thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Miód z mlecza w liczbach (24-29.IV.2016)

Piątek, 29 kwietnia 2016
kilosy:39.60gruntow(n)e:0.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Jedzmy zdrowo i darmowo, Nielicho, Standardowo
O syropie/miodzie z mlecza (mniszka lekarskiego) napisano w księgach i internetach wiele, więc nie będę się powtarzał. ;p
Rzeknę tylko 2  ciekawostki - ponoć nawet pszczelarza da się nabrać, że to prawdziwy miód (poniekąd prawda, bo surowce prawie identyczne, tylko technologia inna) a dwa - ponoć jest nawet zdrowszy od prawdziwego miodu, ponieważ nie zawiera kwasów, które szkodzą uszkodzonym nerkom...

Skupię się zatem na ujęciu matematycznym, ale najpierw ekstremalnie żółta i kwiecista dedykacja dla czytających mnie kobiet, które ostatnio zaniedbywałem ;) oraz dla M. ;) która ostatnio czuła niedosyt żółci. ;)
Dedykacja ;p żółciej już się nie da ;)
Dedykacja ;p żółciej już się nie da ;) © mors
usytasy? ;p
i materiał poglądowy:
Surowiec i gotowiec
Surowiec i gotowiec © mors
Mniszek lekarski w formie kwiatów i miodu
Mniszek lekarski w formie kwiatów i miodu © mors
Miód z mleczy
Miód z mleczy © mors
Bardziej żółtego wpisu jeszcze nie widziałem. ;)

Przepisów na tę miksturę jest wiele. Ja starałem się zaniżać ilość cukru i cytryn.

Próba pierwsza:
prawie 0,5 kg cukru
prawie 0,5 l wody
2 garście kwiatów mlecza
1/3 cytryny

Efekt... ~1/3 kg miodu, o objętości ~1/3 litra 
zupełnie tego nie rozumiem, to nielogiczne O_O

Próba druga:
prawie 1 kg cukru
prawie 1 l wody
5 garści kwiatów mlecza
2/3 cytryny
1  torebka cukru wanil(in)iowego
Efekt: ~1,35 kg miodu o objętości prawie 1 litra
Czyli zupełnie inna wydajność oraz znacznie wyższa gęstość... mimo że jest rzadszy! O_O
Czary - mary jakieś.... Ale najważniejsze, że obie próby są smakowite. :)
Mam teraz "zioła" i substytut dla kupnych słodyczy w jednym.

A co do kupowania: 
1 kg prawdziwego miodu w sklepie to +/- 20 zł
1 kg sztucznego miodu w sklepie to +/- 10 zł
1 kg "półnaturalnego" miodu z mniszka:  4-6 zł
I to jest w tym najlepsze. ;))

Komentarze
Wolę muzułumanów na Wschodzie. Bliskim (im). Chyba że tych tolerujących wszelkie tutejsze normy obyczajowe - wtedy nie mam obaw, niech wpadają i się asymilują.

Skoro w Europie już jedna sekta - chrześcijańska - napiła się krwi niewinnych przez wieki to kolejnej nie chcę. Szczególnie w wersji "bum bum-Allach Cię zbawi. Nie chciałeś? - ups". Zbyt bliskie to dziejom rodzimym, tyle że bóg ma inne imię :/
Trollking
- 21:48 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Wolisz muzułmanów na Zachodzie? ;p
mors
- 21:28 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Płakać nie będę. Ale z drugiej strony ja też bym do PL dobrowolnie nie przyjeżdżał znając rodaków na wskroś. Chyba że dla walorów przyrodniczych jeno :)
Trollking
- 21:12 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Może dlatego tak nie chcą tu przyjeżdżać - w swej nowej der Ojczyźnie nasłuchali się pewnie o "poloniszes szwajnes"... ;))
mors
- 20:52 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Wieprzowiny przy sobie zazwyczaj nie miewam, ale co wyjazd to kilka świń (nie obrażając tych szlachetnych zwierząt) schowanych w puszcze mnie mija. Nie wiem czy to się liczy, ale chyba tak, bo póki co żaden Islamista mnie nie zaatakował :)
Trollking
- 20:26 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Miód ma historyczne umocowanie - jest jak najbardziej dopuszczalny, zwłaszcza jeśli płynie razem z mlekiem po tej krainie.

