Zamaskowany Mors i 36" Słonik wśród wygasłych wulkanów, czyli powrót z bikestatsowej libacji ;)
Niedziela, 16 lutego 2014
Kategoria 36" Kolisko, Nielicho
kilosy: | 21.52 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
I oto nastał poranek, dzień drugi rowerowej "libacji" w Krainie Wygasłych Wulkanów.
Po aktywnej nocy młodzież (<30) powstawała zanim zdążyłem zasnąć na twardo ;p tym nie mniej wyczołgałem się ze Słonikiem na dwór, gdzie ustawiała się kolejka ;) żądnych wrażeń... no właśnie, to jest ciekawe - kogo: wśród ludzi rowerowych, monocykle budzą zainteresowanie (jeśli już) praktycznie tylko wśród kobiet, a wśród nie-rowerowych ludzi - dokładnie odwrotnie. Dziwne, nie mam pojęcia, jak to można wytłumaczyć.
Chociaż niewątpliwie rozmiar w przypadku tego akurat mono też miał znaczenie. ;)
Oto foto (kolejność zmodyfikowana - ten pierwszy to oczywiście ja. ;p ):
Tu chyba jechałem wstecz, albo ostro hamowałem © mors
Paranormalna panorama ;) © mors
ŁUUUUUU!!! ;p © mors
Mors to po łacinie "śmierć" © mors
Co prawda prawie nic nie widać przez tę maskę i się wywracałem, ale imho klimacik wyszedł bezcenny.
Inni zaś lansują się w stanie naturalnym. ;)
Nic tak dobrze nie podkreśla wielkości Słonika jak kucająca Bożenka. ;) © mors
Ma dziewczyna "dryg" do pozowania :) © mors
Słonik i Skowronek (franc.: Alouette) ;) © mors
Miłośniczka zwierząt. ;) © mors
Przy najniższym położeniu siodła i tak ledwo dotyka stopą pedała. ;] © mors
Lans lansem, ale jazda też była, a jakże! © mors
Niby zrobiła tylko jeden obrót korbą (tzn. 180*) ale przy tej średnicy to szmat drogi ;) © mors
Każdy ruch był śledzony przez paparazzi ;p © mors
Paparazzi zdemaskowane ;p © mors
Permanentna inwigilacja... ;) © mors
Niemniej ambitna Emilka ;] © mors
Emi nie z tej Ziemi ;) © mors
Lea, wygasłe wulkany i Słonik ;) © mors
I inne takie-takie...
Wracając już na niziny (wyhamowanie Słonia na zjeździe okazało się nie takie straszne) byłem filmowany przez kamerkę GO PRO, ale niestety mój pseudo-komputer nie ogarnia takiej jakości, nawet w zubożonej rozdzielczości...
U podnóża wzgórza:
Chełmiec - przydrożny, popisowy wraczek (znany mi już skądinąd... ;) ) © mors
Dalej powrót do Jawora głównemi drogami, acz bez problemów, bo ruch bardzo mały (niedziela) i wiało tym razem w plecy.
Z nadmiaru wolnego czasu zjeździłem jeszcze "cały" Jawor, którego wcześniej nawet na oczy nie widziałem...
Jawor - rynek © mors
Jawor. Traktor stary, ale czysty, schludny i z "bajerami" w połączeniu z takimż właścicielem sugerował, że jest używany jako samochód osobowy © mors
Każden może błąkać się po Jaworze © mors
Dzień z gatunku tych bardzo udanych, tak jak i poprzedni. :)
PS. już 11 gmin zjeździłem WYŁĄCZNIE na monocyklach, relatywnie dużo...
Takie tam. Od Lei. ;p © mors
Po aktywnej nocy młodzież (<30) powstawała zanim zdążyłem zasnąć na twardo ;p tym nie mniej wyczołgałem się ze Słonikiem na dwór, gdzie ustawiała się kolejka ;) żądnych wrażeń... no właśnie, to jest ciekawe - kogo: wśród ludzi rowerowych, monocykle budzą zainteresowanie (jeśli już) praktycznie tylko wśród kobiet, a wśród nie-rowerowych ludzi - dokładnie odwrotnie. Dziwne, nie mam pojęcia, jak to można wytłumaczyć.
