52,5 mrozo-godziny, czyli wsiąść do pociągu byle jakiego.../Hrgn/
Poniedziałek, 1 grudnia 2014
Kategoria Nielicho
kilosy: | 143.47 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Czas wycieczki: 22h
Czas na dworze (bez pociągów i Orlenów): 15h
Zakres temperatur: od -2 do -5,5*C (średnia ważona: ~ -3,5)
Wiatr: rzędu 40 km/h
Trajektoria przejazdu: 2/3 pod wiatr. KOSZMAR! (bynajmniej nie termiczny :) )
Ubranie: tym razem pojawiła się zimowa kurtka... 90% czasu rozpięta... A buty te, co zawsze. :)
Ciepłe napoje i posiłki: 0,0 (brak potrzeby)
Błędnie wybrane pociągi donikąd w środku nocy: 1 :)
- dzięki czemu zamiast 300 z wiatrem, wyszła połowa z tego, z czego 2/3 pod wiatr. I ogólnie pod górkę.:)
O 5 nad ranem wylądowałem w Jeleniej Górze © mors
Agent Tramwaj © mors
Kunszt w mniejszym mieście (Bytom Odrzański) © mors
Miasteczko prawie wymarłe w godzinach pracy, ale nudno nie jest © mors
Zdałem się © mors
Czas na dworze (bez pociągów i Orlenów): 15h
Zakres temperatur: od -2 do -5,5*C (średnia ważona: ~ -3,5)
Wiatr: rzędu 40 km/h
Trajektoria przejazdu: 2/3 pod wiatr. KOSZMAR! (bynajmniej nie termiczny :) )
Ubranie: tym razem pojawiła się zimowa kurtka... 90% czasu rozpięta... A buty te, co zawsze. :)
Ciepłe napoje i posiłki: 0,0 (brak potrzeby)
Błędnie wybrane pociągi donikąd w środku nocy: 1 :)
- dzięki czemu zamiast 300 z wiatrem, wyszła połowa z tego, z czego 2/3 pod wiatr. I ogólnie pod górkę.:)
O 5 nad ranem wylądowałem w Jeleniej Górze © mors
Agent Tramwaj © mors
Kunszt w mniejszym mieście (Bytom Odrzański) © mors
Miasteczko prawie wymarłe w godzinach pracy, ale nudno nie jest © mors
Zdałem się © mors
Komentarze
Rozpięta, za ciepła kurtka to duży błąd. Takie rozpięcie znacznie zwiększa opory aerodynamiczne, szczególnie pod wiatr. Lepiej się ubrać na cebulę.
barklu - 11:38 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj
Jeżeli chcę pojechać dokądś pociągiem, to liczy się tylko i wyłącznie rozklad.sitkol.pl :)
Co do ubioru, to zawsze mam lekką bluzę rowerową i ocieplane spodnie. Jedynie paluchy u stóp i rąk zamarzają. U Ciebie, jak wnioskuję po tym wpisie, jest odwrotnie :D andale - 10:44 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj
Co do ubioru, to zawsze mam lekką bluzę rowerową i ocieplane spodnie. Jedynie paluchy u stóp i rąk zamarzają. U Ciebie, jak wnioskuję po tym wpisie, jest odwrotnie :D andale - 10:44 niedziela, 7 grudnia 2014 | linkuj
Którejże sentencji???? :D Się zastanów chwilę :D :P
Ech....czyli wszystko jasne. Wcale nie chciałeś mnie zatrzymać w Altance, stwarzałeś pozory jeno.... :( Ubolewam wielce :( ;) starszapani - 23:18 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Ech....czyli wszystko jasne. Wcale nie chciałeś mnie zatrzymać w Altance, stwarzałeś pozory jeno.... :( Ubolewam wielce :( ;) starszapani - 23:18 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Ha, i wszystko się wydało :D Doskonale wiedziałeś (w przeciwieństwie do mnie, niczego nie podejrzewającej białogłowy) czym śmierdzi korzystanie z e-podróżnika :PPP Po tylu miesiącach dowiaduję się takowych rewelacji.....nie wiem co mam mniemać o tym.... ;)
A co do hartowania - spodziewałabym się, że padniesz w czasie pierwszego kwadransu, a nie po trzech....hmmmm.....również, nie wiem co mam mniemać o tym..... ;) Nie każ mi rozwijać sentencji :D:D:D starszapani - 22:04 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
A co do hartowania - spodziewałabym się, że padniesz w czasie pierwszego kwadransu, a nie po trzech....hmmmm.....również, nie wiem co mam mniemać o tym..... ;) Nie każ mi rozwijać sentencji :D:D:D starszapani - 22:04 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Piękna kocia tablica. I dystans zacny, choć żałuję braku trzysetki...
