thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Miłowice i okolice. I kolejny, 38., kkm na Krossie. :)

Niedziela, 23 lutego 2014
kilosy:57.00gruntow(n)e:2.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Odkrywczo, Nielicho
Do najbliższej jeszcze "nieodkrytej" ;) parafii ;) mam aktualnie 23 km (x2) - większość dzisiejszego dystansu zrobiona dla jednej tylko parafii. ;)
Kościół tamże (Miłowice) nie zachwyca (zaniedbany i bez wyrazu), za to ciekawy jest pałac, postawiony krótko przed wojną, a dziś robi za Dom Pomocy Społecznej. Nie fociłem, bo komórka bez zooma, ale trzeba będzie zrobić poprawiny z aparatem, bo zdjęcia w Sieci porobili zza listowia i nie ujęli niezłych architektonicznie smaczków...

Prawie tamże, zabytkowa droga (jest takie pojęcie oficjalnie?):
Droga Miłowice - DK12. Odcinek uchowany w oryginale
Droga Miłowice - DK12. Odcinek uchowany w oryginale © mors
... i odcinki ani estetyczne, ani funkcjonalne
... i odcinki ani estetyczne, ani funkcjonalne © mors

Nie-tamże:
Wycinają stare drzewa rosnące (bardzo blisko) DK12
Wycinają stare drzewa rosnące (bardzo blisko) DK12 © mors
Olbrzymie dęby rosną sobie pół metra od ruchliwej drogi... ileż to już narodu na nich poległo...
Prawie-tamże, w Marszowie, rzadkie znalezisko (1st raz takiego na oczy paczę):
Rzadkość - Opel Kadett B Coupe (1965-73)
Rzadkość - Opel Kadett B Coupe (1965-73) © mors
I to jeszcze na czarnych blachach - nawet jak go ściągali 20 lat temu, to już wtedy był starociem...

Jazda jak jazda, nie najgorzej, i to pomimo przeciągającego się w nieskończoność ATAKU WIOSNY. Nawet pościgałem się z emerytem na kolarce. Objechał mnie, ale z ledwością. ;p
Po południu było +12 w cieniu i +18 w asfalcie, ale chyba jakoś w końcu się przeprogramowałem na takie niestosowne ciepłoty. ;p

A rano (+1) miało być morsowanie, ale nie dałem rady wstać. ;p
A wieczorem do kościoła ;p no i wtedy padł kolejny, jubileuszowy kkm. Niezmiennie każden mnie cieszy. Jeszcze tylko 2 kkm i Ziemia będzie moja i to przy użyciu jednej dętki. ;p


Komentarze
Ja z kolei nie słyszałem, by ktoś ograniczał swoje zapędy z powodu drzew... śmiała teza. ;)
mors
- 19:45 wtorek, 4 marca 2014 | linkuj
Uciekać na pobocze? Szczerze, ile było takich wypadków, że na drzewie zginął ktoś uciekający przed idiotą? Jakoś nie przypominam sobie żadnego. Z resztą jakby zawsze chodziło o możliwość ucieczki, to nie obarierkowywanoby każdego zakrętu, skarpy czy głębszego rowu (w końcu lepiej skoczyć się 2m i nawet dachować, niż odbić od barierki na czołówkę).
Tną drzewa bo są wypadki, ale nie pomyślą, że oprócz kretynów całkowitych (owijających się na drzewach przy 150km/h) są i kretyni częściowi, którzy widząc drzewa jechali wolniej, a teraz będą się rozpędzać i powodować zagrożenie.
barklu
- 14:02 sobota, 1 marca 2014 | linkuj
Wycinanie drzew jest najprostsze i najtańsze (ktoś nawet jeszcze na tym zarobi).
Wszelkie inne rozwiązania wiążą się z kosztami, komplikacjami, a nade wszystko są mało realne, czego dowodzi wieloletnia praktyka.
I nie zgodzę się z tokiem myślenia typu "śmierć frajerom" ;) albowiem zauważcie, że to Wy kiedyś być może będziecie uciekać na pobocze przed jadącym z naprzeciwka pijakiem... ja bym wolał uciekać na pobocze bez drzew, nie wiem jak Wy...
mors
- 21:29 środa, 26 lutego 2014 | linkuj
no deczko to uproszczone, ale tak samo jak na TIRy i na osobówki powinno się robić przymusowo psychotesty, może jakaś symulacja nagłej sytuacji i jak zachowa się przyszły kierowca...
RamzyY
- 01:48 środa, 26 lutego 2014 | linkuj
Drogi Morsie:
1. Prawo jazdy nie jest czymś, co się nikomu należy.
2. Prawo jazdy ma zbyt dużo osób. Dotyczy to zarówno osób, które nie potrafią jeździć poprawnie i jeżdżą tak asekuracyjnie, żę stwarzają niebezpieczeństwo, jak i tych, które nie mają żadnego poszanowania dla przepisów.
3. Niewpuszczanie imbecyli na drogę to:
- zmodyfikowanie egzaminu tak, by zdawały osoby, którym naprawdę można powierzyć kontrolę nad półtoratonową maszyną rozpędzającą się bez problemu do 150 km/h
- zabieranie uprawnień osobom, które zaufanie z powyższego punktu nadszarpnęły.
4. Drzewa nic nie zawiniły temu, że baran widząc brak ograniczenia nie pomyśli i nie zwolni ze względu właśnie na te drzewa.
5. Gdy nie ma drzew, droga jest jeszcze bardziej "przystępna", co kusi do przyspieszenia o kolejne 10 km/h.
6. Ja potrafię w takim terenie jechać i 70 km/h, mimo że dozwolone jest 90 km/h. A potrafię też zwolnić, jeśli mam podejrzenie, że może być niebezpiecznie. Jeśli ja potrafię to i każdy inny potrafi.
Hipek
- 20:31 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj
Tego się obawiałem...

