Powrót do zwykłości, po dłuższej przerwie
Piątek, 25 lipca 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 22.50 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Zwykły rower, zwykłe okolice, zwykła jazda... ale i tak było fajnie. Taka odmiana po Tatrach i monocyklach, coś nowego, rzec by można. ;)
A wieczorne słońce, po 48 h ulewy, zachowało się bardzo elegancko - nic nie przypiekało, za to malowniczo ścierało się z wieczornymi mgłami i oparami...
Po 10 dniach nieobecności wpadłem obczaić postępy w remoncie DW 295... patrząc po postępach prac odniesłem wrażenie, że nie było mnie jeden dzień... ;]
A wieczorne słońce, po 48 h ulewy, zachowało się bardzo elegancko - nic nie przypiekało, za to malowniczo ścierało się z wieczornymi mgłami i oparami...
Po 10 dniach nieobecności wpadłem obczaić postępy w remoncie DW 295... patrząc po postępach prac odniesłem wrażenie, że nie było mnie jeden dzień... ;]
Komentarze
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!