lea - 17:13 czwartek, 4 grudnia 2014 | linkuj
Acha, jeszcze tylko taki skromny komentarz a propos hartowania :D Protestuję przeciw Morsowym pomówieniom. Ja się bowiem regularnie hartuję utrzymując w pracy temperaturę w zakresie 28-30C :D (serio) czyli w sumie rzecz biorąc, hartuję się, tylko, że innych, niźli ujemne, temperatur :D
starszapani - 22:21 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj
Jak tak tylko skromnie zapytam, czy to z e-podróżnika korzystałeś podczas mojej wizytaNcji w Morsowni? Jeśli tak, to nie dziwuję teraz, że nie mogłam się z Niej nijak wydostać ;D
starszapani - 22:18 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj
eranis, przykazanie 6 to "nie cudzołóż" :). Nie jest to grzech przeciwko zdrowiu ;)).
Kot - 18:57 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj
No właśnie. Dlaczego relacja tak minimalistyczna? Mógłbyś choć z lekka nakreślić trasę przejazdu. No i ten błędnie wybrany pociąg do nikąd o 1... Na jakiej stacji? Jak podróż z rowerem (to przecież zawsze rodzi PRZYGODY)? ;)
A w ogóle to imponujący wyczyn. michuss - 07:15 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj
A w ogóle to imponujący wyczyn. michuss - 07:15 wtorek, 2 grudnia 2014 | linkuj
Że też Ci się chciało pod wiatr. Brr... wolałbym z wiatrem. ;) Latem to nawet wolę jechać pod wiatr, do celu. Bo do domu z wiatrem. ;)
romulus83 - 22:42 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Gratulacje, za determinację! To rozumiem! Przynajmniej ciekawa wycieczka i zdjęcia, zostają zdjęcia i coś do oglądania dla wszystkich! Ciepła !:) Ja jak napisałem miałem dzisiaj "przelot" między miastowy ;) To zupełnie co innego, tym bardziej, że tą trasę jechałem już ładnych kilka razy.
gavek - 22:19 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Eetam, ten kot to wymysł pewnego gościa z ratusza. Brakowało im legendy, to napisali swoją ;)) Byłem na weekend w Bytomiu, gdybym wiedział, że mors jedzie to bym okolicznościową dedykację przy pomniku zostawił ;)
http://podroze.onet.pl/na-weekend/bytom-odrzanski-atrakcje-i-przewodnik-po-miescie/78f6r tutaj trochę cieplej na fotkach ;)) rmk - 20:03 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
http://podroze.onet.pl/na-weekend/bytom-odrzanski-atrakcje-i-przewodnik-po-miescie/78f6r tutaj trochę cieplej na fotkach ;)) rmk - 20:03 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
A więc jednak nie wydawało mi się...
http://zapodaj.net/8f313b656decc.jpg.html
Mrozo-godziny? Brzmi ciekawie. Tego "podwiatru" nie zazdroszczę ;) Goofy601 - 19:38 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
http://zapodaj.net/8f313b656decc.jpg.html
Mrozo-godziny? Brzmi ciekawie. Tego "podwiatru" nie zazdroszczę ;) Goofy601 - 19:38 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
W takie zimno nie chciałabym się znaleźć o 5 nad ranem w Jeleniej Górze ;). A najlepszy z tego wszystkiego jest oczywiście Czarny Kocur! :))
Kot - 19:20 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Jedno zdjęcie daje czasem więcej informacji niż cała książka.
Po zobaczeniu fotografii tego kiedyś poznańskiego wagonu typu N od razu wiem, że Mors jest w Jeleniej Górze :-) oelka - 18:41 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Po zobaczeniu fotografii tego kiedyś poznańskiego wagonu typu N od razu wiem, że Mors jest w Jeleniej Górze :-) oelka - 18:41 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Urwałeś się z roboty, żeby wbić się w okienko, a nawet dwa ? ;) :P
starszapani - 16:39 poniedziałek, 1 grudnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!