Chociaż niewątpliwie rozmiar w przypadku tego akurat mono też miał znaczenie. ;)
Oto foto (kolejność zmodyfikowana - ten pierwszy to oczywiście ja. ;p ):
Tu chyba jechałem wstecz, albo ostro hamowałem © mors
Paranormalna panorama ;) © mors
ŁUUUUUU!!! ;p © mors
Mors to po łacinie "śmierć" © mors
Co prawda prawie nic nie widać przez tę maskę i się wywracałem, ale imho klimacik wyszedł bezcenny.
Inni zaś lansują się w stanie naturalnym. ;)
Nic tak dobrze nie podkreśla wielkości Słonika jak kucająca Bożenka. ;) © mors
Ma dziewczyna "dryg" do pozowania :) © mors
Słonik i Skowronek (franc.: Alouette) ;) © mors
Miłośniczka zwierząt. ;) © mors
Przy najniższym położeniu siodła i tak ledwo dotyka stopą pedała. ;] © mors
Lans lansem, ale jazda też była, a jakże! © mors
Niby zrobiła tylko jeden obrót korbą (tzn. 180*) ale przy tej średnicy to szmat drogi ;) © mors
Każdy ruch był śledzony przez paparazzi ;p © mors
Paparazzi zdemaskowane ;p © mors
Permanentna inwigilacja... ;) © mors
Niemniej ambitna Emilka ;] © mors
Emi nie z tej Ziemi ;) © mors
Lea, wygasłe wulkany i Słonik ;) © mors
I inne takie-takie...
Wracając już na niziny (wyhamowanie Słonia na zjeździe okazało się nie takie straszne) byłem filmowany przez kamerkę GO PRO, ale niestety mój pseudo-komputer nie ogarnia takiej jakości, nawet w zubożonej rozdzielczości...
U podnóża wzgórza:
Chełmiec - przydrożny, popisowy wraczek (znany mi już skądinąd... ;) ) © mors
Dalej powrót do Jawora głównemi drogami, acz bez problemów, bo ruch bardzo mały (niedziela) i wiało tym razem w plecy.
Z nadmiaru wolnego czasu zjeździłem jeszcze "cały" Jawor, którego wcześniej nawet na oczy nie widziałem...
Jawor - rynek © mors
Jawor. Traktor stary, ale czysty, schludny i z "bajerami" w połączeniu z takimż właścicielem sugerował, że jest używany jako samochód osobowy © mors
Każden może błąkać się po Jaworze © mors
Dzień z gatunku tych bardzo udanych, tak jak i poprzedni. :)
PS. już 11 gmin zjeździłem WYŁĄCZNIE na monocyklach, relatywnie dużo...
Takie tam. Od Lei. ;p © mors
Komentarze
C-330 ze starą, dobrze utrzymaną kabiną. To niezła ciekawostka :-)
oelka - 01:52 czwartek, 27 lutego 2014 | linkuj
Wow! Jaka sesja!:) Szkoda, że tego filmiku nie możesz wstawić, bo mi się podobał;/
A jeśli chodzi o jazdę na mono i Twoją teorię, to mam na to dwa wytłumaczenia :
1. Może rowerzyści nie chcą na niego wsiadać, ponieważ to nie jest ich rower? Takie przywiązanie do własnego roweru i szacunek dla sprzętu drugiej osoby....
...albo 2. Obawiają się kompromitacji po nieudanej próbie przejazdu?;p alouette - 13:21 środa, 26 lutego 2014 | linkuj
A jeśli chodzi o jazdę na mono i Twoją teorię, to mam na to dwa wytłumaczenia :
1. Może rowerzyści nie chcą na niego wsiadać, ponieważ to nie jest ich rower? Takie przywiązanie do własnego roweru i szacunek dla sprzętu drugiej osoby....
...albo 2. Obawiają się kompromitacji po nieudanej próbie przejazdu?;p alouette - 13:21 środa, 26 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!