13kkm na Huraganie i premiera jego przyciętej kiery ;)
Niedziela, 22 stycznia 2017
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 11.70 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Kościół i okolice, z dokręcaniem do 13.000 km a z tejże to okazji prezentuję Huraganową (nie)sławną kierownicę po tuningu (przycięta i podniesiona). Już nic nie będzie takie samo jak kiedyś, heh
Po 4 latach nareszcie podniosłem (okręciłem) kierownicę tudzież przyciąłem rogi (po 2 cm) © mors
Już nie zawadzam nogami przy jeździe na stojaka, już nie jestem skulony podczas jazdy jak Rychu Swetru w samolocie na Maderę :) no i zrzuciłem 13,5 g na odciętych rogach plus drugie 13,5 g dzięki usunięciu z lewej strony metalowego zaczepu do mocowania hamulca, którego nigdy tam nie zakładałem, ale zaczep cały czas woziłem (aż zdążył zardzewieć ;]).
Ponadto, jako że u mnie nic się nie marnuje ;) nadmiar owijki wykorzystałem do zdublowania jej w niektórych miejscach - teraz to jest już niezły komfort na wybojach plus lepszy chwyt (acz trochę mniej precyzyjny).
Natomiast zrezygnowałem ze zrobienia owijkowej zebry (czarne przeplatane białym) no i jednak odpuściłem sobie temat nawiercania kierownicy. ;]
Boli mnie jeszcze tylko licznik: zakłóca czystość formy, że o masie nie wspomnę. Chyba sam se zacznę liczyć obroty koła. ;))
Po 4 latach nareszcie podniosłem (okręciłem) kierownicę tudzież przyciąłem rogi (po 2 cm) © mors
Już nie zawadzam nogami przy jeździe na stojaka, już nie jestem skulony podczas jazdy jak Rychu Swetru w samolocie na Maderę :) no i zrzuciłem 13,5 g na odciętych rogach plus drugie 13,5 g dzięki usunięciu z lewej strony metalowego zaczepu do mocowania hamulca, którego nigdy tam nie zakładałem, ale zaczep cały czas woziłem (aż zdążył zardzewieć ;]).
Ponadto, jako że u mnie nic się nie marnuje ;) nadmiar owijki wykorzystałem do zdublowania jej w niektórych miejscach - teraz to jest już niezły komfort na wybojach plus lepszy chwyt (acz trochę mniej precyzyjny).
Natomiast zrezygnowałem ze zrobienia owijkowej zebry (czarne przeplatane białym) no i jednak odpuściłem sobie temat nawiercania kierownicy. ;]
Boli mnie jeszcze tylko licznik: zakłóca czystość formy, że o masie nie wspomnę. Chyba sam se zacznę liczyć obroty koła. ;))
Komentarze
Morsie !!!! posłanka Nowoczesnej zapewne byłaby zachwycona twoim huraganem :D :D :D
Katana1978 - 21:47 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
To nie tylko ja wpadłem na pomysł chlapacza z butelki po płynie do naczyń. Pomysłowy Dobromir.
yurek55 - 21:16 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
ponadczasowe barwy ? - to podciąga pod daltonizm :D
Katana1978 - 20:23 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Oj tam, nieważne jak wygląda, ważne jak się nie na nim jeździ. Moim rowerom też robię dziwne rzeczy typu chlapacze z gumy tramwajowej lub butelki po płynie do mycia naczyń, ważne że działa.
barklu - 18:44 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Już nie odkręcaj kota ogonem - bo wiadomo o co chodzi :D
Katana1978 - 15:49 piątek, 27 stycznia 2017 | linkuj
Trza się też przyjrzeć temu rudemu Krossowi :D :D ....bo też do końca, normalne ten tower nie wygląda :D :D :D :D
Katana1978 - 15:58 czwartek, 26 stycznia 2017 | linkuj
No po prostu - szkoda roweru. W dobrych rękach odzyskałby swój szyk, blask i urodę.
yurek55 - 18:03 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj
Muszę zgodzić się z Wilkiem - po prostu brzydki ten twój rower i kropka.
