22-23.III.2016 ora et labora et Trojanówka - zadupie o zaostrzonym rygorze ;)
Środa, 23 marca 2016
Kategoria Biednie, brudno i odludno, Nielicho, Odkrywczo, Standardowo
kilosy: | 58.86 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W środę udało mi się "odkryć" chyba naprawdę ostatnią "zaginioną cywilizację" na terenie mojego powiatu. Niesamowita osada, teoretycznie to Trojanówka, przysiółek wsi Wichów (tej od 280-metrowego masztu ), ale tak naprawdę to leży toto wśród pól i lasów, z dala od wszystkiego, bez utwardzonej drogi i komunikacji publicznej i bez przejazdu nigdzie dalej. Odległości między domkami to 100-300 m, więc praktycznie nawet się nie widzą. ;] W świetle tego plan miejscowości jest wzruszający:
Najmniejszy plan miejscowości, jaki widziałem. Całość leży pośrodku niczego. :) © mors
W dodatku zawieszony ze 3 m nad ziemią (musiałem włazić na drzewo).
Humaniści pewnie nie zauważyli ;)) to podpowiem, że tam brakuje przynajmniej dwóch numerów - to dopiero mam teraz zagadkę!
Przypuszczam, że brakujące domy jeszcze nie zostały odkryte. ;) Ponoć Wielki Zderzacz hadronów sugeruje ślady ich istnienia. ;))
I jakkolwiek wiem, że w centralnej Polsce tego typu osadnictwo nie jest rzadkie, to na ziemiach zachodnich (poniemiecki ład i porządek co do planów zabudowy miejscowości) jest to wręcz ewenementem.
Zawsze mnie ciekawi, jak się w takich osadach żyje. Tylko pola i lasy. No i w miarę fajne pagórki - to przynajmniej o tyle lepiej, niż w centralnej PL. ;]
Nieco dalej trafiłem na pierwszą w tym roku chmarę robali - zanim się skapłem, to pierwszego połkłem. ;p
A nieco wcześniej nawiedziłem jeszcze taką dziwną postpegieerowską infrastrukturę...
Tajemnicze, postpegieerowskie instalacje © mors
Z całą pewnością to ostatnia tak "udana" wycieczka w strefie przydomowej.
Najmniejszy plan miejscowości, jaki widziałem. Całość leży pośrodku niczego. :) © mors
W dodatku zawieszony ze 3 m nad ziemią (musiałem włazić na drzewo).
Humaniści pewnie nie zauważyli ;)) to podpowiem, że tam brakuje przynajmniej dwóch numerów - to dopiero mam teraz zagadkę!
Przypuszczam, że brakujące domy jeszcze nie zostały odkryte. ;) Ponoć Wielki Zderzacz hadronów sugeruje ślady ich istnienia. ;))
I jakkolwiek wiem, że w centralnej Polsce tego typu osadnictwo nie jest rzadkie, to na ziemiach zachodnich (poniemiecki ład i porządek co do planów zabudowy miejscowości) jest to wręcz ewenementem.
Zawsze mnie ciekawi, jak się w takich osadach żyje. Tylko pola i lasy. No i w miarę fajne pagórki - to przynajmniej o tyle lepiej, niż w centralnej PL. ;]
Nieco dalej trafiłem na pierwszą w tym roku chmarę robali - zanim się skapłem, to pierwszego połkłem. ;p
A nieco wcześniej nawiedziłem jeszcze taką dziwną postpegieerowską infrastrukturę...
Tajemnicze, postpegieerowskie instalacje © mors
Z całą pewnością to ostatnia tak "udana" wycieczka w strefie przydomowej.
Komentarze
Te rzekome "huśtawki" nie stoją czasem w osi wylotu kanałów z obory? Wówczas służyły by do transportu obornika na zewnątrz. Brakuje im tylko koła po którym prowadzony był łańcuch.
oelka - 12:19 poniedziałek, 28 marca 2016 | linkuj
No właśnie robię się na bóstwo :p Wybywam po 20. Morsy wcinają padlinę. :p
monikaaa - 17:41 niedziela, 27 marca 2016 | linkuj
Chyba Ty. A nawet jakby, to wolę wcinać robale, niż np. padlinę :p
monikaaa - 17:04 niedziela, 27 marca 2016 | linkuj
Na surowo, to pewnie niesmaczny :P
Od razu w oczy rzucił mi się brak jedynki i czwórki. I też obstawiam wersję, że JUŻ (bo raczej nie jeszcze) nie istnieją :P
Świetne klimaty,szczególnie jeśli założyć, że obok huśtawki elementem placu zabaw była szubienica ;) michuss - 21:50 sobota, 26 marca 2016 | linkuj
Od razu w oczy rzucił mi się brak jedynki i czwórki. I też obstawiam wersję, że JUŻ (bo raczej nie jeszcze) nie istnieją :P
Świetne klimaty,szczególnie jeśli założyć, że obok huśtawki elementem placu zabaw była szubienica ;) michuss - 21:50 sobota, 26 marca 2016 | linkuj
Te "instalacje" to chyba pozostałość po huśtawce? Bo raczej nie szubienice...
yurek55 - 10:15 sobota, 26 marca 2016 | linkuj
Te "instakacje" to chyba pozostałość po huśtawce? Bo raczej nie szubienice...
yurek55 - 10:14 sobota, 26 marca 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!