Znaleziony portfel - sprawiedliwość zbilansowana ;)
Sobota, 27 lutego 2016
Kategoria Nielicho
kilosy: | 56.34 | gruntow(n)e: | 0.10 |
czasokres: | śr. km/h: |
Hipotermia jest moją inspiracją ;) toteż mijając jeden z leśnych parkingów zauważyłem, że tam się jeszcze nigdy nie wychładzałem, więc trzeba go przetestować. ;)
A tamże, na dębowej ławie leżał portfel. O_O
Bardzo się ucieszyłem, że "trafiło" na uczciwego ;) tym bardziej, że mogłem "odwdzięczyć się losowi", bo 2 razy w życiu zgubiłem komórkę i za każdym razem znalazcy mi ją oddali. Takoż i ja, drugi raz w życiu znalazłem czyjś portfel. Jest jednak sprawiedliwość na tym świecie.
W portfelu było wszystko, oprócz gotówki - wiadomo, o co chodzi... :(
Na szczęście był dowód osobisty - mogłem oddać bezpośrednio właścicielce, tym bardziej, że miałem idealnie po drodze.
Emerytka w "skansenie" - wszystko z lat 50tych, na oko. Wszystko, tzn. klatka schodowa i próg mieszkania, bo dalej nie wpuszczała, a i to otworzyła drzwi dopiero po "przesłuchaniu" mnie co i jak.
Cóż, ma prawo być nieufną do obcych, ale jak zaczęła (kilkukrotnie i usilnie!) dopytywać mnie o personalia, to już zrobiło się cokolwiek niemiło...
W sumie, nie podając jej tych danych pewnie tylko utwierdziłem ją w podejrzeniach. ;]
Mówiła, że straciła ponad 400 PLN, policja poinformowana, karta zablokowana. Na do widzenia jednak odpaliła mi nagrodę i to tak hojną, że musiałem ostro protestować i licytować w dół :) Sporo "utargowałem" ;) a że niczego pierwotnie nie oczekiwałem, tak więc radość podwójna - i mors syty i sprawiedliwość ocalała. ;)
A ponadto to przygnębia mnie dzisiejsza młodzież, przez nich czuję się staro, bo jednak od ładnych paru lat przy +3 nie jeżdżę w spodniach 3/4 i skarpetkach piętówkach, bez rękawiczek i z gołą głową (no chyba że "po bułki za rogiem").
A tamże, na dębowej ławie leżał portfel. O_O
Bardzo się ucieszyłem, że "trafiło" na uczciwego ;) tym bardziej, że mogłem "odwdzięczyć się losowi", bo 2 razy w życiu zgubiłem komórkę i za każdym razem znalazcy mi ją oddali. Takoż i ja, drugi raz w życiu znalazłem czyjś portfel. Jest jednak sprawiedliwość na tym świecie.
W portfelu było wszystko, oprócz gotówki - wiadomo, o co chodzi... :(
Na szczęście był dowód osobisty - mogłem oddać bezpośrednio właścicielce, tym bardziej, że miałem idealnie po drodze.
Emerytka w "skansenie" - wszystko z lat 50tych, na oko. Wszystko, tzn. klatka schodowa i próg mieszkania, bo dalej nie wpuszczała, a i to otworzyła drzwi dopiero po "przesłuchaniu" mnie co i jak.
Cóż, ma prawo być nieufną do obcych, ale jak zaczęła (kilkukrotnie i usilnie!) dopytywać mnie o personalia, to już zrobiło się cokolwiek niemiło...
W sumie, nie podając jej tych danych pewnie tylko utwierdziłem ją w podejrzeniach. ;]
Mówiła, że straciła ponad 400 PLN, policja poinformowana, karta zablokowana. Na do widzenia jednak odpaliła mi nagrodę i to tak hojną, że musiałem ostro protestować i licytować w dół :) Sporo "utargowałem" ;) a że niczego pierwotnie nie oczekiwałem, tak więc radość podwójna - i mors syty i sprawiedliwość ocalała. ;)
A ponadto to przygnębia mnie dzisiejsza młodzież, przez nich czuję się staro, bo jednak od ładnych paru lat przy +3 nie jeżdżę w spodniach 3/4 i skarpetkach piętówkach, bez rękawiczek i z gołą głową (no chyba że "po bułki za rogiem").
Komentarze
Jakbyś jeszcze skosztował słynnej wołowiny w sosie piernikowo-piwno-grzybowym to byłbyś jeszcze wniebowzięty :P
michuss - 09:01 czwartek, 3 marca 2016 | linkuj
Pogratulować obywatelskiej postawy :D
P.S.W nowym dowodzie adresu by już nie było :P Goofy601 - 07:58 środa, 2 marca 2016 | linkuj
P.S.W nowym dowodzie adresu by już nie było :P Goofy601 - 07:58 środa, 2 marca 2016 | linkuj
Kradli to może POprzednicy. Ci aktualni zabiorą Ci co Twoje w imię nowo ustawionego prawa i jeszcze każą z uśmiechem podpisać, że się zgadzasz :)
Ale dość, dość "o Wiejskiej" :) uczciwi chyba faktycznie przeważają, ale mając na co dzień w pracy do czynienia z "żywiołem ludzkim" mam co do tego czasem wątpliwości... Trollking - 14:07 niedziela, 28 lutego 2016 | linkuj
Ale dość, dość "o Wiejskiej" :) uczciwi chyba faktycznie przeważają, ale mając na co dzień w pracy do czynienia z "żywiołem ludzkim" mam co do tego czasem wątpliwości... Trollking - 14:07 niedziela, 28 lutego 2016 | linkuj
Pięknie! Ja już kilkukrotnie oddawałem ludzkości wszelkiej maści pierdółki, m.in. ajfona, o dziwo za każdym razem dostając coś w zamian, choć nie chciałem. Bo w końcu jakie to bohaterstwo być uczciwym?
Sorry. Żyjemy w Polsce. To jednak jest bohaterstwo :) Trollking - 22:20 sobota, 27 lutego 2016 | linkuj
Sorry. Żyjemy w Polsce. To jednak jest bohaterstwo :) Trollking - 22:20 sobota, 27 lutego 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!