thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

lOdu mój lOdu, czemuś mnie opuścił? ;) (dpd i kościół 1-7.VI.14)

Sobota, 7 czerwca 2014
kilosy:45.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Z kroniki parafialnej ;)
- niedziela, 1.VI: po powrocie (vide: poprzedni wpis) od razu przebranie, przemycie i do kościoła. ;p Krossowym, dlatego nie mogłem tego dopisać do tamtej wycieczki na Huraganie;
- poniedziałek, albo wtorek: buchnięto mi zapinanie od roweru, drugi raz w przeciągu trzech lat, w obu przypadkach w pracy, wewnątrz mojego budynku, 5 schodków i 5 metrów ode mnie!! O_O Podziw za odwagę... bo jak bym dorwał, to nie ręczę... Za pierwszym razem buchnięto mi także licznik, i to przez wyszarpanie (urywając sensor no i bez magnesu), stąd domniemanie, że były to kradzieże złośliwe... to i tak dużo lepiej, niż mieliby dewastować. ;]
Nawet wymyśliłem, co zrobię: będę zostawiał przy rowerze stare, zepsute zapinanie. ;D Złodziej się zdziwi, a i wpaść tym razem może...
- czwartek: 2 anegdotycznogenne autentyki. Dwoje urzędników stanowczo wzmacniało stereotyp/teorię o predyspozycjach umysłowych kobiet i mężczyzn. )

K.
Liczy na głos, ile to jest 1x6 (sic!). Liczy, z palcami i bez, i nie daje rady!
- hmmm... no... jeden... jeden?... no tak, jeden... albo nie, sześć... znaczy się nie, nie sześć, jeden!
Później jeszcze liczyła 2x25. Okazuje się, ze to daje 100.

M.
Klika na komputerze, zawiesza się i zapytuje głośno:
- jak się pisze "miejsce"?

No, ulżyło mi. ;) Nie mogłem dłużej tego w sobie nosić. ;)

- piątek: Krossowy przekroczył 39 kkm. :) Aktualny plan to wycelowanie z geo-jubileuszem na jego 15 urodziny (za 3 miesiące). :)

- sobota: początek fali upałów. Doszło do 29* w cieniu, a następne dni mają być jeszcze gorsze. Nic dziś nie jeździłem... :( bo się nie da, ale i na znak protestu. ;D
A oto jak sobie radzę: ;)
Moja karma na upały ;)
Moja karma na upały ;) © mors

Komentarze
Od kilku minut rozważam koncept napisania stosownego komentarza. Szok, w którym jestem, spowodował, iż mnie sparaliżowało. A ja się wahałem, swego czasu, czy iść do L.O. dla dorosłych... A tu taki numer... z tymi urzędnikami!

Nie mniej, w przyrodzie musi panować równowaga. Dla jej zachowania, znam kogoś, kto jest uważany za permanentnego kretyna, nie mniej, potrafi czasem zaskoczyć erudycją, i elokwencją. Ba, sam waham się czasem, czy użyć jakiegoś wysublimowanego słowa, które mi pasuje, czy użyć powszechnie rozumianego synonimu. Bo jeśli przesadzę z elokwencją, to być może zostanę uznany za snoba, dziwaka, zboczeńca i coś tam jeszcze. ;)

P.S. to owa urzędniczka nie umiała użyć kalkulatora w telefonie?
romulus83
- 19:15 czwartek, 12 czerwca 2014 | linkuj
:D:D:D
starszapani
- 20:21 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj
Hm, no cóż, do morsowych cuksów lodowych mam stosunek nieobiektywny. ;))
mors
- 15:08 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj
A ja tak podpytam o porównanie efektu chłodzącego tego mleczka z cukieraskami morsowEmi ;)
starszapani
- 21:19 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj
Oczywiście, że specjalnie dla Ciebie ;)
lea
- 04:52 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj
Marek: naturalnie.

Lea: To specjalnie dla mnie się tak szarpałaś? ;))
Już mnie niejaki Hipek "molestował" ongiś na tę konieczność - otóż 120-140 km trasy bywały za młodu w temp. 30 i więcej, i to prawie bez jedzenia, prawie bez picia i w dodatku w długich jeansach. <LOL> Ostatnie ~40km to były zgony, odwodnienia i te sprawy. ;] Nigdy więcej! ;p
Natomiast na najbliższą Zimę planuję machnąć TRÓJsetkę. :)

Yurek: Maciek mógłby być ich kierownikiem. ;)
mors
- 21:11 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Urzędników? czy kolegów Maćka z Klanu? Chroń nas Boże przed takimi urzędnikami
yurek55
- 20:09 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
A ja czekam na Twoją setkę przy ponad 30 stopniach.
U mnie Ci ostatnio było mało i czekałeś na więcej - więc dostałeś. Teraz Twoja kolej :D
lea
- 07:33 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!