thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Głupota przełajowa /Hrgn/

Wtorek, 15 listopada 2016
kilosy:5.28gruntow(n)e:0.20
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Mając na 14stą do pracy można się wyrychtować z 10 razy. Tymczasem:
- zapomniałem wziąć oświetlenia;
- zapomniałem o przeciwdeszczowych ciuchach (mimo świadomości deszczowych prognoz);
- wywaliłem z sakwy "zbędny balast" w postaci "łatki w spreju".

Co bystrzejsi pewnie już się skapli, że wracałem po ciemachu, złapałem kapcia (oczywiście w Huraganie i bynajmniej nie na Dębicach ;p ) i do tego padał deszcz (i wiał wiatr). :) A trasę, z braku oświetlenia, wybrałem w większości terenowo-przełajową...
Żeby było zabawniej, to kapcia złapałem praktycznie pod pracą, po 200 metrach jazdy (pod wiaduktem socjopatologia lubi siedzieć i rozbijać butelki...). Aż dziw, że tylko siąpiło, a nie lało. ;]
Wyszło dobre 50 minut pełznięcia do chaty. W sumie średnia niewiele mi spadła. ;))

Kapcie-stats:
3 kapcie tej opony na 12kkm (średnio co 4kkm) i 5 kapci w ogóle na Huraganie (średnio co 2,4kkm). Patrząc z perspektywy Dębic to jest jakaś masakra. ;p

Komentarze
A faktycznie, faktycznie. Widnieje takowa deklaracja u Ciebie. Przyznaję - zapomniałem :)

Co nie znaczy, że ją rozumiem :)
Trollking
- 21:11 piątek, 18 listopada 2016 | linkuj
@T-king: znów maskarujesz. Oczywiście samego siebie. :)
Od samego początku na BS mam w profilu napisane: "NIGDY nie wożę ze sobą dętek, pompek, kluczy itp. bajerów. :) " ;p wyskoczyłeś podobnie jak z tą "nowością", że na blogu poświetla się liczba wycieczek...

Gwoli ścisłości, to pisałem te credo jak nie miałem jeszcze Huragana. Na Huraganie najczęściej wożę tylko łatkę w spreju (używałem już 2 razy i w miarę daje radę), a na Krossie, jak najbardziej konsekwentnie od 51kkm NIGDY nie woziłem dętek, pompek, łatek, sprejów itd. Także w rekordową trasę 368 km w styczniu jak również obecnie, gdy od przeszło 12kkm jeżdżę na oponie z rozprutym bokiem. ;]

@J57: niby czemu bym świecił oczami...?
mors
- 01:06 piątek, 18 listopada 2016 | linkuj
Jurek, ja do dziś mam problemy z cerą. Lepsze cokolwiek niż nic :P
Trollking
- 22:13 czwartek, 17 listopada 2016 | linkuj
I tak masz szczęście że komentujący Ciebie nie mieszkają blisko. Bo byś "świecił oczami" w realu ! :-)
Tomaszu ? Łatka w spray-u , leczenia syfa pudrem !
Jurek57
- 21:34 czwartek, 17 listopada 2016 | linkuj
No proszę. To, że bez kasku i ciepłych ubrań jeździsz już wiemy. Ale bez rezerwowej dętki? Dla mnie nowość :) łatkę w spreju też kiedyś kupiłem, ale nigdy nie sprawdziłem jak działa. Nieśmiały jestem w tym temacie :)

Współczuję sytuacji.
Trollking
- 21:19 czwartek, 17 listopada 2016 | linkuj
Smutny wpis i smutna wycieczka....idę po chusteczki ...
Katana1978
- 20:21 środa, 16 listopada 2016 | linkuj
Przykre.
yurek55
- 18:24 środa, 16 listopada 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!