10.000 na Huraganie
Niedziela, 19 czerwca 2016
Kategoria Nielicho
kilosy: | 49.97 | gruntow(n)e: | 0.40 |
czasokres: | śr. km/h: |
Nie ma się czym chwalić, ale liczba ładna wizualnie. ;)
Cały dzień zbierały się chmury i ja też się zbierałem, równie niepewnie. Ostatecznie wyjechałem godzinę przed burzą, co dało nawet ciekawe efekty wiatru - chyba 3/4 trasy było z wiatrem - pozdro dla T-k. ;))
Burza była długa (rozwleczona), wbrew moim próbom prognozowania z bąbelków w kałużach. ;p
Trochę zmokłem, trochę wystałem pod jednym kościołem, trochę w drugim, ale więcej w Iłowej nie ma (a to miasto jest..). ;]
Stałem też w bramie i nawet nie było tak żulersko. ;)
Deszcze przeczekany w bramie, ale za to jakiej! A i towarzystwo może być. ;) © mors
Tamże obserwacje ruchu drogowego:
Podobie mnie się to ujęcie, nostalgiczne nawet te żółte światła. Obrazek aktualny od ponad 40 lat, ale to już ostatki © mors
A tutaj wepchła się osobówka, ale scenka była słodka: Autosan ściął zakręt i dziewczę na rowerze musiało wjechać w wielką kałużę. Zgadnijcie, kim się bardziej przejąłem? ;)) © mors
I takie tam z centrum miasta (sic!):
Centrum Iłowej (to jest miasto :) ) © mors
Gwoli uczciwości, sporo ostatnio bocznych dróżek wyremontowano, a ww. i kilka innych są w trakcie. Przy tak małej skali miasta to już będzie praktycznie wszystko. ;]
Remontują także główną drogę, między "autostradą" (Betonowe Schody) a miastem. Pierwsze foto gdy wjeżdżałem, drugie podczas (prób) powrotu:
Remont DW w Iłowej © mors
Koszmar rowerzysty © mors
Jest masakra, ale gdy to ogarną, to na ~100 km odcinku północ-południe z Nowogrodu Bobrzańskiego do Lubania będzie już ponad 90% idealnego asfaltu (pozostałe parę procent to masakra, ale jeszcze tylko 2 lata). Aż się wierzyć nie chce że tego dożyłem, bo za młodu to proporcje dobrych i strasznych asfaltów były tam odwrotne...
Wprawne oko dostrzeże także autorski system przewożenia wiatrówki bez opakowania. ;)
Natomiast na ww. odcinku sam zostałem dostrzeżony - po raz pierwszy w 5 letniej "karierze" na BS, spotkałem kogoś w sposób przypadkowy. Huragan jest tak charakterystyczny (czyt. przypałowy :D ), że Walery mnie rozpoznał, ja zaś jego tylko poniekąd - nie skapłem się kto to, ale wiedziałem, że coś się dzieje. ;))
PS. przed burzą powyżej 25, po burzy poniżej 15 - średnia brutto wzrosła chyba dwukrotnie (wyższa prędkość plus brak przystanków na picie co 2km)... a tu mi straszą, że za 3 dni ma być 35*C w cieniu xD
Cały dzień zbierały się chmury i ja też się zbierałem, równie niepewnie. Ostatecznie wyjechałem godzinę przed burzą, co dało nawet ciekawe efekty wiatru - chyba 3/4 trasy było z wiatrem - pozdro dla T-k. ;))
Burza była długa (rozwleczona), wbrew moim próbom prognozowania z bąbelków w kałużach. ;p
Trochę zmokłem, trochę wystałem pod jednym kościołem, trochę w drugim, ale więcej w Iłowej nie ma (a to miasto jest..). ;]
Stałem też w bramie i nawet nie było tak żulersko. ;)
Deszcze przeczekany w bramie, ale za to jakiej! A i towarzystwo może być. ;) © mors
Tamże obserwacje ruchu drogowego:
Podobie mnie się to ujęcie, nostalgiczne nawet te żółte światła. Obrazek aktualny od ponad 40 lat, ale to już ostatki © mors
A tutaj wepchła się osobówka, ale scenka była słodka: Autosan ściął zakręt i dziewczę na rowerze musiało wjechać w wielką kałużę. Zgadnijcie, kim się bardziej przejąłem? ;)) © mors
I takie tam z centrum miasta (sic!):
Centrum Iłowej (to jest miasto :) ) © mors
Gwoli uczciwości, sporo ostatnio bocznych dróżek wyremontowano, a ww. i kilka innych są w trakcie. Przy tak małej skali miasta to już będzie praktycznie wszystko. ;]
Remontują także główną drogę, między "autostradą" (Betonowe Schody) a miastem. Pierwsze foto gdy wjeżdżałem, drugie podczas (prób) powrotu:
Remont DW w Iłowej © mors
Koszmar rowerzysty © mors
Jest masakra, ale gdy to ogarną, to na ~100 km odcinku północ-południe z Nowogrodu Bobrzańskiego do Lubania będzie już ponad 90% idealnego asfaltu (pozostałe parę procent to masakra, ale jeszcze tylko 2 lata). Aż się wierzyć nie chce że tego dożyłem, bo za młodu to proporcje dobrych i strasznych asfaltów były tam odwrotne...
