Kolejny antyrekord (26, 29-31.V.2017)
Środa, 31 maja 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 29.60 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Mój wykres rocznego przebiegu leci na łeb, na szyję, niczym słupki zaufania społecznego wobec Rycha Petru. :))
Myślałem, że gorzej niż w kwietniu być już nie może, a tu proszę - 285 km. :> I to mimo że maj jest dłuższy od kwietnia. ;)
Generalnie bez komentarza. I jeszcze ta pogoda..
Myślałem, że gorzej niż w kwietniu być już nie może, a tu proszę - 285 km. :> I to mimo że maj jest dłuższy od kwietnia. ;)
Generalnie bez komentarza. I jeszcze ta pogoda..
Komentarze
Wracać, nie grzeszyć, i pismo czytać. ;) Bo jakieś dwa roki Morsiego słowa mam nieopanowane. :)
romulus83 - 20:38 piątek, 2 czerwca 2017 | linkuj
Będzie odwrócona parabola, z czerwcowo-lipcowym minimum. :) Chyba sobie wrócę. :)
romulus83 - 20:45 czwartek, 1 czerwca 2017 | linkuj
Nooo nie dogonisz mnie bracie ..... :D. Mogę spać spokojnie :D
Katana1978 - 19:45 czwartek, 1 czerwca 2017 | linkuj
Z Rychem się nie ma co porównywać... przecież Ty nie lubisz ciepłych krajów, on - owszem :)
Trollking - 13:13 czwartek, 1 czerwca 2017 | linkuj
Generalnie - łączę się w "bulu i nadzieji" - u mnie to samo ;p
Evita - 06:43 czwartek, 1 czerwca 2017 | linkuj
Oj tam, u mnie było 207km w maju i to najlepszy mój miesiąc w tym roku :) Żeby nie tygodniowa przerwa na szpital syna, to może bym Cię pokonał :)
paprykarz1983 - 05:13 czwartek, 1 czerwca 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!