15-17.I.2017
Poniedziałek, 16 stycznia 2017
Kategoria Standardowo
kilosy: | 37.57 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Takie tam po drodze. Gibło go i utknął, na trzy palce od przewodów na stacji TRAFO...:
W Krossie przekroczyłem 9 kkm na jednym napędzie i wciąż jeszcze nie szczela, a zębatki dają nadzieje na 10kkm, choć zazwyczaj zaczynały strzelać około 8,5k.
Wystarczyło, że przestałem jeździć wyłącznie na 3 najwyższych przełożeniach. Po wielu latach zrozumiałem nareszcie, że lepiej nawijać więcej obrotów ale z małym obciążeniem, niźli odwrotnie.
W Krossie przekroczyłem 9 kkm na jednym napędzie i wciąż jeszcze nie szczela, a zębatki dają nadzieje na 10kkm, choć zazwyczaj zaczynały strzelać około 8,5k.
Wystarczyło, że przestałem jeździć wyłącznie na 3 najwyższych przełożeniach. Po wielu latach zrozumiałem nareszcie, że lepiej nawijać więcej obrotów ale z małym obciążeniem, niźli odwrotnie.
Komentarze
Myślałem wilk, napisałem mors, zdarza się ;)
Korbę niestety muszę wymieniać za każdym razem, bo przeważnie jeżdżę na środkowym trybie i przypomina przez to zęby rekina. barklu - 07:44 piątek, 20 stycznia 2017 | linkuj
Korbę niestety muszę wymieniać za każdym razem, bo przeważnie jeżdżę na środkowym trybie i przypomina przez to zęby rekina. barklu - 07:44 piątek, 20 stycznia 2017 | linkuj
@mors: pisząc "łańcuch" miałem na myśli cały komplet, zarzynam do momentu przeskakiwania, czyli tryby z tyłu i korba też do wymiany. Swoją drogą ciekawi mnie, ile wytrzyma u mnie napęd w rowerze jeżdżonym TYLKO w ciężkich zimowych warunkach.
A klocków nie liczę, bo jak napisał Mors - wystarczy dużo hamowań w paskudną pogodę i schodzą bardzo szybko. barklu - 20:05 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
A klocków nie liczę, bo jak napisał Mors - wystarczy dużo hamowań w paskudną pogodę i schodzą bardzo szybko. barklu - 20:05 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Kiedyś na maratonie w Bielawie na Skandii wykończyłem nowe klocki na 40 km.
Pogoda była pod psem. Lało, zimno, błoto po "pachy", krótko mówiąc syf !!!
Piach + woda (błoto) = papier ścierny !!!
Przypomniało mi się.
Przecież Mors NIE używa hamulców. Dlatego takie "osiągi" ! Jurek57 - 18:31 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Pogoda była pod psem. Lało, zimno, błoto po "pachy", krótko mówiąc syf !!!
Piach + woda (błoto) = papier ścierny !!!
Przypomniało mi się.
Przecież Mors NIE używa hamulców. Dlatego takie "osiągi" ! Jurek57 - 18:31 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Jakie są łożyska to nie ma większego znaczenia. Są i wysokiej klasy koła na łożyskach kulkowych, choć dominują maszynowe. Jedne i drugie mają zalety i wady. Łożysko kulkowe psuje się powoli, można je regulować w dużym zakresie. A maszynowe pada bardzo szybko i na dalekiej trasie może to spowodować spore problemy. Z kolei maszynowe znacznie rzadziej trzeba regulować, lepsze też na zimę (w kulkowych lubią się zajeżdżać bieżnie łożysk).
wilk - 16:52 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
hm chyba sobie kupię lepsze kółka do mojego roweru - tak mnie teraz naszło, bo mam kiepskie na łożyskach kulkowych - trochę obciachowe ...
Katana1978 - 15:29 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Mnie zupełnie nie ruszają takie rekordy, to mówi raczej o tym jak się używa roweru, a nie o samym sprzęcie. Tłumaczę, że jeżdżąc na nizinach plus kilka wypadów mocno górskich po ok. 15tys miałem połowę klocków, po kolejnych 80km w fatalnych warunkach padły. I to pokazuje dobrze skalę, jak się trafią złe warunki to coś co starczało na tysiące km znika w parę godzin. Jak się jeździ "koło komina" to w fatalnych warunkach się siedzi w domu, ale jak się jeździ na wielodniowe wypady - to wtedy wyjścia nie ma i trzeba jechać w każdych warunkach, a trudne warunki skracają znacząco żywotność sprzętu.
