thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Żary i popożarowy ZZR Maraton

Niedziela, 2 kwietnia 2017
kilosy:37.70gruntow(n)e:0.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
W sensie takie miasto, nie że znów się coś paliło. ;)
Pierwszy spokojny dzień od poprzedniej niedzieli - kumulacja problemów: remont pogorzeliska, praca i do tego szkolenia jednocześnie. Byłem tak zajechany, że nie miałem siły jechać, wszyscy mnie wyprzedzali, aż świstało. ;)

PS. z pogorzeliska wydobyłem ZZRa. Już nie oddychał...
Zadanie dla spostrzegawczych: znajdź tam zabytkowy rower
Zadanie dla spostrzegawczych: znajdź tam zabytkowy rower © mors
Rower,który rozbierałem na atomy, by odpicować go najlepiej jak się da. Spędziłem nad nim dziesiątki, a może nawet setki godzin. Do pierwszej jazdy brakowało już bardzo niewiele...

Ta lampa miała ponad 50 lat. Reszta zapewne także
Ta lampa miała ponad 50 lat. Reszta zapewne także © mors
Co więcej - po tej lampie (przed pożarem była w bdb stanie udało mi się zyskać cenną poszlakę co do wieku roweru: wyczytałem, że ZZR/Romet robił sam lampy od 1965, a wcześniej były to HCP (zakłady im. Hipolita Cegielskiego). No i dokładnie takie logo było u mnie, co sugeruje wiek roweru o dobre 5 lat większy niż podejrzewałem! Tak bardzo się cieszyłem, że ma już ponad pół wieku...

Komentarze
Zobacz co znalazłam :)
Katana1978
- 20:01 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Naprawdę mi przykro :(((( weź wyciągnij ten rower i zrób fotę jak on naprawdę wygląda.
Może nie jest tak źle...Lampa się nie stopiła więc może reszta też ok.
Powyginane kółka może się da wyprostować ....
Katana1978
- 19:57 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Jeżeli te rama ZZR i widelec mono nie znalazły się w samym środku żaru i nie zmieniły swojej geometrii to jak najszybciej bym je zabezpieczył przed wilgocią. Lampa z ZZR jest chyba do odzyskania.
A nawet gdyby zostały uszkodzone i nie nadawały się do jazdy, to zawsze można je wykorzystać jako materiał bike-art.
oelka
- 19:19 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Wydobądź co się uda, a jak już nadejdą te czasy, gdy pożar będzie jedynie przykrym wspomnieniem (oby jak najszybciej!) to coś mi się wydaje, że ów Frankenstein stanie się bytem całkiem realnym :)

Widzę, że BS nie zapomina o "swoich", to cieszy :)
Trollking
- 18:05 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Mam nadzieję, że ramy do Frankensteina nie zezłomujesz i może jak się ze wszystkim uporasz to Cię najdzie i zaczniesz dłubać? A co do jego kosztów - nie zapominaj, że prawdziwy Frankenstein powinien być złożony z części różnych trupów ;)
barklu
- 17:00 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Nadciąga lawina ;)
vuki
- 14:28 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
PS. Vuki - dzięki za wsparcie, właśnie je zauważyłem. ;)
mors
- 09:21 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
@morten: a nawet myślałem, o stworzeniu "Frankensteina", czyli spalona rama plus nowe cześci... :)
Ale największą zaletą tego roweru była 100% oryginalność i dobry stan zachowania, co przepadło nieodwracalnie... poza tym teraz to mam głównie problemy remontowe z domem, na rowery nie ma już czasu, siły i pieniędzy..

@vuki: ano straciłem i mono - najbardziej eleganckie, jakie widziałem (w realu i w necie) no i wielce utytułowane - zdobywca wszystkich najtrudniejszych tras w Tatrach i Karkonoszach...

Co do forum, to wstyd mówić, ale tak dawno tam nie zaglądałem, że aż teraz głupio mi się tam pokazać ("jak trwoga to do..." ;) )
mors
- 09:15 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Tragedia ale ważne, że Wam nic się nie stalo. Mam już ze 2 lata małe mono i jak sie nie nauczę nim w koncu jeździć to chyba oddam Tobie bo ponoć też straciłeś. Podrozerowerowe.info sa z Tobą.
vuki
- 06:11 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Gdyby jeszcze raz udało się go odnowić, byłby owiany legendą.
morten
- 04:37 środa, 5 kwietnia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!