thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

U Kargula i Pawlaka (Lubomierz i "nieodkryte" pogórze) /Hrgn/

Sobota, 26 kwietnia 2014
kilosy:163.97gruntow(n)e:1.00
czasokres:07:54śr. km/h:20.76
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
Trasa pokrywała się z planowaną może w 5%...
Kuriozum i to jeszcze sygnowane herbem ;D
Kuriozum i to jeszcze sygnowane herbem ;D © mors (Węgliniec, Bory Dolnośląskie)
Żeby było śmieszniej, to tabliczka wisi ponad 3 metry nad ziemią, żeby ją sfocić prostopadle, musiałem wleźć na słup z prądem. :D
A oto i rzeczona droga:

"Zła Droga" w Węglińcu. Gorsze też się widuje © mors

.... ale wycieczka jak najbardziej udana. Miały być góry, ale z powodu groźnych chmur od samego rana skończyło się na penetracji pogórza... tak, jakby odległość 80-100 km od domu była bezpieczniejsza niż 100-120... ;D Okolice na północ od Lubomierza to moje małe "odkrycie" - spodziewałem się zanikających pagórków, a nie było tak źle. Dość niespodziewanie wiele parafii ;) i dróg leży na całkiem stromych zboczach, sporo jest niedużych, acz wyraźnych kotlinek, wąwozików, jar-ków. ;) Co więcej, zupełnie nie ma tam ruchu turystycznego, tranzytowego, a i nawet lokalnego zdumiewająco mało. Chętnie powrócę dokończyć penetrację tamże.

Na południu od rana straszyły burzowe chmury
Na południu od rana straszyły burzowe chmury © mors
... a na północy burza szalała, ale dla odmiany po południu
... a na północy burza szalała, ale dla odmiany po południu © mors
A ja kombinowałem jak się wywinąć żywiołom i o dziwo udało się! Ani jednej kropli, mimo że chwilami czarne i granatowe chmury mnie doganiały.
.
Takie tam wdychanie górskiego powietrza ;) (Stara Kamienica)
Takie tam wdychanie górskiego powietrza ;) (Stara Kamienica) © mors
Podjechane na blacie. :) (Grudza, albo Janice)
Podjechane na blacie. :) (Grudza, albo Janice) © mors
Podjazd zdecydowanie konkretny - wjechany na dużym blacie :) Ale to już nie było mądre. ;]
Podjazd zdecydowanie konkretny - wjechany na dużym blacie :) Ale to już nie było mądre. ;] © mors
Sztuka dla sztuki - wyciągnąłem sobie łańcuch i ręce. ;)
W ogóle to ta parafia (Rząsiny, chyba...nie jestem pewien, bo wyjechałem poza mapę) nieźle mnie zaskoczyła - boczna droga tamże była jeszcze stromsza (ale na zdjęciach tego nie widać, więc nie wrzuciłem) i jednak musiałem raz zrzucić tamże na średni blat (38T).
A jeszcze lepszy numer - wjazd do wsi z przeciwnej strony, od Lubomierza- pierwszy raz na rowerze mnie zemdliło (na sekundę) od uczucia nagłego a niespodziewanego spadania - takiż zjazd! :D
.
.
Starsza Pani na rowerze (poza kadrem) w zimowym ubraniu przy+20 w cieniu - wszystko się zgadza ;))
Starsza Pani na rowerze (poza kadrem) w zimowym ubraniu przy+20 w cieniu - wszystko się zgadza ;)) © mors
Hyhy ;)
Przy okazji "fajny" kontrast bieda-bogactwo...
.
Bodajże Wojciechów - co kawałek tego typu poniemieckie kapliczki (nieliczne tylko są odnowione). Tutaj z ciekawym sąsiedztwem.... zagadka: czego to może być reklama?
Bodajże Wojciechów - co kawałek tego typu poniemieckie kapliczki (nieliczne tylko są odnowione). Tutaj z ciekawym sąsiedztwem.... zagadka: czego to może być reklama? © mors
.
.
.
.
.
Ogrodowa kapliczka i reklama... płytek ceramicznych :D
Ogrodowa kapliczka i reklama... płytek ceramicznych :D © mors
.
Czego tam nie było
Czego tam nie było © mors
Czego tam(że) nie było
Czego tam(że) nie było © mors

