Dożynanie napędu na wietrze
Niedziela, 8 lutego 2015
Kategoria Nielicho
kilosy: | 13.25 | gruntow(n)e: | 0.25 |
czasokres: | śr. km/h: |
Dwa najwyższe przełożenia ostro strzelają, a na pozostałych (tzn. środkowych, bo niskich nie uznaję) to już nawet z górki ciężko ujechać. ;)
Jazda na najwyższym przełożeniu pod górkę z wiatrem czołowym do 60km/h to niezły test cierpliwości...
Dodatkowo, delikatne kręcenie nijak nie pozwoliło się rozgrzać, a przy takim wietrze i 0*C temperatura odczuwalna nieźle dawała popalić... ;p
Męczarnia, a nie jazda, a plan minimum dla tego napędu opiewa na jeszcze 200 km...
Jazda na najwyższym przełożeniu pod górkę z wiatrem czołowym do 60km/h to niezły test cierpliwości...
Dodatkowo, delikatne kręcenie nijak nie pozwoliło się rozgrzać, a przy takim wietrze i 0*C temperatura odczuwalna nieźle dawała popalić... ;p
Męczarnia, a nie jazda, a plan minimum dla tego napędu opiewa na jeszcze 200 km...
Komentarze
Poza wszystkim. Strasznie mnie kłuje w oczy to "ż" w tytule. To się chyba pisze przez "rz"? :P
michuss - 11:43 sobota, 14 lutego 2015 | linkuj
Dasz radę przepękać te 200 kilosków jeszcze ;)
starszapani - 20:10 czwartek, 12 lutego 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!