy jakiś inny? Pytam, bo w sumie nie wiemy jaki jest dalszy ciąg historii.
No chyba że planujesz jakiś wielki wpis w tym temacie, to nie było pytania :)
Trollking - 19:55 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj
No chyba że planujesz jakiś wielki wpis w tym temacie, to nie było pytania :)
@malarz: to przejście jest blisko szkoły, więc podejrzewam, że w tym przejściu chodzi (nomen omen)o bezpieczeńśtwo wizytujących ją krasnoludków :)
@Y55: tłumaczyłem już 99 razy chyba: setki są zbyt mainstreamowe. ;p Poza tym, na kim robi wrażenie 100? Jak już to 300+...
@Putin: ot, i poznać wytrawnego polityka ;))
@Rowerowy: jaki przystanek?? ;>
Znajduje się zaraz za Brzeźnicą, wylot na Przybymierz i Kotowice. Prawie tam, gdzie zjeżdżałeś do rezerwatu ;) ale po drugiej stronie drogi.
@T-king: mój wujek też tak mawiał. Przestał tylko dlatego, ze mu się zmarło. ;)mors - 19:30 poniedziałek, 11 września 2017 | linkuj
@Y55: tłumaczyłem już 99 razy chyba: setki są zbyt mainstreamowe. ;p Poza tym, na kim robi wrażenie 100? Jak już to 300+...
@Putin: ot, i poznać wytrawnego polityka ;))
@Rowerowy: jaki przystanek?? ;>
Znajduje się zaraz za Brzeźnicą, wylot na Przybymierz i Kotowice. Prawie tam, gdzie zjeżdżałeś do rezerwatu ;) ale po drugiej stronie drogi.
@T-king: mój wujek też tak mawiał. Przestał tylko dlatego, ze mu się zmarło. ;)
Z dzieciństwa pamiętam, że mój ojciec, gdy pytałem "co robisz?" odpowiadał często "drzwi do lasu". No to... prawie są, tyle że bez drzwi :)
W podania trzeba wierzyć! :)))Trollking - 19:46 niedziela, 10 września 2017 | linkuj
W podania trzeba wierzyć! :)))
Fajny ten przystanek z zadaszeniem na pierwszym zdjęciu od góry :)
Gdzie to dokładnie jest???
RowerowyJa - 18:49 niedziela, 10 września 2017 | linkuj
Gdzie to dokładnie jest???
To świadoma polityka - nie robi stówcyny, rezygnuje z szacunu na bajkstatsowej dzielni, za to demonstruje skromność :)
putin - 08:26 niedziela, 10 września 2017 | linkuj
Przejście dla grzybiarzy?
Dystans dwóch dziewiątek pasujący do dzisiejszej daty, dziewiątego dnia dziewiątego miesiąca :)
malarz - 18:47 sobota, 9 września 2017 | linkuj
Dystans dwóch dziewiątek pasujący do dzisiejszej daty, dziewiątego dnia dziewiątego miesiąca :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!