Przesadnie leniwe zakończenie przesadnie leniwego kwietnia (27.-30.IV.)
Środa, 30 kwietnia 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 51.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Parabola opadywuje mi zbyt mocno tudzież nadmiernie będzie mnie ograniczać w miesiącach letnich, zakładając, że ma zachować swój kształt.
Mogłem niby dziś podgonić, ale całe popołudnie i wieczór zeszło na przygotowaniach, bo jutro.... ;)
Nadto przekroczyłem z końcem kwietnia 3kkm... a pierwszy kkm wpadł przecież jeszcze w styczniu. ;]
Mogłem niby dziś podgonić, ale całe popołudnie i wieczór zeszło na przygotowaniach, bo jutro.... ;)
Nadto przekroczyłem z końcem kwietnia 3kkm... a pierwszy kkm wpadł przecież jeszcze w styczniu. ;]
Komentarze
Lepiej późno niż wcale;p
Właśnie dlatego, że Pani Zima odeszła przedwcześnie albo nie przyszła wcale, to tak późno mi to wyszło;p Brak mrozu przyczynił się do większego rozwoju zarazków i wirusów;p alouette - 14:00 piątek, 2 maja 2014 | linkuj
Właśnie dlatego, że Pani Zima odeszła przedwcześnie albo nie przyszła wcale, to tak późno mi to wyszło;p Brak mrozu przyczynił się do większego rozwoju zarazków i wirusów;p alouette - 14:00 piątek, 2 maja 2014 | linkuj
No masakra :D Ale dałam radę :D
Siusiu już było, jeszcze paciorek i spać ;D starszapani - 22:04 czwartek, 1 maja 2014 | linkuj
Siusiu już było, jeszcze paciorek i spać ;D starszapani - 22:04 czwartek, 1 maja 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!