Stoi na stacji... 36" monocykl. I mokolotywa też. ;)
Piątek, 9 maja 2014
Kategoria 36" Kolisko, Nielicho
kilosy: | 11.48 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Więcej wywiadów niż jazdy :) ale tak się kończą wyjazdy Słonikiem na miasto, przynajmniej w leniwe, weekendowe popołudnia.
Jeszcze w mojej parafii ;) "zatrzymała" mnie "starsza Pani po 30stce na rowerze" (taki gryps, kto ma kumać, ten zakuma), co jest sytuacją mo(c)no zaskakującą - że zatrzymała/zagadnęła, że sama na rowerze (turystycznie) "i to tu, w naszej parafii" - jak mawiała wielce mnie inspirująca Babcia Józia z "Plebanii" (serial, nie budynek). :D
Chciałem obfocić Słonika z Monster Truckami, com je uprzednio przyuważył, tudzież żeby wymienić się doświadczeniami jak to wielka stopa z wielką stopą, ;)) ale mi zwiały. Z braku laku podjechałem do Monster-Mokolotywki...
Ten sam rozmiar :) © mors
Stoi na stacji... monocykl ;) © mors
MOKOLOtywa i monocykl ;p © mors
Pełen odjazd ;p © mors
Rzeczony zestaw publikowałem półtora roku temu, gdy wyglądał tak o:
Mroczny wagon © mors
Mroczna lokomotywa © mors
Rocznik 1919 (!). Niewątpliwie mgła dodawała wrakowi mrocznego uroku, zaś zdjęcia po remoncie lepsze są w majowej aurze. Tylko ten Słonik umniejsza potęgę maszyny. ;D
Jednakże nawet na zdjęciach widać duże niedoskonałości, a z bliska rzecz wygląda znacznie gorzej - podłoga maszynistów jest przerdzewiała (jeno zamalowana), deski spróchniałe i z ubytkami (deski wymienić nie byłoby trudno...). No ale dobre i tyle...
Później jeszcze trafiłem na takiego jednego z taką drugą (pół godziny maglowania i demonstracji) a później znów na takiego trzeciego z taką czwartą i piątym maleństwem ;))
Nr 3 z dedykaNcją dla St.P., będzie wiedziała, o co chodzi. ;p
Zaś nr 5 raczej bez dedykaNcji. ;)) ).
Z dedykaNcją ;) © mors
Jeszcze w mojej parafii ;) "zatrzymała" mnie "starsza Pani po 30stce na rowerze" (taki gryps, kto ma kumać, ten zakuma), co jest sytuacją mo(c)no zaskakującą - że zatrzymała/zagadnęła, że sama na rowerze (turystycznie) "i to tu, w naszej parafii" - jak mawiała wielce mnie inspirująca Babcia Józia z "Plebanii" (serial, nie budynek). :D
Chciałem obfocić Słonika z Monster Truckami, com je uprzednio przyuważył, tudzież żeby wymienić się doświadczeniami jak to wielka stopa z wielką stopą, ;)) ale mi zwiały. Z braku laku podjechałem do Monster-Mokolotywki...
Ten sam rozmiar :) © mors
Stoi na stacji... monocykl ;) © mors
MOKOLOtywa i monocykl ;p © mors
Pełen odjazd ;p © mors
Rzeczony zestaw publikowałem półtora roku temu, gdy wyglądał tak o:
Mroczny wagon © mors
Mroczna lokomotywa © mors
Rocznik 1919 (!). Niewątpliwie mgła dodawała wrakowi mrocznego uroku, zaś zdjęcia po remoncie lepsze są w majowej aurze. Tylko ten Słonik umniejsza potęgę maszyny. ;D
Jednakże nawet na zdjęciach widać duże niedoskonałości, a z bliska rzecz wygląda znacznie gorzej - podłoga maszynistów jest przerdzewiała (jeno zamalowana), deski spróchniałe i z ubytkami (deski wymienić nie byłoby trudno...). No ale dobre i tyle...
Później jeszcze trafiłem na takiego jednego z taką drugą (pół godziny maglowania i demonstracji) a później znów na takiego trzeciego z taką czwartą i piątym maleństwem ;))
Nr 3 z dedykaNcją dla St.P., będzie wiedziała, o co chodzi. ;p
Zaś nr 5 raczej bez dedykaNcji. ;)) ).
Z dedykaNcją ;) © mors
Komentarze
Miło, że odmalowano tę Ok-jedynkę, szkoda że gdzieś zniknął brankard zbudowany na bazie wagonu krytego typu 23K.
