21-22.I.2016
Piątek, 22 stycznia 2016
Kategoria Standardowo, Nielicho
kilosy: | 66.59 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
58 dzisiaj, reszta wczoraj. Dziś końcówka przy -10, więc czułem, że żyję, z dwoma chwilami zwątpienia - dwa razy na skrzyżowaniach wtargnęły blachosmrody z podporządkowanej. Oczywiście, jak zwykle w takich sytuacjach zupełnie nie użyłem hamulców, tylko kierownicy.
Komentarze
A ja nie wiedziałam, że każdy niedzielny rowerzysta jeździ w kasku.
monikaaa - 18:11 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
Nie będę dalej brnąć w dyskusję z Tobą, bo Ty i tak wiesz lepiej. Nich Ci będzie, że KILKA lat jeździłam bez kasku. ;) Bo przecież wpisy tzw. niedzielne mam już z 2009 r.
monikaaa - 18:01 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
Jezu. Jak Ty przeinaczasz fakty. Kilka lat??? No więc właśnie. Aż za skutecznie naraziłam się w pewnym momencie i zmądrzałam.
monikaaa - 17:41 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
Eranis - ale jakby nie było, każą zakładać dla bezpieczeństwa. Tym, którzy myślą, że kask nic nie daje, polecam obejrzeć kilka filmików na YT, gdzie rowerzyści nawet przy małych prędkościach upadają na asfalty albo wpadają na maski samochodów. Proszę zwrócić uwagę, jak wtedy bezwładnie zachowuje się głowa i co się z nią dzieje. Może masz źle dobrane te kaski, że paski kłują Cię w brodę? Może są źle wyregulowane? Gorąco w głowę - zmień na taki z lepszą wentylacją. Ja w swoim jeździłam przy 40 st. i nie było mi gorąco od kasku. Ba - on i daszek wręcz trochę chronił mnie od gorąca. ;)
monikaaa - 13:30 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
Nie wierzę w to co widzę. A ten co mam obecnie to wygrałam na loterii?
monikaaa - 13:01 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
Tylko czekałam na tego typu komentarz. Mogłam obstawić u bukmacherów, że wyjedziesz z tego typu tekstem. Co to ma do rzeczy? Jakbyś nie zauważył, to jakoś od marca zeszłego roku na każdej wycieczce miałam kask. Wcześniej nie posiadałam dobrze dobranego, a zakładanie niedopasowanego mija się z celem. Także argument żałosny. ;)
monikaaa - 11:55 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
W kasku? Andrzej - z takimi insynuacjami nie do Morsa. On nie uznaje garnków na głowie. Zbędne gramy do wożenia...
monikaaa - 11:38 sobota, 23 stycznia 2016 | linkuj
A jeździsz w kasku? Ja już rok temu zauważyłem, że tych w kasku i bez kamizelki samochodowej bardziej szanują :P
andale - 20:10 piątek, 22 stycznia 2016 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!