Ora et labora et dentyst(k)a ;p et drobnica (3-9.VIII.2015)
Niedziela, 9 sierpnia 2015
Kategoria Standardowo
kilosy: | 46.00 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Jakimś cudem przeżyłem te upały. Wczoraj na ten przykład, wyjechałem o 22 wieczór w samych spodenkach i wciąż było jeszcze za gorąco (29*C i przedburzowa duchota).
To, co przeżywałem podczas powrotów z pracy (i dojazdu do dentystki ;p ) pozostawię bez komentarza...
Tymczasem w poczcie przyszła jakże miła ochłoda, prosto z Alp :)
(z tyłu, tradycyjnie,dorysowane są monocykle ;D )
Dzięki, Almette! ;)
To, co przeżywałem podczas powrotów z pracy (i dojazdu do dentystki ;p ) pozostawię bez komentarza...
Tymczasem w poczcie przyszła jakże miła ochłoda, prosto z Alp :)
(z tyłu, tradycyjnie,dorysowane są monocykle ;D )
Dzięki, Almette! ;)
Komentarze
Chętnie bym ..... :P - to jest odpowiednie teraz miejsce na dokończenie fraszki :P
starszapani - 20:40 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Ona do Cię per Pani?
No wydało się w końcu :D
Za "ty" przepraszam - to z rozpędu i gonitwy myśli ;) starszapani - 20:01 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
No wydało się w końcu :D
Za "ty" przepraszam - to z rozpędu i gonitwy myśli ;) starszapani - 20:01 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Ciekawe jaką prędkość osiągali kolarze w takich warunkach.
barklu - 14:37 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj
Widziałem właśnie zdjęcia śniegu w Australii. W końcu tam jest teraz zima.
oelka - 20:30 niedziela, 9 sierpnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!