Mors w wielkim mieście (rowerem i pieszo po Londku)
Niedziela, 26 lipca 2015
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 3.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Londek jak to Londek. ;)
Jak wiadomo, angielskie lato nie przypomina lata, a kobiety - kobiet. ;D
To pierwsze to mnie oczywiście cieszy. ;)
Były sklepy rowerowe z rowerkami za 15.OOO Ł (9O.OOO PLN), były sRolls-sRoyce`y, były trakty turystyczne wypełnione w 180% (piesi na ulicach), królewna E2 też ponoć była ale się nie pokazała, było dużo wiatru i chmur a mało słońca (wiedziałem, gdzie uciekać przed polskim latem :) ), 40% tłumów nadawało po angielsku i tyle samo po polsku :) i inne takie obserwancje...
W sobotę dreptanie plus klasyczny piętrus:
Widoki zupełnie jak z Żyrafy ;)
Ciekawe rowery też się trafiały...
Ośmioosobowe rowery w Londku © mors
... ale nie widziałem ani jednego monocykla! :(
Gratis: kot w wielkim mieście ;)
A w niedzielę jeździli my z bratem na wypożyczakach po opustoszałym (epi)centrum finansowym (Canary Wharf).
Niniejszym półkula zachodnia rowerowo zaliczona, czyli mam już obie. ;)
No i pierwsza jazda po lewej stronie... łatwe, ale tylko do pierwszego skrzyżowania, po którym zgłupiałem i odbiłem na prawo. ;]
Na szczęście jechał "tylko" jeden samochód. ;p
/na zdjęciu brother ;) /
Dystans na oko :/ cięgiem lało i więcej się nie dało/ nie chciało.
PS. a tak kończą monocykliści w Londku xD
more:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-3102358/Amazing-moment-100-people-lift-double-decker-bus-trapped-unicyclist-collision-east-London.html
Jak wiadomo, angielskie lato nie przypomina lata, a kobiety - kobiet. ;D
To pierwsze to mnie oczywiście cieszy. ;)
Były sklepy rowerowe z rowerkami za 15.OOO Ł (9O.OOO PLN), były sRolls-sRoyce`y, były trakty turystyczne wypełnione w 180% (piesi na ulicach), królewna E2 też ponoć była ale się nie pokazała, było dużo wiatru i chmur a mało słońca (wiedziałem, gdzie uciekać przed polskim latem :) ), 40% tłumów nadawało po angielsku i tyle samo po polsku :) i inne takie obserwancje...
W sobotę dreptanie plus klasyczny piętrus:
Widoki zupełnie jak z Żyrafy
Ciekawe rowery też się trafiały...
Ośmioosobowe rowery w Londku © mors
... ale nie widziałem ani jednego monocykla! :(
Gratis: kot w wielkim mieście ;)
A w niedzielę jeździli my z bratem na wypożyczakach po opustoszałym (epi)centrum finansowym (Canary Wharf).
Niniejszym półkula zachodnia rowerowo zaliczona, czyli mam już obie. ;)
No i pierwsza jazda po lewej stronie... łatwe, ale tylko do pierwszego skrzyżowania, po którym zgłupiałem i odbiłem na prawo. ;]
Na szczęście jechał "tylko" jeden samochód. ;p
/na zdjęciu brother ;) /
Dystans na oko :/ cięgiem lało i więcej się nie dało/ nie chciało.
PS. a tak kończą monocykliści w Londku xD
more:
http://www.dailymail.co.uk/news/article-3102358/Amazing-moment-100-people-lift-double-decker-bus-trapped-unicyclist-collision-east-London.html
Komentarze
O chociaż orientacyjnie? Bo nie wiem ile się mam jeszcze wysilać ;)
starszapani - 20:41 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Do usług :)
Peesik - to ile w tym roku komciów zamierzasz uzbierać? ;) starszapani - 20:14 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Peesik - to ile w tym roku komciów zamierzasz uzbierać? ;) starszapani - 20:14 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Widzę, że tego wpisa jeszcze nie skomentowałam....no to komentuję :P
starszapani - 19:28 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Jak widać na pierwszym zdjęciu, kierowcy angielscy stosunek do pasów rowerowych mają podobny jak polscy Często się takie wjeżdżanie na nieswoją część drogi zdarza? Śmieszny ten garbaty double-decker.
barklu - 17:22 niedziela, 2 sierpnia 2015 | linkuj
Może takie ośmioosobowe kwadrocykle mają większe szanse na przetrwanie na londyńskich ulicach?
Goofy601 - 07:20 niedziela, 2 sierpnia 2015 | linkuj
A Ty tam na stałe czy urlopowo? Bo może zajrzym pod koniec sierpnia do Borów Dolnośląskich...
Skowronek - 19:58 piątek, 31 lipca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!