thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Dekadenckie ostępy i postapokaliptyczne PGR-y ;)

Wtorek, 20 września 2016
kilosy:59.19gruntow(n)e:9.75
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho, Standardowo, Odkrywczo
Po zamotanym dniu musiałem się odcywilizować, tzn. bardziej niż zwykle. ;) Chłodny dzień z lekką nutką jesiennej dekadencji wprost zachęcał by wrócić w leśne ostępy, z dojazdem przez zapyziałe wiochy...
16*C, wiater, a dziewczę jedzie po wsi na letniaka
16*C, wiater, a dziewczę jedzie po wsi na letniaka © mors
Ciekawe, jak stare są te znaki?
Ciekawe, jak stare są te znaki? © mors
Dowiedziałem się, że pole to nie droga
Dowiedziałem się, że pole to nie droga © mors
Żywa zieleń u schyłku lata
Żywa zieleń u schyłku lata © mors

W lesie chciałem zakosztować nowo wyremontowanej drogi leśnej, ale chyba wybrałem nie ten koniec wsi, bo trafiłem raczej na survival: parę odcinków nieprzejezdnych, większość dróg kończących się głucho - w łąkach, w krzakach...
Dawno nie popełniłem tak długiego dystansu w terenie, dzięki czemu wyjeżdżając z lasu byłem już cały głupi, tak jak lubię. ;)
I te emocje na widok majaczącej na horyzoncie "zaginionej cywilizacji" ;))) "któraż to może być wioch?" Obstawiałem dwie, okazało się... że to ta, z której wyjechałem, ino inny koniec. :) Zaledwie ją omsknąwszy znów wywiało mnie w teren...
Lawendowe pole
Lawendowe pole © mors
Rachitycznie, archaicznie
Rachitycznie, archaicznie © mors
/ten znak w naturalnych barwach wyglądał identycznie :) /

Później stopniowo zbliżałem  się do cywilizacji, ale tak w bezpiecznej odległości. ;)) 
Motyw z dziką różą
Motyw z dziką różą © mors
Chatka w żółtym filtrze
Chatka w żółtym filtrze © mors

Nareszcie znów da się oddychać, nawet na piaszczystym podjeździe. No i te klimaty, że palce lizać. ;)

Komentarze
Lubię takie miejsca (z całą ich i zamieszkujących ją dawniej i teraz ludzi historią oczywiście).
garmin
- 18:45 piątek, 23 września 2016 | linkuj
Budka obsługująca wagę z pustaków i betonu może być z lat 70-80. XX wieku. Zapewne więc waga i znaki również.
oelka
- 17:04 piątek, 23 września 2016 | linkuj
16*C,wiatr,a dziewczę jedzie po wsi na letniaka .... Nie na letniaka tylko na morsa ! :-)
jasne że pole to nie droga ! :-)
W Norwegii np. widziałem instrukcję obsługi młotka.
Gdzie stało wyraźnie napisane że ten egzemplarz służy wyłącznie do wbijania gwoździ w drewno do 4 cm.Chociaż młotek miał z 1/2 kg.
Jurek57
- 11:46 piątek, 23 września 2016 | linkuj
O, tak. Też miewałem to uczucie po wyjeździe z jakichś ostępów leśnych - co to za wiocha majaczy na horyzoncie. I nieraz zaskoczenie, bo myślałem, że jestem kilka km dalej ;)
michuss
- 07:20 piątek, 23 września 2016 | linkuj
Świadomie piszę zawsze :) choć tym razem chodziło mi o coś innego, Ale zgadzam się - w końcu moja ś.p. Babcia pochodziła zza Buga i zamieszkała na polskim zachodzie (tym bliżej na północ od Breslau). A i inni tam trafili, równie charakterni :)
Trollking
- 21:47 czwartek, 22 września 2016 | linkuj
Nie wiem, czy pisałeś to świadomie, ale trafnie: większość tutejszych ludzi to zabużanie (i ich potomkowie)...
mors
- 21:27 czwartek, 22 września 2016 | linkuj
Ciekawy ten Twój dziki wschód na zgniłym zachodzie :)
Trollking
- 21:16 czwartek, 22 września 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!