Oszukać przemoczenie ;) /noc, Hrgn, M-aaa/
Sobota, 20 września 2014
Kategoria Nielicho
kilosy: | 18.80 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Kilka dni planowania, masa przeciwności, istna telenowela scenariuszy no i w końcu wymyślili...
To miała być moja pierwsza noc na rowerze nie-solo, oraz pierwszy raz Moniki w nocy w ogóle.
Start przed 1 w nocy, na przekór prognozom... ledwo wyjechali z miasteczka i od razu deszczowe chmury zaczęły czynić swą powinność. Deszcz był niezwykle ciepły, co oczywiście nie spotkało się z moim zadowoleniem. ;)
Może być dowolna pora dnia i nocy, może dowolnie lać i grzmieć, ale widok aparatu wywołuje zawsze taką samą reakcję Moniki. ;] Dla kontrastu ja ;p przyłapany podczas letargu (no co, 2 w nocy była ;p ) © mors
.
Sytuacja patowa, prognozy słabe, ani wte, ani we wte...
Zawróciliśmy, w "bulu i nadzieji" na lepsze czasy... przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę! (wojnę z przemoczeniem).
PS. odniosłem jednak pewien sukces - zdobyłem znaczne zaufanie kocura Moooniiikiii, czy jak jej tam. ;)) A wierzcie mi, że kot ów ma poziom ufności w skali od 0 do 10 na poziomie minus 8. :D
To miała być moja pierwsza noc na rowerze nie-solo, oraz pierwszy raz Moniki w nocy w ogóle.
Start przed 1 w nocy, na przekór prognozom... ledwo wyjechali z miasteczka i od razu deszczowe chmury zaczęły czynić swą powinność. Deszcz był niezwykle ciepły, co oczywiście nie spotkało się z moim zadowoleniem. ;)
Może być dowolna pora dnia i nocy, może dowolnie lać i grzmieć, ale widok aparatu wywołuje zawsze taką samą reakcję Moniki. ;] Dla kontrastu ja ;p przyłapany podczas letargu (no co, 2 w nocy była ;p ) © mors
.
Sytuacja patowa, prognozy słabe, ani wte, ani we wte...
Zawróciliśmy, w "bulu i nadzieji" na lepsze czasy... przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę! (wojnę z przemoczeniem).
PS. odniosłem jednak pewien sukces - zdobyłem znaczne zaufanie kocura Moooniiikiii, czy jak jej tam. ;)) A wierzcie mi, że kot ów ma poziom ufności w skali od 0 do 10 na poziomie minus 8. :D
Komentarze
No tak, rower oparty o ławkę, a Mors biedny siedzi w kącie...
Hipek - 12:51 wtorek, 14 października 2014 | linkuj
Nono, tłumaczy się tylko winny ;D
Widać, że nie mogę znikać z beesa - muszę trzymać rękę na pulsie i kontrolować rozwój wydarzeń ;) :P starszapani - 21:42 czwartek, 25 września 2014 | linkuj
Widać, że nie mogę znikać z beesa - muszę trzymać rękę na pulsie i kontrolować rozwój wydarzeń ;) :P starszapani - 21:42 czwartek, 25 września 2014 | linkuj
No sama nie wiem, czy komentować czy wstrzymać się aby....;)
starszapani - 20:43 czwartek, 25 września 2014 | linkuj
Była wina, musi być kara :P Skruchy nie wykazał, więc nie interesuje mnie czy zrozumiał swoją winę :p
monikaaa - 20:04 środa, 24 września 2014 | linkuj
Kot został już odpowiednio ukarany za zdradę. :P Przez tydzień ma zakaz wstępu do mojego pokoju. :P Co by następnym razem wiedział, że gościom nie śpi się w nogach ;p
monikaaa - 19:18 środa, 24 września 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!