24-25.IX.2016
Niedziela, 25 września 2016
Kategoria Standardowo
kilosy: | 11.06 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Szkoda gadać, prawie cały weekend przebolałem w wyrku jadąc na dropsach (Ibupromach), cebuli, czosnku i szałwii i na niewiele się to zdało... za to w niedzielę wieczorem, po jeździe na rowerze trochę mi się poprawiło...
Komentarze
Na te Twoje 5 i 6 km szkoda było roweru wyprowadzać ;P, a długie zalecam! Wczoraj wykończona zyliardem powodów poszłam wieczorem pobiegać ( wróciłam 1,5 m-ca temu do biegania po kilkunasty latach ) i poczułam moc w noc! To jest to, proszę Morsa! ;-) )
Evita - 06:49 wtorek, 27 września 2016 | linkuj
Jurek, ale to nie ta, u której wędkarz w ramach realizacji 3 życzeń zamówił sobie morze wódki, ocean wódki, a do tego jeszcze pół litra? ;P
morsiasty - sprawdź :D michuss - 20:25 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
morsiasty - sprawdź :D michuss - 20:25 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
A słyszałeś kawał o przygłuchawej złotej rybce ... ?
Jurek57 - 20:03 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
Czy to aby nie był ząb ... mądrości ?
Mam wrażenie że poprzednie wpisy były , miały jakąś głębię ! :-) Jurek57 - 17:37 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
Mam wrażenie że poprzednie wpisy były , miały jakąś głębię ! :-) Jurek57 - 17:37 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
Tylko przypadkiem nie wpadnij na pomysł, żeby po tej cebuli i czosnku ponownie japę rozdziawiać przed p. Ogórek :P
michuss - 07:43 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
Na drugi raz będziesz wiedział, co zażyć zamiast dropsów - wykańczającej przejażdżki! Jak nogi Cię będą naparzać, zapomnisz o zębach. U mnie teoria zmiany perspektywy nieustannie się sprawdza ;-)
Evita - 06:57 poniedziałek, 26 września 2016 | linkuj
Nie ma leku lepszego/
od wypadu rowerowego!
Nie ma lepszegooooo....!
Taki mądry jestem, a od dwóch tygodni jeżdżę kaszląc i smarkając po weselu. Wina wesela, nie kuracji :) Trollking - 23:13 niedziela, 25 września 2016 | linkuj
od wypadu rowerowego!
Nie ma lepszegooooo....!
Taki mądry jestem, a od dwóch tygodni jeżdżę kaszląc i smarkając po weselu. Wina wesela, nie kuracji :) Trollking - 23:13 niedziela, 25 września 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!