pierwsza w okolicy DDR full wypas: Małomice - Iława (Szprotawa) /Hrgn/
Czwartek, 22 grudnia 2016
Kategoria Nielicho, Standardowo
| kilosy: | 31.39 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
Z lekkim poślizgiem czasowym, ale ukończyli - pierwsza DDR/CPR w standardzie full wypas, czyli równy asfalt, oświetlenie, a nawet niewystające krawężniki, zupełna nowość w okolicy..
Jest nawet rowerowe miejsce postoju, bo ta trasa (od rogatek Małomic do rogatek Iławy/Szprotawy) to całe 2 kilometry, a to już nie przelewki. ;))
a to w tle to monument z okazji 960. rocznicy spotkania Bolesława Chrobrego z Ottonem III tamże:
Skok cywilizacyjny, że trudno ochłonąć. ;) szkoda tylko, że na lokalnej, powiatowej drodze, a na krajówkach i wojewódzkich wciąż taniec z TIRami. Chociaż znam lokalsa, który twierdził, że na tej powiatówce "ruch tam jest straszny i rowerem lepiej nie jeździć". ;]
Poza tym w bliskiej okolicy Małomic doliczyłem się aż pięciu "nowych" starych drogowskazów (na betonowych słupach) - aż straciło sens ich publikowanie.
PS. trzy dni z rzędu ubieram się ciepło i ciągle się przegrzewam (w temp. ok. 0*C). ;]
Jest nawet rowerowe miejsce postoju, bo ta trasa (od rogatek Małomic do rogatek Iławy/Szprotawy) to całe 2 kilometry, a to już nie przelewki. ;))
a to w tle to monument z okazji 960. rocznicy spotkania Bolesława Chrobrego z Ottonem III tamże:
Skok cywilizacyjny, że trudno ochłonąć. ;) szkoda tylko, że na lokalnej, powiatowej drodze, a na krajówkach i wojewódzkich wciąż taniec z TIRami. Chociaż znam lokalsa, który twierdził, że na tej powiatówce "ruch tam jest straszny i rowerem lepiej nie jeździć". ;]
Poza tym w bliskiej okolicy Małomic doliczyłem się aż pięciu "nowych" starych drogowskazów (na betonowych słupach) - aż straciło sens ich publikowanie.
PS. trzy dni z rzędu ubieram się ciepło i ciągle się przegrzewam (w temp. ok. 0*C). ;]
Komentarze
No co Ty, to jest pierwsza DDR full wypas, a nie że pierwsza w ogóle. ;]
Jest kilka, wszystkie z kostki, którą pierwsza lepsza zima zmasakrowała. ;]
Mamy też i takie cudo, jak 100m DDRa na peryferiach miasta prowadzące donikąd. ;]
mors - 00:28 sobota, 24 grudnia 2016 | linkuj
Jest kilka, wszystkie z kostki, którą pierwsza lepsza zima zmasakrowała. ;]
Mamy też i takie cudo, jak 100m DDRa na peryferiach miasta prowadzące donikąd. ;]
Ciesz się że pierwsze DDRy masz dopiero teraz, uniknąłeś bubli z kostki i teleportów jakie powszechnie powstawały jeszcze kilka lat temu ;) Trochę dziwny ten przejazd, linie krawędziowe jakby za wąskie. Ale widzę, że jest nawet wyniesienie stanowiące spowalniacz dla kierowców, Zachód pełną gębą.
barklu - 20:02 piątek, 23 grudnia 2016 | linkuj
Ale my też kiedyś będziemy starzy i nasze stare kolana będą co chwila wołały o miejsce spoczynku ;) I wtedy za te punkty postoju będziemy wdzięczni... ;))
Evita - 05:50 piątek, 23 grudnia 2016 | linkuj
Jakoś toto wybitnie nie wygląda, ale dobrze, że jest. Jakbym mieszkał w Twoich okolicach (zgodnie z Twoimi relacjami co do ich rowerowych standardów) to bym nic nie robił tylko jeździł w tę i z powrotem. Wychodzi po 12,5 kursu :)
Trollking - 22:12 czwartek, 22 grudnia 2016 | linkuj
hahaha faktycznie Ci co jadą tą ddr powinni brać prowiant i namiot hahahaah :D
Katana1978 - 18:17 czwartek, 22 grudnia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!