Statystyki serwisowe Krossa z 16 lat (czwarta wymiana napędu).
Czwartek, 19 marca 2015
Kategoria Nielicho
| kilosy: | 0.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
| czasokres: | śr. km/h: |
A dokładniej to 15 lat, 6 m-cy i 1 dzień. ;)
No i 42.699 km.
ł=łańcuch, w=wielotryb
Pierwszy, oryginalny napęd latał:
5 l., 11 m. i 13 d. / 11.371 km (szczelał od ok. 11kkm),
Wymieniłem ł. + w.;
Drugi zestaw ł+w hulał:
4 l., 6 m. i 8 d. / 9.591 km (szczelał od ok. 8,5kkm);
Wymieniłem ł+w, a także:
przednią korbę z zębatkami +suport (zmiana łożysk na "maszyny")+plastikowe kółeczka tylnej przerzutki:
10 l., 5 m., 21 d. / 20.962 km
Trzeci zestaw ł+w - przebieg praktycznie jak ten drugi:
2l., 4m., i 0d. / 9.601 km
Wymieniłem ł+w, a także:
linkę i pancerz tylnej przerzutki (przedwcześnie, bo jeszcze hulały):
12 l., 9 m., 21 d. / 30.563 km
Czwarty zestaw ł+w - straszne dziadostwo ("brązowy" wielotryb, po taniości...):
0 lat (!), 8m., 3d. / 2.923 km (!)
Przebieg sumaryczny: 33.486.
Wymieniłem ł+w, jednak na Shimanowski...
Ok. 14,5 lat / 38,5 kkm - poległa przednia przerzutka, ale nic z tym nie robiłem przez ponad rok / 5kkm czasu. Na samym blacie też można jeździć. :)
Piąty zestaw ł+w (tak jak II i III szczelał od 8,5 kkm):
1 rok, 10 m., 21 d. / 9.213 km
wymieniłem ł+w, a także:
- przednią korbę z zębatkami i plastikowe kółeczka tylnej przerzutki:
5 l., 0 m., 10 d. / 21.737 km
(dobry wynik przedniej korby, zwłaszcza że 99,9% dystansu zrobione na blacie);
- linka i pancerz przedniej przerzutki (z zastrzeżeniem, że padły dobry rok wcześniej):
15 l., 6m., 1 d. / 42.699 km
Ostatni zestaw kosztował bolesne 206 PLN, czyli dużo więcej niż cały rowerek jest teraz wart...
Łącznych kosztów dokładnie niestety nie policzę, ale w przybliżeniu jest to 600 PLN, czyli tyle, ile cały rower w 1999 (jako nowy).
Pozostałe akcje serwisowe w przeciągu tych 15,5 lat to:
- centrowanie kół (bodajże 1x p, 1x t);
- wymiana przedniej piasty;
- stery (40,8kkm/15 lat) - telepały się, ale jeszcze działały ;) plus jedyna pęknięta szprycha, z tym, że pękła nie sama - pękli ją w serwisie...
- wymiana gum: 1xdętka tył, 1xdętka przód, 1x opona przód i 2x opona tył (druga i trzecia to używki);
- kilka regulacji (hamulce i przerzutki);
- dziesiątki (jak nie setki...) smarowań i czyszczenia napędu;
- 1 (jedna) awaria uniemożliwiająca jazdę - odkręciła się kierownica (32kkm/13 lat) - wystarczyło mocniej dokręcić ;)
Cała reszta fabryczna, A.D. 1999, łącznie z kompletnymi hamulcami. :)
To się nazywa bikeSTATS ;p
PS. chyba wszystkie stare napędy wciąż posiadam, może przy następnej wymianie zrobię im zbiorcze zdjęcie. ;)
No i 42.699 km.
ł=łańcuch, w=wielotryb
Pierwszy, oryginalny napęd latał:
5 l., 11 m. i 13 d. / 11.371 km (szczelał od ok. 11kkm),
Wymieniłem ł. + w.;
Drugi zestaw ł+w hulał:
4 l., 6 m. i 8 d. / 9.591 km (szczelał od ok. 8,5kkm);
Wymieniłem ł+w, a także:
przednią korbę z zębatkami +suport (zmiana łożysk na "maszyny")+plastikowe kółeczka tylnej przerzutki:
10 l., 5 m., 21 d. / 20.962 km
Trzeci zestaw ł+w - przebieg praktycznie jak ten drugi:
2l., 4m., i 0d. / 9.601 km
Wymieniłem ł+w, a także:
linkę i pancerz tylnej przerzutki (przedwcześnie, bo jeszcze hulały):
12 l., 9 m., 21 d. / 30.563 km
Czwarty zestaw ł+w - straszne dziadostwo ("brązowy" wielotryb, po taniości...):
0 lat (!), 8m., 3d. / 2.923 km (!)
Przebieg sumaryczny: 33.486.
Wymieniłem ł+w, jednak na Shimanowski...
