Pochrupując mlecze, popijając pokrzywą... :) (ora et labora, 3-5.V.2015)
Wtorek, 5 maja 2015
Kategoria Jedzmy zdrowo i darmowo, Nielicho, Standardowo
kilosy: | 20.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
W związku ze znacznym zainteresowaniem Czytelników jak i moim własnym :) dziś specjalny wpis z ciągiem dalszym zmagań z pokrzywami oraz z nowym etapem - zmagań z "mleczami"...
Posiłek :)) © mors
Pokrzywa zamiast kosmopolitycznej palemki :) © mors
To niesamowite, że popularne i uciążliwe chwasty są zarazem cennymi ziołami...
O ich zaletach zdrowotnych można pisać wiele, ale mi się nie chce ;p a zainteresowanych zachęcam do zgłębiania wiedzy tak w internetach jak i w księgach dawnych...
Nie mniej fascynuje mnie wizja, że żarcie rośnie samo, bez kupowania i bez uprawiania.
Czyż to nie absurd, że każdy wie, jak smakują pomarańcze i banany (kupne, importowane z dalekiego świata), a prawie nikt nawet choćby nie zaznał pokrzywy, "mleczy", lebiody, głogu, tarniny, bzu i innych darmowych, krajowych dobrodziejstw..?
Nie bez wątpliwości przystąpiłem do konsumpcji (sztućce są tylko dla lepszego zdjęcia ;) )... o ile pokrzywa smakuje jak większość ziół, czyli tak sobie/ujdzie w tłoku, to mleczyki...
Na razie żułem tylko łodygi i nie ukrywam, że smak jest... delikatnie pisząc "trudno akceptowalny" (np. Pani Matka poddała się po pierwszym gryzie :> ).
Nie tracę jednak ducha i liczę że inne jego podzespoły i metody obróbki będą bardziej zjadliwe (a zjeść można całość - liście i korzenie do sałatek, łodygi dorzucia żucia, a z kwiatów robi się syropy na kształt miodu, jakoby).
Do tematu powrócimy.
/Jak się odpowiednio wygłodzę. ;) /
PS. dziś pierwszy w tym roku dzień temperatur nieznośnych (25*C i przedburzowa duchota). o_O
Posiłek :)) © mors
Pokrzywa zamiast kosmopolitycznej palemki :) © mors
To niesamowite, że popularne i uciążliwe chwasty są zarazem cennymi ziołami...
O ich zaletach zdrowotnych można pisać wiele, ale mi się nie chce ;p a zainteresowanych zachęcam do zgłębiania wiedzy tak w internetach jak i w księgach dawnych...
Nie mniej fascynuje mnie wizja, że żarcie rośnie samo, bez kupowania i bez uprawiania.
Czyż to nie absurd, że każdy wie, jak smakują pomarańcze i banany (kupne, importowane z dalekiego świata), a prawie nikt nawet choćby nie zaznał pokrzywy, "mleczy", lebiody, głogu, tarniny, bzu i innych darmowych, krajowych dobrodziejstw..?
Nie bez wątpliwości przystąpiłem do konsumpcji (sztućce są tylko dla lepszego zdjęcia ;) )... o ile pokrzywa smakuje jak większość ziół, czyli tak sobie/ujdzie w tłoku, to mleczyki...
Na razie żułem tylko łodygi i nie ukrywam, że smak jest... delikatnie pisząc "trudno akceptowalny" (np. Pani Matka poddała się po pierwszym gryzie :> ).
Nie tracę jednak ducha i liczę że inne jego podzespoły i metody obróbki będą bardziej zjadliwe (a zjeść można całość - liście i korzenie do sałatek, łodygi do
Do tematu powrócimy.
/Jak się odpowiednio wygłodzę. ;) /
PS. dziś pierwszy w tym roku dzień temperatur nieznośnych (25*C i przedburzowa duchota). o_O
Komentarze
Ja się zatrzymałem na etapie herbatki z pokrzyw - tym wpisem mi przypomniałeś, że dobrze by było pojechać do lasu i nazbierać póki są świeże. Ale że inne chwasty da się jeść, to nie wiedziałem.
