I znów ATAK WIOSNY...
Sobota, 8 lutego 2014
Kategoria Nielicho
kilosy: | 22.50 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Totalny demot (+9 w cieniu a w słońcu pewnie 15), zero wyzwań i walki, nudy na pudy i bezśnieżna szarzyzna... :/
Tym razem wywiało mnie troszku w teren, nad rzeczkę, o której nawet nie wiedziałem, że ma nazwę. I raczej mało kto o niej wie.
Tamże przynajmniej resztki śniegu i lodu.
Rzeczka Młynówka zaraz przed ujściem do Bobru © mors
Jakieś tajemnicze ruiny (?) u ujścia Młynówki do Bobru © mors
Łabędź na Młynówce © mors
...downhillują sobie ;) © mors
.... razem z Młynówką wpadł do Bobru © mors
Ziemia mięgutka, więc szybko można się zagotować, a myślałem, że się ukryję przed słońcem. ;]
Na "szlaku". W pobliżu był tylko jeden most, ale zarwany dziesiątki lat temu (pozostały resztki pni po nim) © mors
W sumie to można by wpisywać aktualne wycieczki z datami marcowymi. ;p
Tym razem wywiało mnie troszku w teren, nad rzeczkę, o której nawet nie wiedziałem, że ma nazwę. I raczej mało kto o niej wie.
Tamże przynajmniej resztki śniegu i lodu.
Rzeczka Młynówka zaraz przed ujściem do Bobru © mors
Jakieś tajemnicze ruiny (?) u ujścia Młynówki do Bobru © mors
Łabędź na Młynówce © mors
...downhillują sobie ;) © mors
.... razem z Młynówką wpadł do Bobru © mors
Ziemia mięgutka, więc szybko można się zagotować, a myślałem, że się ukryję przed słońcem. ;]
Na "szlaku". W pobliżu był tylko jeden most, ale zarwany dziesiątki lat temu (pozostały resztki pni po nim) © mors
W sumie to można by wpisywać aktualne wycieczki z datami marcowymi. ;p
Komentarze
Przyznaj się lepiej, że bałeś się starcia z łabędziami :D
(Ja raz przeżyłam jedno - latem nad jeziorem. Bułeczka się skończyła.... Jak to to wyparzyło na brzeg, w życiu bym nie powiedziała że ona są takie wielkie) yoasia - 22:47 piątek, 14 lutego 2014 | linkuj
(Ja raz przeżyłam jedno - latem nad jeziorem. Bułeczka się skończyła.... Jak to to wyparzyło na brzeg, w życiu bym nie powiedziała że ona są takie wielkie) yoasia - 22:47 piątek, 14 lutego 2014 | linkuj
Dziś przed południem w słońcu u mnie równe 15 stopni było.
Start łabędzi jest efektowniejszy od lądowania. :) romulus83 - 21:51 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj
Start łabędzi jest efektowniejszy od lądowania. :) romulus83 - 21:51 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj
Bardzo dobrze. Życie poniżej 20 stopni Celsjusza jest nie do przyjęcia.
bestiaheniu - 17:00 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!