Mors, Morsica i Słonik (36") jadą do i z pracy :)
Piątek, 10 lipca 2015
Kategoria 36" Kolisko, Nielicho, Standardowo
| kilosy: | 9.87 | gruntow(n)e: | 1.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
No nareszcie się na to zdobyłem - do pracy na Wielkim Kole. Przez miasto. A pozniej wśród użendnikuf tak "poważnych", że nawet jazda konwencjonalnym rowerem bywa źle postrzegana...
No ale tym razem miałem motywację (spod lodu). :)
Dojazd niefajny, bo trza było wstać 10-15 minut wcześniej niż normalnie, no i bez Morsicy, żeby jej nie spowalniać. ;p
Po drodze paru budowlańców spadło z rusztowań ;) a jeden menel zakomunikował drugiemu, że "o ja p-d-lę, chyba za dużo wypiłem!". :D
W pracy, pomiędzy budynkami, takoż na Wielkim Kole. Z dokumentami trzymanemi w płetwach. I z użendnikami. I z Morsicą czasem też. ;p
A po pracy pojechalim do parku. Statystycznie każde na półtora kole. ;]
No cóż, długo i szumnie zapowiadanych filmików z rzeczoną ostatecznie jednak nie będzie.... ;p Zaprawdę, strata, powiadam Wam. :/
Coś "na pocieszenie"... ;)
/w ósmej sekundzie słychać lekkie westchnienie ;p ;) /
I jeszcze 2 zdjęcia, odpowiednio zminiaturyzowane. ;p
/twarz jest zamazana, nawet się nie wysilajcie ;p /
Jak zwykle przy nauce było wesoło. ;p
No ale tym razem miałem motywację (spod lodu). :)
Dojazd niefajny, bo trza było wstać 10-15 minut wcześniej niż normalnie, no i bez Morsicy, żeby jej nie spowalniać. ;p
Po drodze paru budowlańców spadło z rusztowań ;) a jeden menel zakomunikował drugiemu, że "o ja p-d-lę, chyba za dużo wypiłem!". :D
W pracy, pomiędzy budynkami, takoż na Wielkim Kole. Z dokumentami trzymanemi w płetwach. I z użendnikami. I z Morsicą czasem też. ;p
A po pracy pojechalim do parku. Statystycznie każde na półtora kole. ;]
No cóż, długo i szumnie zapowiadanych filmików z rzeczoną ostatecznie jednak nie będzie.... ;p Zaprawdę, strata, powiadam Wam. :/
Coś "na pocieszenie"... ;)
/w ósmej sekundzie słychać lekkie westchnienie ;p ;) /
I jeszcze 2 zdjęcia, odpowiednio zminiaturyzowane. ;p
/twarz jest zamazana, nawet się nie wysilajcie ;p /
Jak zwykle przy nauce było wesoło. ;p
Komentarze
To żeś się dokopała :O
Pisząc krótko: raz, że prehistoria, dwa - że złudzenie... ;]
mors - 21:31 poniedziałek, 8 lutego 2016 | linkuj
Pisząc krótko: raz, że prehistoria, dwa - że złudzenie... ;]
Morsica? Coś mi umknęło??? No nie! Teraz nici z pracy tylko będę siedzieć na bikestats i czytać wpisy Morsa, co by poznać Morsicę :D :D :D
kosma100 - 13:54 poniedziałek, 8 lutego 2016 | linkuj
H99: to proste, mój drogi Watsonie: wcześniej miałem samych demotywatorów, a teraz (a raczej wtedy ;) ) trochę się to zmieniło. ;)
mors - 18:27 sobota, 22 sierpnia 2015 | linkuj
Aż dziw bierze, że wcześniej się na to nie odważyłeś.
Hipek - 11:12 czwartek, 20 sierpnia 2015 | linkuj
A pamiętasz księdza w (nomen-omen) Buku? ;D Więc przynajmniej raz w życiu byłaś pobłogosławiona. ;))
mors - 20:52 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli ;D
starszapani - 20:17 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Użyczyć Ci? ;p
Czyli jednak zazdrosna - o Słonia. ;)
To było zdjęcie 1 z 10, to najciekawsze i zarazem najbardziej zasłoniające twarz. ;p
A Ty nie masz żadnego :(( i kto Ci teraz uwierzy? ;pmors - 20:12 środa, 19 sierpnia 2015 | linkuj
Czyli jednak zazdrosna - o Słonia. ;)
To było zdjęcie 1 z 10, to najciekawsze i zarazem najbardziej zasłoniające twarz. ;p
A Ty nie masz żadnego :(( i kto Ci teraz uwierzy? ;p
Ja nie mam Wycinka, więc się za niegoż nie łapię :P
Napady to mogą być jeno ze śmiechu, że panna nie podołała Słoniowi. To już mi lepiej szło okiełznywanie niegoż :Pstarszapani - 20:37 wtorek, 18 sierpnia 2015 | linkuj
Napady to mogą być jeno ze śmiechu, że panna nie podołała Słoniowi. To już mi lepiej szło okiełznywanie niegoż :P
<lol> chyba Ty ;p
a gdzie napady zazdrości? ;))
łapię się za siodełko, by se ułatwić podjeżdżanie. Nigdy tak nie robię, bo to głupio wygląda ;) ale tym razem zrobiłem, żeby przypadkiem nie glebnąć przed kamerą, zapomniawszy, że i tak głupio wyjdę. ;p
PS. wielu monocyklistów jeździ tak cały czas. xDmors - 19:50 wtorek, 18 sierpnia 2015 | linkuj
a gdzie napady zazdrości? ;))
łapię się za siodełko, by se ułatwić podjeżdżanie. Nigdy tak nie robię, bo to głupio wygląda ;) ale tym razem zrobiłem, żeby przypadkiem nie glebnąć przed kamerą, zapomniawszy, że i tak głupio wyjdę. ;p
PS. wielu monocyklistów jeździ tak cały czas. xD
Ty się na tym filmiku łapiesz za Wycinka? Zboczeniec :P
starszapani - 19:36 wtorek, 18 sierpnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!