@Hipek: to może jeszcze umieścić wzdłuż dróg (pół metra!) składy granatów i zagrody ze zwierzętami...

@barklu: a jak są drzewa, to niby nie pędzą? Ci, którzy rozwalali się na drzewach, teraz będą lądować w rowie, a ci, którzy rozwalali się na przeciwległym pasie na innych uczestnikach ruchu, będą to czynić nadal. Mi wychodzą z tego korzyści bez skutków ubocznych i nie rozumiem, jak można to widzieć inaczej. Chyba ze w łódzkiem jeździcie wokół przydrożnych drzew. ;)

@RamzyY: "nie wpuszczać imbecyli na drogę" - świetne masz rozwiązanie... jeszcze można by dopisać parę ładnych zaklęć i już będzie wszystkim na świecie będzie dobrze... nie spodziewałem się po Tobie takiej retoryki. ;p
mors
- 19:31 wtorek, 25 lutego 2014 | linkuj
lipy, topole itp to ciąć ale dęby? nie wpuszczać imbecyli na drogę, a nie wyprzedzają na 3go i potem płacz, bo drzewo rosło za blisko Z drugiej strony, kiedy je sadzili takiego ruchu na drogach nie było. Jak widzę jak gość wcina się na 3go(a widzę to co najmniej 1x dziennie) i ledwo ''wtyknie dupkę'' przed między maskę wyprzedzanego, a jadącego z vis a visa to aż krew zalewa.
RamzyY
- 19:39 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj
Wytną drzewa - teraz tylko czekać śmiertelnych wypadków spowodowanych pędzącymi bez strachu idiotami, w których ginąć będą przypadkowe osoby (piesi, rowerzyści, kierowcy jadący z przeciwka). Jak rozwalał się na drzewie, to szkodził przynajmniej tylko sobie.
barklu
- 16:18 poniedziałek, 24 lutego 2014 | linkuj
Tak, wycinajmy drzewa. Bo to ich wina, ze "naród" nie umie jeździć.
Hipek
- 22:15 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj
"Gofer" to dla mnie synonim wiejskiego buraka ;p (sorry, jeśli uraziłem, ale od każdej zasady przecież są wyjątki ;) ). Poza tym jest młodszy, oklepany i więcej ich zrobili - wartość bez porównania. ;p
Byłoby więcej kkm, gdybym się nie rozpraszał na tyle innych rowerów... ;]
mors
- 22:05 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj
a obok Kadeta kawałek Golfa "jedynki" - też klasyk ;)

Gratuluje - uciekasz mi z tymi tysiącami. Poczekam na letni letarg :P
Goofy601
- 22:02 niedziela, 23 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!