Powietrze zdaje się ścieśniać... czyli mors walczy z duchotą ;]
Niedziela, 9 lipca 2017
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 78.85 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nawet pod wieczór temperatura była wysoka i stabilna niczym poparcie społeczne dla Dobrej Zmiany ;D ale to był jedyny wolny dzień w tygodniu, więc zaryzykowałem.
Jakkolwiek wyprzedzały mnie nawet damulki z koszyczkami, ale przejechałem co chciałem i jestem z siebie dumny. ;)
To było niezłe - tym bardziej, że w środku lasu tak odludnego, że radio w telefonie nie odbierało nawet Radia Maryja. ;]
Dramatyczny apel w środku lasu ;) © mors
Przez te moje głównie zimowe szarże często mam latem problem rozpoznać, czy w danym zakątku już kiedyś byłem - wszędzie liści i inne badyle, jasno, ciepło, ludzie chodzą, hehe. ;]
Takie doznania miałem głównie w sielskich zakątkach Kościelnej Wsi (w której nie ma jakiejkolwiek świątyni ;] ) tudzież w pobliskim Ruszowie, który przed wojną był gospodarnym miasteczkiem a współcześnie jest już tylko wsią kategorii HDKK plus żulernia i te klimaty. Odkryłem tamże jednak parę nowych wiejsko-miejskich uliczek z czego byłem zadowolony, do czasu aż zobaczyłem to:
Ruszów, 72 lata po wojnie © mors
Usuwałbym, jak feministka ciążę. ;]
Jakkolwiek wyprzedzały mnie nawet damulki z koszyczkami, ale przejechałem co chciałem i jestem z siebie dumny. ;)
To było niezłe - tym bardziej, że w środku lasu tak odludnego, że radio w telefonie nie odbierało nawet Radia Maryja. ;]
Dramatyczny apel w środku lasu ;) © mors
Przez te moje głównie zimowe szarże często mam latem problem rozpoznać, czy w danym zakątku już kiedyś byłem - wszędzie liści i inne badyle, jasno, ciepło, ludzie chodzą, hehe. ;]
Takie doznania miałem głównie w sielskich zakątkach Kościelnej Wsi (w której nie ma jakiejkolwiek świątyni ;] ) tudzież w pobliskim Ruszowie, który przed wojną był gospodarnym miasteczkiem a współcześnie jest już tylko wsią kategorii HDKK plus żulernia i te klimaty. Odkryłem tamże jednak parę nowych wiejsko-miejskich uliczek z czego byłem zadowolony, do czasu aż zobaczyłem to:
Ruszów, 72 lata po wojnie © mors
Usuwałbym, jak feministka ciążę. ;]
Komentarze
A jeszcze apropo reliktów komunizmu, to wolałbym, żeby w każdym mieście stał pomnik Lenina, jako relikt i pamiątka po komunizmie, niż żyć w czasach, kiedy zmienia się nazwy ulic i usuwa pomniki, ale buduje się socjalizm, już ten realny. Paradoksem jest to, że największa wolność gospodarcza w powojennej Polsce istniała w czasie PRL, z chwilą uchwalenia ustawy Wilczka. Ci sami ludzie, którzy tak się brzydzą socjalizmem, chcą budować sprawiedliwość społeczną, wyrównywać wszystko i wszystkich, dbać o bezpieczeństwo każdego obywatela, który sam nie wie, co ma jeść, pić i palić, kochają ZUS, państwową służbę zdrowia, jednolite państwowe szkolnictwo, i zadłużać państwo kosztem innych pokoleń i zabierać jednym, by dać drugim. Ale trzeba przyznać, że u nas pod względem wolności i tak jest jeszcze dobrze, bo przynajmniej można sobie pogadać o różnych rzeczach, na zachodzie już i tego nie można.
dornfeld - 10:50 środa, 12 lipca 2017 | linkuj
@dornfeld: Jakby dziś powstała fabryka z takim napisem to wszyscy by się cieszyli, że przyszedł zagraniczny inwestor i będą miejsca pracy :P
barklu - 04:30 środa, 12 lipca 2017 | linkuj
Nie bardzo rozumiem, co znaczy pojęcie szanowania historii. Historia jest jedna i niezmienna. Równie dobrze można szanować lub nie, że Ziemia się kręci wokół Słońca. Szanować można ludzi, a nie fakty, te można co najwyżej przekłamać. Jest też różnica między robieniem ze wszystkiego skansenu, a robieniem tragedii z istnienia napisu z przed 100 lat, który jest taki, bo tak kiedyś ktoś machał pędzlem po budynku. Gdyby dziś powstała fabryka z takim napisem w tej miejscowości byłbym oburzony, ale jest to napis przedwojenny więc, o co chodzi, czy zamalowanie tego napisu coś zmieni w historii tej miejscowości ? Ten napis nie jest zabytkiem klasy zerowej i gdyby przyszło do remontu, to zostałby i tak zamalowany i nic by się nie stało, ale skoro istnieje, to też nie dzieje się tragedia narodowa. Nie rozumiem też tych dywagacji, co należało, zrobić w 1945 lub nie, zrobiono wówczas co zrobiono i obecnie mamy rok 2017 i na pewne rzeczy, należałoby mieć trochę inne spojrzenie.
dornfeld - 23:56 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj
Ty tak serio z tym usuwaniem, czy tylko tak "dla jaj", by się wyróżnić ? Jest 72 lata po wojnie, ale ten napis powstał nie po wojnie, ale przed i jest świadectwem tamtych czasów. Z takim myśleniem rozumiem, że wysadziłbyś również w powietrze, Zamek w Malborku, jako symbol potęgi krzyżackiej, czy chociaż muzeum w Auschwitz, które jest przecież symbolem ideologii nazistowskiej. Niektórym się wydaje, że jak coś zniszczą, wysadzą, to zmienią przez to historię, ale tak się niestety nie da.
dornfeld - 21:55 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!