thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

KORONA NAJWYŻSZYCH POLSKICH PODJAZDÓW NA MONOCYKLU - zdobyta! Butorowy Wierch (1160) plus Gubałówka i okolice (Tatry i mono, cz. IV.7)

Poniedziałek, 21 lipca 2014
kilosy:17.00gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Mono, Nielicho, Odkrywczo, Tatry i mono
Ponoć trzy drogi wiodąc na 1155m zajmują III miejsce co do wysokości w Polsce.
Jedną z nich jest droga do wyciągu pod samym szczytem Butorowego Wierchu.
Ostatnie 5m (w pionie) nie wiedzie już żadna droga, jest tylko ścieżka a później dzika trawa, co oczywiście nie ułatwia podjeżdżania na jednym kole. Tym nie mniej zaszczytowałem...
Butorowy zdobyty ;p
Butorowy zdobyty ;p © mors
Jedziemy dalej
Jedziemy dalej © mors
Monocykl na szczycie Butorowego Wierchu (1160 m npm)
Monocykl na szczycie Butorowego Wierchu (1160 m npm) © mors
Wyżej już się nie da...
A po przeciwnej stronie szczytu - cisza, spokój, żadnych ludzi, a przez szczelinę lasu majaczy "zaginiona cywilizacja" - najwyższej położone prywatne domy w Polsce, o których już pisałem:

OBŁĘDNIE! Strefa wolna od turystów i od upałów. :) Już prawie zbierałem patyki na swój szałas. ;)

Tak więc jest komplecik: miejsce III (Butorowy - 1160), miejsce II (Przeł. Karkonoska/Schronisko Odrodzenie - 1198/1236) oraz miejsce I (droga na Morskie Oko - 1410) wszystkie swego czasu "odfajkowałem", oczywiście na tym samym mono. :))

Dalsza trasa również obfitowała w przeliczne wspaniałości, starczyłoby na 5 wpisów, toteż tylko w telegraficznym skrócie...
Niszczejący, opuszczony, słynny kompleks wypoczynkowy Salamandra, na zboczu Gubałówki, gdzie działki są niezwykle cenne zaś widoki - bezcenne:




Można włazić bez przeszkód. nawet załapałem się na jedną z ostatnich ulotek tegoż przybytku...

Tymczasem na zapomnianych, północnych zboczach Gubałówki...
Wszystkie domy tamże mnie rozbrajały - mieszkać tak wysoko (powyżej 1000m), na odludziu i to jeszcze na zacienionym zboczu, bez dobrego widoku na Tatry, a czasami zupełnie bez...

Masochista jakiś ;)
.


.
Najprawdopodobniej najwyżej położony zakład produkcyjny w PL (Nowe Bystre, ok. 1050 m). Widok mono spowodował (nie)małe, pozytywne zamieszanie wśród ludzi pracy. ;)

A tu przypadła mi do gustu nazwa. 2 lata wybierałem się tamże...

.
Wracamy do mainstreamu...

Co ja pacze?

Zszokował mnie orzech WŁOSKI na 1120 m npm. A w Izerach na tej wysokości ledwo rosną karłowate świerki...
Lepiej by było, jakbym przejął się tymi chmurami... a jeszcze 2 godz. wcześniej dostałem udaru słonecznego na podjeździe (masakrując bicyklistę ;p ). Ale "pognałem" dalej...
Zakątki słonecznej strony Gubałówki:



tamże (ciekawe, ile on narobił w życiu podjazdów...):

Następnie "pognałem" głównym grzbietem dalej i dalej... przez Furmanową, Wierch Grapa (koniec asfaltu tamże) i dalej, w terenie... sam nie wiedząc, gdzie i jak to się skończy. :)
Aż w końcu trafiłem na pokusę, by (próbować) zjechać w dół...




"taki tyci podjazd"... x3 :)))

W porywach chyba do 45 stopni kątowych = 100% (tg).  :) Oczywiście nie zjechałem - problemem było nawet to zejść...

.
Samotne chatki na bezludnym zboczu... *-*


Koniec trasy na podwórku, mniam. ;)
.
Tymczasem coraz bliżej cywilizacji, są płyty i nachylenia już łagodnieją ;)))

Pierwsi ludzie na dole (mechanicy w warsztacie) nie dawali mi wiary, że to można zjechać na jednym kole. ;]
.
Na dole "w końcu" uczciwie lunęło... Jeszcze tylko słit focie...

cojapacze?!