barklu - 17:26 piątek, 15 maja 2015 | linkuj
Jak to żyło? :P Ja Ci tu oferuję całe naręcza mleczy, a Ty do mnie w tenże sposób się odzywasz? Idę sobie popłakać ;)
starszapani - 21:59 wtorek, 12 maja 2015 | linkuj
Morsie! Apeluję do Ciebie! żucia! :P
@ eranis - przez Ciebie wyłapałem zębami wszystkie mszyce, rechocząc, ilekroć przypomniałem sobie Twój komentarz. :))) tabcio - 18:07 piątek, 8 maja 2015 | linkuj
@ eranis - przez Ciebie wyłapałem zębami wszystkie mszyce, rechocząc, ilekroć przypomniałem sobie Twój komentarz. :))) tabcio - 18:07 piątek, 8 maja 2015 | linkuj
a nie boisz się że to wcześniej obsikane prze psy lub inne zwierzaki było ? :))) Ja jak byłam mała, to wcinałam koniczynę polną (ten soczek z tych fioletowych kwiatków) był pyszny :)
Katana1978 - 14:04 czwartek, 7 maja 2015 | linkuj
Oj, Morsie..., Morsie..., lubisz być trochę kontrowersyjny, co? Nie mówię, że to źle. Podejrzewam ciekawą i gorącą dyskusję pod tym wpisem. Ja tylko powiem, że takie "jedzonko" było popularne w połowie XIX w. w Irlandii (1mln zmarłych z głodu) i na Ukrainie w latach 30-tych XXw. (tzw. "wielki hołodomor" 6 do 10mln ofiar).
yurek55 - 19:44 środa, 6 maja 2015 | linkuj
Ha, już wiem czym Cię ugoszczę jak raczysz zawitać w moje skromne progi ;)
starszapani - 17:56 środa, 6 maja 2015 | linkuj
Cóż za wystawny podwieczorek :D
tomekoko - takie czasy. Nie tak dawno był jedynie szczaw i mirabelki :P Goofy601 - 12:34 środa, 6 maja 2015 | linkuj
tomekoko - takie czasy. Nie tak dawno był jedynie szczaw i mirabelki :P Goofy601 - 12:34 środa, 6 maja 2015 | linkuj
Z tego co się wiem, to jest jadalna odmiana lebiody. Znam kogoś, kto swego czasu parzył, i spożywał napar z tataraku. Pomagało mu to na cerę trądzikową. Sam raz spróbowałem. Smak cierpki, i paskudny. Rzeczony osobnik nie zbierał tataraku, lecz kupował gotowy susz. Zresztą sporo ziół dostępnych jest w aptekach, i sklepach zielarskich.
Sam nie raz stosowałem szałwię, w celu płukania jamy ustnej. Zwłaszcza po "poważniejszych" wizytach u dentysty. ;) romulus83 - 21:52 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj
Sam nie raz stosowałem szałwię, w celu płukania jamy ustnej. Zwłaszcza po "poważniejszych" wizytach u dentysty. ;) romulus83 - 21:52 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj
Poważnie !
W 1980 roku byłem ratownikiem na międzynarodowym obozie pionierów Malta 80 w Prądówce koło Trzciela.
Byli tam Francuzi z okolic Grenoble.Oni wszelkiego rodzaju sałatki przyrządzali z "chwastów" !Jadłem to i było smaczne.(pokrzywy,mlecze,różne trawy i ich korzenie).
Oraz wszelkie zioła do smaku.Doprawiali to też swoimi "eliksirami i pili dużo wina ... !
Mam taką teorię !
Nacje które w swej historii zaznały GŁODU potrafią zrobić coś z niczego.
Przykład to Chińczycy i im pokrewni ! Jurek57 - 21:07 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj
W 1980 roku byłem ratownikiem na międzynarodowym obozie pionierów Malta 80 w Prądówce koło Trzciela.
Byli tam Francuzi z okolic Grenoble.Oni wszelkiego rodzaju sałatki przyrządzali z "chwastów" !Jadłem to i było smaczne.(pokrzywy,mlecze,różne trawy i ich korzenie).
Oraz wszelkie zioła do smaku.Doprawiali to też swoimi "eliksirami i pili dużo wina ... !
Mam taką teorię !
Nacje które w swej historii zaznały GŁODU potrafią zrobić coś z niczego.
Przykład to Chińczycy i im pokrewni ! Jurek57 - 21:07 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj
Mniszek lekarski, zwany niezbyt poprawnie mleczem jest raczej patrząc na skład niezbyt smaczny: triterpeny, gorycze może pomagają w trawieniu, szczególnie tym, którzy cierpią na marskość wątroby, ale w smaku raczej mogą nieco wykrzywić twarz. Głównym surowcem jest tu zresztą nie kwiat i liście, lecz korzeń. A z jego zbiorem należy poczekać do jesieni.
oelka - 21:02 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!