No i w końcu, po 11 latach (!) odwlekania, nawiedziłem Lubomierz.
Ciekawe i smutne zarazem miasteczko... stromy rynek, legenda Kargula i Pawlaka i ichże muzeum tamże, w świetnie uchowanym budynku - zero nowoczesności za to wiele zachowanych kilkusetletnich detali. Inna sprawa, że większość Lubomierza to taki skansen i to bynajmniej nie z pasji do historii. ;)
A na rynku tyleż turystów co... lokalnych dresiarzy i meneli... aż się jeść odechciewało....
Lubomierz, Rynek
Lubomierz, Rynek © mors
Lubomierz, Rynek
Lubomierz, Rynek © mors
Lubomierz, Zaułek Filmowy
Lubomierz, Zaułek Filmowy © mors
Połączenie historyczności, biedy i górskości. ;) Ogląda się ciekawie, ale mieszkać na pewno bym tamże nie chciał...

Lubomierz, Zaułek Filmowy
Lubomierz, Zaułek Filmowy © mors
Bardzo ładne przewyższenie, jak na pogórze.
.
Lubomierz, Muzeum Kargula i Pawlaka
Lubomierz, Muzeum Kargula i Pawlaka © mors
Rower, którego Wicia zamienił na kota :)
Rower, którego Wicia zamienił na kota :) © mors
.
A na wylocie z Lubomierza zrobiłem ładną i dość zabawną sesję foto z dokarmiania kóz. Almette byłaby ze mnie dumna. ;D
Wypas kóz ;)
Wypas kóz ;) © mors
Wypas kóz ;)
Wypas kóz ;) © mors
Wypas kóz ;)
Wypas kóz ;) © mors
Wypas kóz ;)
Wypas kóz ;) © mors
Wypas kóz ;)
Wypas kóz ;) © mors

Dziękuję za uwagę. ;)



Komentarze
No, postarały się. ;) A nawet na pierwszym zdjęciu wyszedł im ładny układ choreograficzny. ;D
Przypominam przy okazji, że miałaś odwiedzić kudłate czerwone krowy koło Węglińca. ;)
mors
- 17:16 środa, 21 maja 2014 | linkuj
FULL WYPAS!!! :D :D
alouette
- 16:28 środa, 21 maja 2014 | linkuj
Ojej!!Jakie śliczne!!:))))))))) Cudne są!! I te małe to już w ogóle mega słodziaki:) Muszę kiedyś tam wpaść, żeby je obfocić:)
alouette
- 16:24 środa, 21 maja 2014 | linkuj
Dziękuję za dedykaNcję :D Wszystko się zgadza w istocie :D
Teraz będę czekać na dokończenie relaNcji z Trójstyku :DDDD
starszapani
- 20:33 wtorek, 20 maja 2014 | linkuj
Wpis (nareszcie) zakończony. ;]
@Yurek: ale na cóż? Ciekawy był Lubomierz i okolice jego, na cóż komu kreski na mapie - i tak każden przyjechałby z innego kierunku...

@rambo: zdjęcia dodane i to szczodrze. ;)
mors
- 20:23 wtorek, 20 maja 2014 | linkuj
No i mapa przejazdu by się przydała. Planowana i zrealizowana.
yurek55
- 19:08 środa, 30 kwietnia 2014 | linkuj
Szkoda, że nie widać tej Złej Drogi. Rzeczywiście jest zła? Czy tylko tak się nazywa?
Duża trasa. Ciekaw jestem tych okolic, może pokażesz więcej zdjęć? Pozdro:))
ramboniebieski
- 09:58 środa, 30 kwietnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!