Asfaltyzacja przysiółków i wciąż zbyt ciepły zimny prysznic :)
Sobota, 18 października 2014
Kategoria Nielicho
kilosy: | 51.20 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Takie tam. ;p Byłoby więcej km ale czasu nie stykło. ;p
Miastowe zakupy plus objazd paru wiosek, gdzie leją asfaltem ile wlezie :O normalnie nawet pojedyncze domki w polu czy w lesie dostają ostatnimi laty schludne dywaniki z asfaltu, i to takie parafie, gdzie jeszcze 10-15 lat temu nie dałoby się dojechać na kolarce nawet do centrum tychże. Zadośćuczynienie chyba mają. ;)
Zaskakujące, taka "nijaka" gmina (Iłowa) ma kasę na kilometry dróg choćby i "donikąd", a np. okolice "miedziowej" i ogólnie przemysłowej Legnicy ;p wyglądają dużo gorzej...
Na zdjęciach dla przekory kozy miejskie i to "przyfabryczne" i bynajmniej nie jest to zakład rolno-spożywczy. O_O Wyróżniały się wyjątkowym fetorem osobistym :D oraz jednym jednorożcem, który niestety, jako jedyny w stadzie, akurat nie miał parcia na szkło. :(
Asfaltyzacja zakończona w: Wilkowisku (każda dróżka, a jeszcze 2 czy 3 lata temu nie było tamże ani metra asfaltu), Szczepanów (nawet pojedynczy domek w lesie dostał dywanik) i Janów - uroczo położony, a wręcz ukryty (w dołku) przysiółek Jankowej Żagańskiej (~98% dróżek ma już asfalt, a jeszcze niespełna 15 lat temu nawet dojazdówki nie mieli).
Próbowałem dziś wystartować z zimnemi prysznicami, ale - rozczarowanie - zimna woda jest wciąż jeszcze zbyt ciepła, ledwo zauważyłem, że to w ogóle zimna leci. ;D
Miastowe zakupy plus objazd paru wiosek, gdzie leją asfaltem ile wlezie :O normalnie nawet pojedyncze domki w polu czy w lesie dostają ostatnimi laty schludne dywaniki z asfaltu, i to takie parafie, gdzie jeszcze 10-15 lat temu nie dałoby się dojechać na kolarce nawet do centrum tychże. Zadośćuczynienie chyba mają. ;)
Zaskakujące, taka "nijaka" gmina (Iłowa) ma kasę na kilometry dróg choćby i "donikąd", a np. okolice "miedziowej" i ogólnie przemysłowej Legnicy ;p wyglądają dużo gorzej...
Na zdjęciach dla przekory kozy miejskie i to "przyfabryczne" i bynajmniej nie jest to zakład rolno-spożywczy. O_O Wyróżniały się wyjątkowym fetorem osobistym :D oraz jednym jednorożcem, który niestety, jako jedyny w stadzie, akurat nie miał parcia na szkło. :(
Asfaltyzacja zakończona w: Wilkowisku (każda dróżka, a jeszcze 2 czy 3 lata temu nie było tamże ani metra asfaltu), Szczepanów (nawet pojedynczy domek w lesie dostał dywanik) i Janów - uroczo położony, a wręcz ukryty (w dołku) przysiółek Jankowej Żagańskiej (~98% dróżek ma już asfalt, a jeszcze niespełna 15 lat temu nawet dojazdówki nie mieli).
Próbowałem dziś wystartować z zimnemi prysznicami, ale - rozczarowanie - zimna woda jest wciąż jeszcze zbyt ciepła, ledwo zauważyłem, że to w ogóle zimna leci. ;D
Komentarze
Zgadzam się, że wzrok kozi jest co najmniej intrygujący.
Idzie ochłodzenie więc czuję, że niebawem się jakieś kąpiele przydrożne zaczną...? lea - 07:12 czwartek, 23 października 2014 | linkuj
Idzie ochłodzenie więc czuję, że niebawem się jakieś kąpiele przydrożne zaczną...? lea - 07:12 czwartek, 23 października 2014 | linkuj
Urocze kózki- piękna ta rasa:) A oczy kozie są intrygujące- takie smocze;)
alouette - 15:37 poniedziałek, 20 października 2014 | linkuj
ale całkiem sympatyczne są, poza trym fetorem
RamzyY - 11:10 niedziela, 19 października 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!