A jak już jesteśmy przy mięsie i polityce - banalnie prosty sposób na samoobronę przed agresywnymi muzułmanami - mieć przy sobie wieprzowinę. Albo pistolet wodny z krwią wieprzową...
mors
- 20:10 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Podsumowując parówy i ogólną tematykę: i tak wyjdzie, że winni są wegetarianie i cykliści. Jedno i drugie - do gazu :)

Nie słyszałem jeszcze aktualnej opinii w temacie modu. Coś mi się wydaje, że wystarczy poczekać :)
Trollking
- 20:00 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Dlatego ja nawet nie zamierzam tego oglądać i ciekawość w tym przypadku nie zwycięży.

Sztuczne pszczoły - hahahahahahahahahahahahahahahaha yebłam :D :D :D
monikaaa
- 19:48 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Co do składu sztucznego miodu, to to jest klasyka ;))

http://images1.bibsy.pl/IBiUGEg4/sztuczne-pszczoly-w-sztucznym-miodzie.jpeg

a co do naturalnego - to istnieje tzw. miód ekspresowy - to pewnie to serwują w tanich dyskontach..
mors
- 18:28 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
No i wygrała ciekawość i sprawdziłem... co prawda jestem teraz hardcorem ;) ale jednak wolałbym nim nie być.... o_O
mors
- 18:21 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Nie trzeba być rzeźnikiem, wystarczy być hardkorem i wpisać w YT "Jak się robi parówki". Uprzedzam - ja nie jestem, ale słyszałam, że filmiki są tylko dla widzów o mocnych nerwach. ;p

Tak, wolę ;p
monikaaa
- 17:54 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
O proszę, jaka oczytana. ;)

To już Bismarck w XIXw. głosił słynną sentencję, że ludzie nie powinni wiedzieć jak się robi politykę i.. parówki. ;D Albo współczesna historyjka z TV: facet opowiadał, że jadł serdelki w obecności kolegi-rzeźnika. Rzeźnik z troską i zgrozą mu radził, by ich nie jadł, chociaż nie chciał zdradzić, dlaczego...

Jak wolisz przepłacać... ;p;p
mors
- 17:47 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Dlatego właśnie nie kupuję kiełbas. :P Bóg raczy wiedzieć co w nich jest :O O cukrze "waniliowym" to już jakiś czas temu usłyszałam :) Sam się zaplątałeś z nim. W sprzedaży jest dostępny cukier WANILINOWY :P Sam se zrób. :P Wystarczy mi lipowy i wielokwiatowy, które obecnie mam w domu. MNIAM!
monikaaa
- 17:14 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
@Monika: a Ci powiem, że możesz mieć rację ;) w końcu podrabiają wszystko, kiełbasy mają po 30% mięsa, margarynę pakują w złotka identyczne z klasycznym masłem i "ciemny lud" też to łyka albo taki cukier waniliowy: nie przypadkowo w tym wpisie napisałem wanil(in)iowy - taka prawda, cukru waniliowego trudno dostać, powszechnie w sprzedaży jest tania podróbka "waniliniowy", ale nikt tego "in" nie zauważa, z resztą ja też, dopóki o tym nie poczytałem. ;p
Zrób se miód mleczowy. ;>

@xtnt: mam identyczną jak Ty kuzynkę ;) triatlony (zawody, codzienne treningi), intensywny tryb życia a je dziennie parę wafelków ryżowych :D i nic nie chudnie... a jak nie trenuje, to od razu tyje...
Ja mam wręcz przeciwnie :D jak nic nie robię to jestem chudy, a jak jestem aktywny, to chudnę, mimo jedzenia strasznych ilości słodyczy...
mors
- 12:18 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
NO! Usytasy :D Co do "prawdziwego" miodu w sklepie - to są gdzieś w ogóle takie sprzedawane? Nacięłam się parę razy i mam wrażenie, że miód i sklep, to zawsze będzie jakaś podróba miodu. Od jakiegoś czasu kupuję miód bezpośrednio z pasieki i jest rewelacyjny. Płacę jak za zboże, ale przynajmniej nie robi się z niego cukrowy kamień po miesiącu stania w słoiku.
monikaaa
- 07:19 niedziela, 1 maja 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!