36 cali to 914,4mm. Koło zestawu tocznego oraz koła w tendrze w Ok1 mają średnicę, o ile nie są bardzo zajechane, 1000mm. Napędowe 1750mm i to jest za razem odpowiedź na pytanie Romulusa83.
Beautiful Helena (tak było wygrawerowane na jednej z dwóch mosiężnych tablic na wiatrownicach Pm36-2) ma wątpliwe szanse na naprawę. Parowóz należy do Muzeum, lub jak kto woli Mauzoleum Kolejnictwa, które z racji bankructwa urzędu marszałkowskiego Mazowsza nie ma i raczej na razie nie będzie miało pieniędzy na naprawę lokomotywy.
Teoretycznie naprawy ma po likwidacji Piły robić Leszno, ale nie kojarzę, by choć jedną naprawę doprowadzili do końca. oelka - 23:54 czwartek, 22 maja 2014 | linkuj
36 cali to 914,4mm. Koło zestawu tocznego oraz koła w tendrze w Ok1 mają średnicę, o ile nie są bardzo zajechane, 1000mm. Napędowe 1750mm i to jest za razem odpowiedź na pytanie Romulusa83.
Beautiful Helena (tak było wygrawerowane na jednej z dwóch mosiężnych tablic na wiatrownicach Pm36-2) ma wątpliwe szanse na naprawę. Parowóz należy do Muzeum, lub jak kto woli Mauzoleum Kolejnictwa, które z racji bankructwa urzędu marszałkowskiego Mazowsza nie ma i raczej na razie nie będzie miało pieniędzy na naprawę lokomotywy.
Teoretycznie naprawy ma po likwidacji Piły robić Leszno, ale nie kojarzę, by choć jedną naprawę doprowadzili do końca. oelka - 23:54 czwartek, 22 maja 2014 | linkuj
W klimacie tego wpisu jest wiersz Juliana Tuwima "Lokomotywa" w genialnej interpretacji Pszoniaka, Fronczewskiego i Olbrychskiego w ich szczytowej formie.
yurek55 - 16:52 niedziela, 11 maja 2014 | linkuj
Chciałabym zobaczyć Morsa na takim mono 72" :D Dałoby w ogóle radę wsiąść na to to? ;D
starszapani - 06:25 sobota, 10 maja 2014 | linkuj
Ciekawe ile ma koło zamachowe parowozu? 50 cali? Mierzyłeś chociaż?
P.S. Piękna Helena, (taka słynna Mokolotywa z Wolsztyna), znów wymaga remontu. Ekipa z Piły ją remontowała. Teraz też by to zrobili, wystarczy Wolsztynowi jeno rzec słowo i zapłacić (pewnie słono) ;p Tego Twojego parowoza, też by pewnie ogarnęli. Nawet parą buchałby. :)
P.S. 2 Największy parowóz jaki był w Wolsztynie na paradzie to słowacki Albatros (Parowóz 498,1). Pośpieszna lokomotywa o wadze 113 ton, bez tandra. Koła o średnicy 1830 mm, czyli jakieś 72 cale!
Teraz masz już powód by najechać koliskiem na Słowację. ;) romulus83 - 23:15 piątek, 9 maja 2014 | linkuj
P.S. Piękna Helena, (taka słynna Mokolotywa z Wolsztyna), znów wymaga remontu. Ekipa z Piły ją remontowała. Teraz też by to zrobili, wystarczy Wolsztynowi jeno rzec słowo i zapłacić (pewnie słono) ;p Tego Twojego parowoza, też by pewnie ogarnęli. Nawet parą buchałby. :)
P.S. 2 Największy parowóz jaki był w Wolsztynie na paradzie to słowacki Albatros (Parowóz 498,1). Pośpieszna lokomotywa o wadze 113 ton, bez tandra. Koła o średnicy 1830 mm, czyli jakieś 72 cale!
Teraz masz już powód by najechać koliskiem na Słowację. ;) romulus83 - 23:15 piątek, 9 maja 2014 | linkuj
Świetne fotki :))) Masz talent do porównań :)
Dziękuję za dedykaNcję :D Proszę pozdrowić Rzeczonego i przekazać, że do twarzy (boku) mu z monocyklem :) I w sumie z wózkiem też :D starszapani - 19:55 piątek, 9 maja 2014 | linkuj
Dziękuję za dedykaNcję :D Proszę pozdrowić Rzeczonego i przekazać, że do twarzy (boku) mu z monocyklem :) I w sumie z wózkiem też :D starszapani - 19:55 piątek, 9 maja 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!