Poza tym zupełnie inne podejście ma człowiek co ma koła za grosze, a człowiek co ma dobre szosowe koła z pułapu 1-3tys zł. Jak masz dobre koła (a koła to najdroższa część dobrego roweru, mająca największy wpływ na osiągi) - to zupełnie nie będziesz patrzył na przebiegi klocków kosztujących 20zł, tylko na przebieg obręczy (w szosowych kołach małoszprychowych obręczy się praktycznie nie wymienia, po zajechaniu zmienia się całość). wilk - 12:27 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Poza tym zupełnie inne podejście ma człowiek co ma koła za grosze, a człowiek co ma dobre szosowe koła z pułapu 1-3tys zł. Jak masz dobre koła (a koła to najdroższa część dobrego roweru, mająca największy wpływ na osiągi) - to zupełnie nie będziesz patrzył na przebiegi klocków kosztujących 20zł, tylko na przebieg obręczy (w szosowych kołach małoszprychowych obręczy się praktycznie nie wymienia, po zajechaniu zmienia się całość). wilk - 12:27 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
U mnie łańcuch wytrzymuje ok. 8tys w cyklu "mieszanym" miasto-asfalt-teren, wyjątkiem jest badziewie w rowerze decathlonowym, które wytrzymało tylko 3tys.
No i oprócz szosy zupełnie inaczej trzeba liczyć napędy jednorzędowe - 10tys. to nie problem, nawet w pomimo jazdy miejskiej całorocznej włącznie z solą, śniegiem, odwilżowym syfem itp. Co prawda łańcuch prawdopodobnie jest wtedy rozciągnięty i zębatki zerżnięte dużo bardziej, ale dzięki jednemu rzędowi zaczyna przeskakiwać znacznie później. barklu - 11:46 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
No i oprócz szosy zupełnie inaczej trzeba liczyć napędy jednorzędowe - 10tys. to nie problem, nawet w pomimo jazdy miejskiej całorocznej włącznie z solą, śniegiem, odwilżowym syfem itp. Co prawda łańcuch prawdopodobnie jest wtedy rozciągnięty i zębatki zerżnięte dużo bardziej, ale dzięki jednemu rzędowi zaczyna przeskakiwać znacznie później. barklu - 11:46 czwartek, 19 stycznia 2017 | linkuj
Mors, zjazdy zjazdom nierówne. Pogórze to zupełnie inna bajka niż kręty zjazd w wysokich górach. W takich Dolomitach np. jedziesz cały czas na hamulcu, na wielu polskich pogórzach raz dwa razy nacisnąć wystarczy. No i pogoda przede wszystkim, na sucho klocki w szosie to wytrzymują i ponad 10tys nawet w górach, a jeden deszczowy dzień jest w stanie je położyć. W zeszłym roku byłem na zlocie w Beskidzie Niskim, klocków miałem koło połowy, z przebiegiem koło 15tys, jedna wycieczka po górach na 80km w czasie lejącego deszczu - i padły. Inaczej jedziesz na sucho w górach, inaczej na mokro - dużo bardziej asekuracyjnie, dużo częściej hamujesz, poza tym na dłuższym zjeździe przy już rozgrzanej hamowaniem obręczy i na mokro - klocki schodzą ekspresowo. No i generalnie klocki które długo trzymają są twarde i niszczą obręcz, tak więc nie ma się co specjalnie rajcować ich przebiegiem, przy lepszych kołach dużo lepiej wymieniać częściej klocki niż zajeżdżać obręcz.
wilk - 12:00 środa, 18 stycznia 2017 | linkuj
Potwierdzam, że napędy w szosie trzymają u mnie dłużej (plus minus 15 tysiaków), natomiast w crossie generalnie powinienem robić to co pół roku, bo jest to sprzęt w 99% na deszcz, mróz, lód, śnieg oraz polskie ddr-ki :) dodam, że jeśli zmieniam łańcuch to robię to raz na pół roku, a czasem mi się zapomina i jest problem :)
Odkrywanie nowych zębatek to zdecydowany plus kończącego życie napędu :) Trollking - 22:09 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Odkrywanie nowych zębatek to zdecydowany plus kończącego życie napędu :) Trollking - 22:09 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Takie zużycie klocków to mówi jedynie o ilości gór w okolicy ;).
Klocki to już w ogóle zużywają się całkowicie nieregularnie, kluczowe są warunki i ukształtowanie terenu, zdarza się że jeden zjazd je załatwi. Miałem kiedyś w Alpach taki fatalny, długi zjazd, w ulewnym deszczu, z Passo Gardena na dół, jakieś 800-900m deniwelacji, do tego w Dolomitach są dość kręte drogi, gdzie prawie cały czas jedzie się na hamulcach, szczególnie jak woda oczy zalewa ;). Na górze klocki w miarę sensowne, a pod koniec zjazdu oba hamulce padły, na fragmentach musiałem butem o ziemię hamować, bo poniżej 30km/h nie byłem w stanie zwolnić. Nawet i tarczówki w trudnych warunkach padają szybko, jeden bardzo błotnisty Harpagan położył mi prawie cale klocki (ale błoto było rzeczywiście masakryczne) wilk - 21:58 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Klocki to już w ogóle zużywają się całkowicie nieregularnie, kluczowe są warunki i ukształtowanie terenu, zdarza się że jeden zjazd je załatwi. Miałem kiedyś w Alpach taki fatalny, długi zjazd, w ulewnym deszczu, z Passo Gardena na dół, jakieś 800-900m deniwelacji, do tego w Dolomitach są dość kręte drogi, gdzie prawie cały czas jedzie się na hamulcach, szczególnie jak woda oczy zalewa ;). Na górze klocki w miarę sensowne, a pod koniec zjazdu oba hamulce padły, na fragmentach musiałem butem o ziemię hamować, bo poniżej 30km/h nie byłem w stanie zwolnić. Nawet i tarczówki w trudnych warunkach padają szybko, jeden bardzo błotnisty Harpagan położył mi prawie cale klocki (ale błoto było rzeczywiście masakryczne) wilk - 21:58 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Zapomniałem dodać ...
