Wzgórza Dalkowskie o wschodzie słońca
Sobota, 3 stycznia 2015
Kategoria Nielicho
kilosy: | 53.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zainspirowany Leą (wschody słońca w górach), rmk-iem (Wzgórza Dalkowskie) i prognozami pogody (deszcze od południa) wyrwałem tamże o 6 nad ranem. Co prawda po południu nic nie pada, ale i tak było warto się zrywać.
Wzgórza owe wyróżniają spore, oczywiście jak na niziny, przewyższenia a zwłaszcza rzadko spotykane gdzie indziej stromizny, wąwozy i ogólne urozmaicenie rzeźby terenu. Dodatkowo, brak większych miast i reklamy tychże Wzgórz skutkuje niskimi wpływami cywilizacyjnymi i dość naturalną przyrodą, zwłaszcza na najbardziej stromych zboczach.
Paleta mchów - taka soczsta zieleń w środku zimy :0 © mors
Ładna droga brukowana wyjątkowo wielkimi kamolami © mors
Bez w środku zimy 2014/15 © mors
Strome zbocza Wzgórz Dalkowskich © mors
Wzgórza Dalkowskie o wschodzie styczniowego słońca © mors
Wzgórza Dalkowskie - widok na Kożuchów © mors
Wzgórza Dalkowskie © mors
Wzgórza Dalkowskie - w tle wyziera Kożuchów © mors
Samolot w świetle wschodzącego słońca © mors
Widoki z wnętrza lasu "psują" drzewa, przynajmniej na zdjęciach. W realu wygląda to całkiem konkretnie.
A na skraju Wzgórz (zaraz z pałacem wije się malowniczy jar):
Pałacyk w Cisowie. Wszystko pięknie zachowane, bez sztucznych odnowień... tylko ta antena satelitarna... ;) © mors
Fajna, niedoceniana ("nieodkryta") okolica.
Z innej beczki - na dojeździe przez niby znane wiochy dał się "odkryć" niezły kąsek:
Tablica z końca lat 70-tych a fura przecież może być jeszcze starsza. "PeeLka" od Orlenu sugeruje, że do niedawna jeszcze to jeździło © mors
A pogoda szaleje - środek zimy, noc dość pogodna, a cały czas +5*C! Chociaż przy tym wietrze odczuwalna chyba -5.
Odczuwa to chyba także woda, bo kałuże są na wpół-zamarznięte. O_O
Dojazd w nocy a powrót w dzień - słońce słabo bo słabo, ale świeci, odczuwalna wzrosła... ale termometr ani drgnie! O_O
Dobrze mi zrobił ten rześki poranek, rzadko czuję się tak rzutki i energiczny :) a już na pewno nie po 3 godz. snu (?!).
Pod czołowy wiatr jechało się znośnie, podjazdy też fajnie, ale połączenie jednego i drugiego to już jednak lekka przesada. ;p Byle pagórek i "pół dnia" wytopione". ;)
W takich okolicznościach bardzo fajnie jest zbierać puszki - rower zatrzymuje się prawie w miejscu a i odzyskać słuch choć na chwilę można. ;)
A jak mawiał klasyk:
- Amelunium! 60 baniek za 5 ton!
(F. Kiepski)
Mi brakuje jeszcze tylko niecałe 4,995 t. ;)
Wzgórza owe wyróżniają spore, oczywiście jak na niziny, przewyższenia a zwłaszcza rzadko spotykane gdzie indziej stromizny, wąwozy i ogólne urozmaicenie rzeźby terenu. Dodatkowo, brak większych miast i reklamy tychże Wzgórz skutkuje niskimi wpływami cywilizacyjnymi i dość naturalną przyrodą, zwłaszcza na najbardziej stromych zboczach.
Paleta mchów - taka soczsta zieleń w środku zimy :0 © mors
Ładna droga brukowana wyjątkowo wielkimi kamolami © mors
Bez w środku zimy 2014/15 © mors
Strome zbocza Wzgórz Dalkowskich © mors
Wzgórza Dalkowskie o wschodzie styczniowego słońca © mors
Wzgórza Dalkowskie - widok na Kożuchów © mors
Wzgórza Dalkowskie © mors
Wzgórza Dalkowskie - w tle wyziera Kożuchów © mors
Samolot w świetle wschodzącego słońca © mors
Widoki z wnętrza lasu "psują" drzewa, przynajmniej na zdjęciach. W realu wygląda to całkiem konkretnie.
A na skraju Wzgórz (zaraz z pałacem wije się malowniczy jar):
Pałacyk w Cisowie. Wszystko pięknie zachowane, bez sztucznych odnowień... tylko ta antena satelitarna... ;) © mors
Fajna, niedoceniana ("nieodkryta") okolica.
Z innej beczki - na dojeździe przez niby znane wiochy dał się "odkryć" niezły kąsek:
Tablica z końca lat 70-tych a fura przecież może być jeszcze starsza. "PeeLka" od Orlenu sugeruje, że do niedawna jeszcze to jeździło © mors
A pogoda szaleje - środek zimy, noc dość pogodna, a cały czas +5*C! Chociaż przy tym wietrze odczuwalna chyba -5.
Odczuwa to chyba także woda, bo kałuże są na wpół-zamarznięte. O_O
Dojazd w nocy a powrót w dzień - słońce słabo bo słabo, ale świeci, odczuwalna wzrosła... ale termometr ani drgnie! O_O
Dobrze mi zrobił ten rześki poranek, rzadko czuję się tak rzutki i energiczny :) a już na pewno nie po 3 godz. snu (?!).
Pod czołowy wiatr jechało się znośnie, podjazdy też fajnie, ale połączenie jednego i drugiego to już jednak lekka przesada. ;p Byle pagórek i "pół dnia" wytopione". ;)
W takich okolicznościach bardzo fajnie jest zbierać puszki - rower zatrzymuje się prawie w miejscu a i odzyskać słuch choć na chwilę można. ;)
A jak mawiał klasyk:
- Amelunium! 60 baniek za 5 ton!
(F. Kiepski)
Mi brakuje jeszcze tylko niecałe 4,995 t. ;)
Komentarze
Dziękuję za nieumyślną dedykację :)
Fotele i kierownica sugerują rocznik 88 lub późniejszy. Ale równie dobrze może być "przekładaniec" ;) Goofy601 - 10:07 środa, 7 stycznia 2015 | linkuj
Fotele i kierownica sugerują rocznik 88 lub późniejszy. Ale równie dobrze może być "przekładaniec" ;) Goofy601 - 10:07 środa, 7 stycznia 2015 | linkuj
Znam, znam. Dawno temu nawet korzystałem ;)
Przy okazji - wiedziałeś, że istnieje coś takiego jak portal zrzeszający pasjonatów opraw latarni ulicznych? :D michuss - 06:11 poniedziałek, 5 stycznia 2015 | linkuj
Przy okazji - wiedziałeś, że istnieje coś takiego jak portal zrzeszający pasjonatów opraw latarni ulicznych? :D michuss - 06:11 poniedziałek, 5 stycznia 2015 | linkuj
Ciekawe co by to było gdybyś się zainspirował Starszą Panią ;D:D:D
starszapani - 17:08 niedziela, 4 stycznia 2015 | linkuj
Tereny zachęcające. :) O 6 nad ranem? Toż to rano!
romulus83 - 20:45 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Ależ masz super pogodę :) A u nas dzień w dzień pada.... :(
Basik - 17:42 sobota, 3 stycznia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!