Ok. 14,5 lat / 38,5 kkm - poległa przednia przerzutka, ale nic z tym nie robiłem przez ponad rok / 5kkm czasu. Na samym blacie też można jeździć. :)
Piąty zestaw ł+w (tak jak II i III szczelał od 8,5 kkm):
1 rok, 10 m., 21 d. / 9.213 km
wymieniłem ł+w, a także:
- przednią korbę z zębatkami i plastikowe kółeczka tylnej przerzutki:
5 l., 0 m., 10 d. / 21.737 km
(dobry wynik przedniej korby, zwłaszcza że 99,9% dystansu zrobione na blacie);
- linka i pancerz przedniej przerzutki (z zastrzeżeniem, że padły dobry rok wcześniej):
15 l., 6m., 1 d. / 42.699 km
Ostatni zestaw kosztował bolesne 206 PLN, czyli dużo więcej niż cały rowerek jest teraz wart...
Łącznych kosztów dokładnie niestety nie policzę, ale w przybliżeniu jest to 600 PLN, czyli tyle, ile cały rower w 1999 (jako nowy).
Pozostałe akcje serwisowe w przeciągu tych 15,5 lat to:
- centrowanie kół (bodajże 1x p, 1x t);
- wymiana przedniej piasty;
- stery (40,8kkm/15 lat) - telepały się, ale jeszcze działały ;) plus jedyna pęknięta szprycha, z tym, że pękła nie sama - pękli ją w serwisie...
- wymiana gum: 1xdętka tył, 1xdętka przód, 1x opona przód i 2x opona tył (druga i trzecia to używki);
- kilka regulacji (hamulce i przerzutki);
- dziesiątki (jak nie setki...) smarowań i czyszczenia napędu;
- 1 (jedna) awaria uniemożliwiająca jazdę - odkręciła się kierownica (32kkm/13 lat) - wystarczyło mocniej dokręcić ;)
Cała reszta fabryczna, A.D. 1999, łącznie z kompletnymi hamulcami. :)
To się nazywa bikeSTATS ;p
PS. chyba wszystkie stare napędy wciąż posiadam, może przy następnej wymianie zrobię im zbiorcze zdjęcie. ;)
Komentarze
Zawsze klikałaś, że lubisz wytykanie Ci błędów, więc nigdy sobie tego nie szczędziłem. ;)
A po francusku" to była przenośnia. ;p ;)
mors - 21:33 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
A po francusku" to była przenośnia. ;p ;)
A no bo i jestem ;D
Męczy wytykanie błędów, które mam w zwyczaju popełniać, co zawsze przypłacam rumieńcem na mym licu (na szczęście w skrytości domowych pieleszy) ;D
Francuskiego nie znam i z tejże przyczyny - nie wolę :P
starszapani - 20:33 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Męczy wytykanie błędów, które mam w zwyczaju popełniać, co zawsze przypłacam rumieńcem na mym licu (na szczęście w skrytości domowych pieleszy) ;D
Francuskiego nie znam i z tejże przyczyny - nie wolę :P
Sama jesteś starej daty ;)))
Polski męczy? :O Znów mnie szokujesz ;]
A może wolisz po francusku? ;))mors - 20:17 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Polski męczy? :O Znów mnie szokujesz ;]
A może wolisz po francusku? ;))
Szczerze mówiąc to myślałam pierwej, że to nazwa jakiejś klasy starej daty osprzętu (bo wpis tyczy serwisowania) :D I pierwsze co zrobiłam to do gugla :D:D:D
Przejdę z wielką chęcią na angielski bo już mnie ten polski męczy zanadto. A potem możemy zahaczyć o łacinę bo też władam nią biegle ;)starszapani - 19:46 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Przejdę z wielką chęcią na angielski bo już mnie ten polski męczy zanadto. A potem możemy zahaczyć o łacinę bo też władam nią biegle ;)
Masakra ;] coraz bardziej mnie zadziwiasz ;)) może zacznijmy pisać po anglikańsku, najlepiej alfabetem Morse''a. ;)
mors - 19:31 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Heh, aż z rozpędu musiałam wygooglować (zasugerowana sugestią morsową) co to ten cały biernik :PPPP I z wrażenia nad własnym (na szczęście chwilowym) dyletantyzmem oplułam monitor :D
starszapani - 19:17 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
@barklu: z tego co czytam na BS to owszem, standard, choć rozrzut u niektórych bikestatecznych bywa olbrzymi: od 2,5kkm do 19kkm. (?!?)
PS. ważę 63 kg ;D
@michuss: nie podpowiadać! ;) i nie googlować. ;)mors - 18:43 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
PS. ważę 63 kg ;D
@michuss: nie podpowiadać! ;) i nie googlować. ;)
Łańcuch ok. 9 tysięcy - czyli standard. U mnie trochę mniej, bo pewnie jestem cięższy ;)
barklu - 16:18 środa, 1 kwietnia 2015 | linkuj
Heh, dzięki za życzenia i pomysły... ale jak tak popatrzeć, że w 16 lat robię mniej niż np. ''Robert1973'' w 1 rok, to o czym tu mówić... (chociaż niewątpliwie Robert jeździ na "nieco" lepszych rowerach). ;)
W ogóle jest wiele rowerów na BS z przebiegami powyżej 50kkm, a kilka nawet powyżej 100kkm... O-Omors - 09:30 niedziela, 22 marca 2015 | linkuj
W ogóle jest wiele rowerów na BS z przebiegami powyżej 50kkm, a kilka nawet powyżej 100kkm... O-O
Przekaż te dane fabryce Krossa, może dadzą nowego w ramach promocji?
yurek55 - 20:14 sobota, 21 marca 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!