Co innego jakby ten rower miał duszę jak wspomniany Rett Butler, albo chociaż Ashley Wilkes, a tu nic ...pustka....dupa i kamieni kupa :D :D
ps: mam nadzieję że wiesz że żartuję :D Katana1978 - 17:46 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj
Co innego jakby ten rower miał duszę jak wspomniany Rett Butler, albo chociaż Ashley Wilkes, a tu nic ...pustka....dupa i kamieni kupa :D :D
ps: mam nadzieję że wiesz że żartuję :D Katana1978 - 17:46 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy Morsie, trupa pudrowaniem nie upiększysz ;)). Kiedyś miałem Rometa Jaguara, ale ten to wyglądał jak Clark Gable w "Przeminęło z Wiatrem" - stary, ale wrażenie robił, po prostu miał duszę. A tu z tego Pokraka wiele więcej już nie wyciśniesz, jak słynna definicja konia ze staropolskiej encyklopedii - "jaki jest każdy widzi" ;)
wilk - 16:43 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj
Dalej ta kierownica brzydka jak noc, tyle te zmiany dały co wstrzykiwanie botoksu nieboszczce ;))
wilk - 15:08 środa, 25 stycznia 2017 | linkuj
Pewnie wozi tam hel od balonów żeby rower był jeszcze lżejszy :D :D :D
Katana1978 - 19:57 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
No z tą sakwą ciekawa sprawa. Dętki mors nie wozi, pompki nie wozi, jedzenia nie potrzebuje, ubrań zapasowych też - to po co mu te torbisko?!
yurek55 - 19:44 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Nooo... nawet tak źle nie jest, przyznaję :) oczywiście "sakworama" uroku nie dodaje, ale gdzie byś woził wszystko to, co zupełnie niepotrzebne na rowerze? :)
Kierownica.. hm. Z nią chyba cudów zrobić się nie da :) Trollking - 19:27 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Kierownica.. hm. Z nią chyba cudów zrobić się nie da :) Trollking - 19:27 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Tę białą oponę to sam pociągnąłeś farbą ?
Przypomina mi to wojskowe UŁAZ-y na defiladach wojskowych! :-) Jurek57 - 13:49 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Przypomina mi to wojskowe UŁAZ-y na defiladach wojskowych! :-) Jurek57 - 13:49 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Eeee z tego co widzę tragedii z tego przycięcia nie ma :).
Ja bym tego w ogóle nie zauważyła.
Jedynie co mnie razi to ta sakwa w ramie. Mi jakby proponowali 1000 zł za założenie tego do Cuba to bym odmówiła. Przecież to tak rażąco brzydkie jest......że niszczy całe piękno roweru...
Sakwom w ramie mówię stanowcze NIE !! Katana1978 - 09:33 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Ja bym tego w ogóle nie zauważyła.
Jedynie co mnie razi to ta sakwa w ramie. Mi jakby proponowali 1000 zł za założenie tego do Cuba to bym odmówiła. Przecież to tak rażąco brzydkie jest......że niszczy całe piękno roweru...
Sakwom w ramie mówię stanowcze NIE !! Katana1978 - 09:33 poniedziałek, 23 stycznia 2017 | linkuj
Nadal smętnie zwiesza łeb do dołu jak ostatnia chabeta. Prawdziwy rumak nosi łeb dumnie wyciągnięty do góry.
yurek55 - 21:24 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj
Na Twoim miejscu wyrzuciłbym ten ciężarek spod siodełka. Zawartość spokojnie by weszła do sakwy w ramie :P
andale - 21:19 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj
Tak jak miotłą posprzątasz posesję ;) Miałem na myśli redukcję wagi rowerzysty zamiast roweru :D
andale - 21:06 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj
Zamień kurtkę na koszulkę i licznikiem się nie przejmuj :D
andale - 20:35 niedziela, 22 stycznia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!