Huragan w dętce Huragana (opanowany)
Środa, 3 grudnia 2014
Kategoria Nielicho
kilosy: | 5.40 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Pierwszy raz ściągałem oponę szosową. Tzn. pierwszy raz skutecznie. ;]
Pół godziny łamania palców i przedmiotów...
RoVerowa łyżka do opon. ;) Normalnych nie posiadam - dla zasady ;) © mors
...ale się udało. Załatane, co z resztą zdarza mi się robić niewiele częściej niż raz w życiu.
6 414 km i już kapeć, a do tego porażająca wada produkcyjna:
Oryginalna dętka 'no name' w Huraganie w nietypowym dla szosówek rozmiarze 26 cali - w tle zwykła MTB Dębicy, dla porównania objętości (średnica jest taka sama). Zwraca uwagę gigantyczna wada produkcyjna na nonamie © mors
Długa i co gorsza bardzo głęboka szrama... pewnie kiedyś wystrzeli na trasie, w środku nocy... byleby tylko nie upalnej. ;)
Całe życie popylałem na jedynie słusznych gumach Dębicy i takie standardy jak powyżej mnie szokują. Chociaż opony (Wandaking) po 6,4kkm mają się jeszcze nieźle (bywają gorsze i zarazem droższe).
/przebieg testowy i kompresorowy/
Pół godziny łamania palców i przedmiotów...
RoVerowa łyżka do opon. ;) Normalnych nie posiadam - dla zasady ;) © mors
...ale się udało. Załatane, co z resztą zdarza mi się robić niewiele częściej niż raz w życiu.
6 414 km i już kapeć, a do tego porażająca wada produkcyjna:
Oryginalna dętka 'no name' w Huraganie w nietypowym dla szosówek rozmiarze 26 cali - w tle zwykła MTB Dębicy, dla porównania objętości (średnica jest taka sama). Zwraca uwagę gigantyczna wada produkcyjna na nonamie © mors
Długa i co gorsza bardzo głęboka szrama... pewnie kiedyś wystrzeli na trasie, w środku nocy... byleby tylko nie upalnej. ;)
Całe życie popylałem na jedynie słusznych gumach Dębicy i takie standardy jak powyżej mnie szokują. Chociaż opony (Wandaking) po 6,4kkm mają się jeszcze nieźle (bywają gorsze i zarazem droższe).
/przebieg testowy i kompresorowy/
Komentarze
Szosowe opony straszna rzecz ;)
http://photo.bikestats.eu/zdjecie/530228/a-gdy-lyzek-nie-starcza
http://photo.bikestats.eu/zdjecie/530230/mozna-i-tak-p Goofy601 - 12:11 piątek, 5 grudnia 2014 | linkuj
http://photo.bikestats.eu/zdjecie/530228/a-gdy-lyzek-nie-starcza
http://photo.bikestats.eu/zdjecie/530230/mozna-i-tak-p Goofy601 - 12:11 piątek, 5 grudnia 2014 | linkuj
Starszynka się myli. Toż to wkrętak precyzyjny, zwany potocznie śrubokrętem. Sam używałem, i nadal używam śrubokrętów (tych grubych, płaskich), do ściągania opon. Posiadam dwie łyżki, ale często okazuje się to niewystarczająca ilość.
romulus83 - 23:33 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Jaki tam wkrętak??? Toż to termometr, taki klasyczny, na rtęć :P
starszapani - 23:13 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Termometr, Rover i.....nożyce chirurgiczne czy co? Coś tam wetknął ? ;)
starszapani - 21:52 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Gratuluję inicjacji Morsiku :)
Pozdrawiam zimno :) kosma100 - 16:47 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Pozdrawiam zimno :) kosma100 - 16:47 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!