Łańcuch jak i kaseta powinny być tej samej klasy twardości lub zbliżone. Jeśli jest rozdźwięk wtedy któryś z elementów szybciej się poddaje . I oddziaływanie na drugi. Jurek57 - 20:56 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Łańcuch jak i kaseta powinny być tej samej klasy twardości lub zbliżone. Jeśli jest rozdźwięk wtedy któryś z elementów szybciej się poddaje . I oddziaływanie na drugi. Jurek57 - 20:56 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Potwierdzam. W MTB napęd wymieniam co kilka tysięcy w szosie wytrzymał 20kkm na dwóch łańcuchach, a ja mam ciężką dup... ciężką kość ogonową ;-)
lipciu71 - 20:49 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Z przebiegiem napędów to jak z przebiegiem opon - obiektywnie nieporównywalny, zależy od wielu czynników. Zupełnie inne osiągi są jak jeździmy tylko przy dobrej pogodzie, jak jest sucho (jak mnóstwo szosowców), zupełnie inaczej jak jest zima, solanka na ulicach, czy też brutalna jazda po terenie, gdzie błota nie brakuje. Na szosie w dobrą pogodę dobicie do 20tys nie jest czymś niesamowitym, w zimowych warunkach i w terenie napędy schodzą dużo szybciej, dlatego na złą pogodę lepiej dawać tani napęd, bo drogiego szkoda. Nie wymieniając łańcuchów 20tys da się zrobić na szosie (ale pod koniec jakość przerzucania biegów już mocno szwankuje), na 3 łańcuchach nawet i ponad 30tys miałem. Do tego ma tu znaczenie jakość napędu, wysokiej klasy napędy żyją dłużej, są lepsze jakościowo, twardsze i pracują na większej ilości biegów; między bajki można włożyć teorie, że wąskie łańcuchy są mniej odporne. Tyle że taniej wyjdzie wymieniać co 10tys cały napęd niskiej klasy, niż co 30tys napęd wysokiej klasy, choć oczywiście zaletą wysokiej klasy napędu oprócz trwałości jest jakość pracy.
wilk - 20:31 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
czyszczę i smaruję - regulację zostawię na wiosnę....dam ludziom zarobić na chleb
Katana1978 - 19:13 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Najważniejszy jest łańcuch. Nie za twardy i nie za miękki. Mój to shimano hg 73.
Za twardy ... dostają zębatki. Za miękki to się nadmiernie rozciąga. I też na tym cierpią tarcze ! (Im wyższe "hg" tym twardszy.) Jurek57 - 19:00 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Za twardy ... dostają zębatki. Za miękki to się nadmiernie rozciąga. I też na tym cierpią tarcze ! (Im wyższe "hg" tym twardszy.) Jurek57 - 19:00 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
mi tylko 3 i 4 i 5 na 2 lub 3 blacie chodzi. Reszta 1 blat (najniższy) i reszta biegów popszłaaaa ...tazem z wodą, solą , piachem i czym tam jeszcze w diabły.
Ale już na to machnęłam ręką - bardziej zależy mi na hamulcach - mają działać i być tak dobre jak moje tarczówki w Cube ! OO!! Katana1978 - 18:54 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Ale już na to machnęłam ręką - bardziej zależy mi na hamulcach - mają działać i być tak dobre jak moje tarczówki w Cube ! OO!! Katana1978 - 18:54 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
U mnie napęd w obu rowerach jest ten sam od przeszło 16 tysięcy km.
W mtb nie przekraczał 7-8 tysięcy
Wniosek ? Im więcej terenu , tym krócej ! Jurek57 - 18:48 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
W mtb nie przekraczał 7-8 tysięcy
Wniosek ? Im więcej terenu , tym krócej ! Jurek57 - 18:48 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
nie ma takiej jednostki jak kkm jak już chcesz być oryginalny to lepiej użyć Mm hihihihi
Molik75 - 18:47 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
i wszystkie biegi działają po takim przebiegu ? :-0
Katana1978 - 18:28 wtorek, 17 stycznia 2017 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!