... i reszta dnia spędzona na koczowaniu po przystankach, sklepach, barach w stanie pełnego przemoczenia i niezgorszego wyziębienia. :)
Dziękuję za uwagę. ;)

Komentarze
Nie, to łatwo wygooglować ;p ale to jeszcze nie to, tamto było bardziej bezpośrednie i dosadne. :)
mors
- 11:42 sobota, 4 kwietnia 2015 | linkuj
mors, to było: "Krycie zwierząt - ogier knur buhaj Bieszczad Tadeusz". http://www.ipon.pl/forum/topic/1508-punkt-krycia/
michuss
- 05:14 sobota, 4 kwietnia 2015 | linkuj
Krążyło kiedyś po internetach zdjęcie szyldu, mniej więcej tej treści: "Krycie bydła Andrzej XXXXXXXXX". :>

No za te komcie to reklamodawcy w końcu powinni nam zacząć płacić. ;]
mors
- 22:08 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj
Michuss - dobrze, że nie "Królestwo nasienia" ;) :D
Morsiasty - tak tak, to ciągle Twój blogasek. Każdy temat do dyskusji jest dobry. Ciesz się, że Ci nabijamy komentarze ;D
starszapani
- 15:12 piątek, 3 kwietnia 2015 | linkuj
I znów trafiłem w dziwny zakątek internetu... zaraz, zaraz, to mój blog?! ;)
mors
- 15:35 czwartek, 2 kwietnia 2015 | linkuj
Bezpieczna inseminacja per rectum..., hmmmm. A skuteczna też?
yurek55
- 08:19 czwartek, 2 kwietnia 2015 | linkuj
Oczywiście tylko i wyłącznie badanie per rectum. Biegłaś w łacinie to sobie przetłumaczysz o co biega :P ;)

Z Agą ostatnio zwróciliśmy uwagę na auto z naklejkami... "Królestwo nadzienia". :)
michuss
- 20:31 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Polecam się na przyszłość ;D
A co do Michussowego przyodziewku (chodzi o tę rękawicę) to aż drżę co zacz miał na myśli ;D Szczególnie, że dzisiaj wyprzedzało mnie auto obklejone reklamami o treści "Bezpieczna inseminacja" :D
starszapani
- 20:23 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
xD
mors
- 20:19 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Nie przeoczyłem. Dojechałem do pierwszego, na którym niżej wzmiankowaną ujawniłem. Dalej szukać mi się nie chciało. :P Ale masz rację. Jest. Nic, tylko rękawicę wdziewać... :P
michuss
- 20:04 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Starsza - no normalnie bez Twej animizacji by się nie obeszło ;) a jeszcze przedwczoraj groziło mi nie dobicie do 100 komentów w marcu. ;))

Ale ;p polemizowałbym co do Michussa - przeoczył dupę krowy na pastwisku co dziwi szczególnie w jego profesji ;D;D
mors
- 19:58 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
"Ale" to takie piwo :P
Grunt, że dyskutanci wrócili do żywych ;)
starszapani
- 19:51 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Michuss na ostrym dyżurze. ;)
Yurek - pod Twoim komentarzem ;)))
Starsza: no i się nie wybroniłem. ;)
Ale dedykacje z wyprzedzeniem jednak były (odnośnie całego cyklu w Tatrach) - wspomnij na K. tudzież ogólnopolskie... to i owo. ;))
mors
- 19:43 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Michuss - Twoja spostrzegawczość mnie rozwala :))))
starszapani
- 19:39 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Na piętnastym od góry. ;)))
michuss
- 19:29 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Gdzie dupa?! :)))
yurek55
- 19:27 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Gdzież bym śmiała celowo się czepiać Płetwiastego? No gdzież? Winnam ująć frazę w cudzysłów ;)
Dziękuję za dedykację (obczajam bez najmniejszych wątpliwości :P ;)) ale za późno :P Spóźnione dedykacje się nie liczą :P ;)
starszapani
- 19:24 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
A to Ty wbijasz do mnie z intencją przyczepiania się? Nawet nie wiedziałem :O ;p
A dedykuję Ci zdjęcie ze znakiem drogowym, już Ty będziesz wiedziała, o co chodzi. ;)
mors
- 19:17 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Nie mam się do czego przyczepić, no może do tego, że spodziewałam się jakiejś dedykacji....a tu dupa ;P
Poza tem przepięknie :)
starszapani
- 19:04 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
@daniel: o niczym innym nie marzę. ;)
@gustav: co racja, to racja. ;)
@yurek: jak to fantazję, mam nagrywać filmy, żebyś uwierzył? ;)
@michuss, romulus: nie traćcie ducha ;)
mors
- 20:13 sobota, 28 marca 2015 | linkuj
Oglądam, a serce płacze. Tęskno mi na Podhale i to bardzo...
michuss
- 19:50 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj
No nieźle. To teraz pora zaatakować jakieś wyższe podjazdy, np w Czechach i na Słowacji
daniel3ttt
- 17:17 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj
Pewne zdjęcie idealne na widokówkę, gdyby nie obecność na nim gościa w czerwonych spodenkach ;D
gustav
- 13:20 czwartek, 26 marca 2015 | linkuj
Pięknie tam. Niestety, w tym roku o wszelkich górach, chyba muszę zapomnieć. :(
romulus83
- 22:07 środa, 25 marca 2015 | linkuj
Pięknie, masz fantazję. Gratuluję!
yurek55
- 21:51 środa, 25 marca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!