Wprawne oko dostrzeże także autorski system przewożenia wiatrówki bez opakowania. ;)
Natomiast na ww. odcinku sam zostałem dostrzeżony - po raz pierwszy w 5 letniej "karierze" na BS, spotkałem kogoś w sposób przypadkowy. Huragan jest tak charakterystyczny (czyt. przypałowy :D ), że Walery mnie rozpoznał, ja zaś jego tylko poniekąd - nie skapłem się kto to, ale wiedziałem, że coś się dzieje. ;))
PS. przed burzą powyżej 25, po burzy poniżej 15 - średnia brutto wzrosła chyba dwukrotnie (wyższa prędkość plus brak przystanków na picie co 2km)... a tu mi straszą, że za 3 dni ma być 35*C w cieniu xD
Komentarze
Jak to mówią góra z górą się nie zejdzie, ale morsowego Huragana każdy z bs rozpozna :D
Basik - 20:09 środa, 22 czerwca 2016 | linkuj
Szkoda, że nie wiedziałeś. Impreza pod tytułem "Chrumkaczem po gminie Brzeźnica". Link do fot: http://phototrans.pl/autobusy.php?s=5014&tag=Chrumkaczem po gminie Brzeźnica&send_data=tag
michuss - 18:25 środa, 22 czerwca 2016 | linkuj
Ja tam pozdrawiam nawet jak stoję na czerwonym. Taki rowerowy autyzm :)
Trollking - 21:44 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
Podczas tylu postojów miałeś przynajmniej czas na zdjęcia :)
yurek55 - 19:54 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
Iłowa wspaniała, a tym autosanem to chyba była ostatnio organizowana jakaś impreza w ramach phototrans.eu. Co do dziewczęcia wystraszonego przez autobus. Pamiętam rechot kierowcy rozklekotanej, zakopiańskiej L-11ki, którą w drodze na Łysą Polanę wyprzedzał kolejkę stojących do granicy. Nie przejmował się zupełnie nadjeżdżającą z naprzeciwka damą w fiaciku i gdy uciekła w rów tylko gromko zarechotał ;)
Informacje na temat dróg niezwykle optymistyczne. Trza będzie skorzystać :) michuss - 19:40 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
Informacje na temat dróg niezwykle optymistyczne. Trza będzie skorzystać :) michuss - 19:40 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
I pomyśleć, że z tej Iłowy bliżej jest do Berlina niż do Warszawy... Wyobraźnia - przydatna rzecz :)
"Wiatera: nie komentuję, bo i tak nie wierzę! :)
A Panowie się choć pozdrowili na trasie, hę? :) Trollking - 19:20 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
"Wiatera: nie komentuję, bo i tak nie wierzę! :)
A Panowie się choć pozdrowili na trasie, hę? :) Trollking - 19:20 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
Na trasie do Lubania jeszcze tylko remoncik w okolicach Jagodzina i będzie szybka, wielowariantowa trasa Rewal - Karpacz :) Huragan jest charakterystyczny. Widząc go raz tylko na zdjęciu, byłem przekonany, że to właśnie ten Huragan :)
Walery - 18:16 wtorek, 21 czerwca 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!