thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Wyzwanie to ubranie ;) nawet kosztem dystansu...

Niedziela, 26 stycznia 2014
kilosy:24.50gruntow(n)e:1.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Oczywiście niezmiennie w wiatrówce i adidasach - wyzwanie trwa. ;p
Takie tam bez większych ekscesów ;) choć -7*C i lekkawe słońce sugerowało ciepło ;) a było tak samo chłodno jak wczoraj w nocy przy -11. 
Główne drogi zupełnie białe... ale od soli (biedny rower...) a na bocznych berbelucha, wszystkiego po trochu. :/
Chociaż na zupełnych wygwizdowiach chwilami potrafiło być ładnie:
Ładnie, ale to u mnie raczej wyjątek ;)
Ładnie, ale to u mnie raczej wyjątek ;) © mors
A z przeciwnej strony zupełnie inne kolory
A z przeciwnej strony zupełnie inne kolory © mors
Hardcorowy zjazd (wjazd?) po skarpie, przez śniegi, krzaki, wilki
Hardcorowy zjazd (wjazd?) po skarpie, przez śniegi, krzaki, wilki © mors
Nawet wypłaszczający efekt fotografii nie jest w stanie zatuszować tej stromizny. ;)

Wycieczka poza tymi wyjątkami nieudana, bo jednak po kilkunastu km zaczynałem marznąć (w przyodziewku wiadomym ;) ) i wolałem wrócić. 
Ponadto wieczorem (-12) do kościoła, w kufajce zimowej (wyłącznie z pobudek estetycznych, więc się nie liczy) no i butach wyjściowych, acz bynajmniej nie zimowych. ;)

Komentarze
Co ja się z tego muszę natłumaczyć... piszę o tym, bo:
- jest nietypowe (w innym razie bym nie pisał);
- jeszcze w zeszłym roku jeździłem zimą po zimowemu (ciężkie rzeczy krepujące ruchy), więc to dla mnie samego nowość);
- bo takie sobie postawiłem wyzwanie (nie użyć tej zimy zimowych butów i kufajki) - no i się z realizacji tego "rozliczam". ;)

Z pagórkami u mnie słabo, ale z zabytkami całkiem nieźle. Nie piszę o nich za wiele, bo wszystko jest dostępne w księgach i w Sieci, a poza tym to Twoja domena, nie chcę Ci odbierać tematów. ;)
mors
- 15:22 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj
A właściwie po co to całe podkreślanie w jakich to lekkich ciuchach paradujesz? To powinno być dla Ciebie oczywiste, w końcu jesteś zimnolubny, a chyba nie jest skoro tak się tym chwalić trzeba...
W Twoich okolicach naprawdę tak mało jest ładnych, ciekawych miejsc? Chyba muszę się tam wybrać i przekonać naocznie:)
Skowronek
- 13:33 piątek, 31 stycznia 2014 | linkuj
No nie żartuję. :) Na lekkim mrozie da się jechać w letniej wiatrówce i adidasach dowolnie długo :) ale tak od ok. -10* to już tylko poniżej godziny. :)
Bez jakichkolwiek dogrzewaczy i ochraniaczy, ;p
mors
- 23:39 czwartek, 30 stycznia 2014 | linkuj
O niczym innym nie myślę. :)
mors
- 20:29 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Morsie musisz wykręcić szybko jakiś ładny dystans, bo według prognoz długoterminowych ocieplenie idzie! :)
alouette
- 20:07 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
@starsza: no to CZĄŚ się dalej ;p;p
@yurek: żebym to ja te stare najpierw pouzupełniał...
mors
- 19:56 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Tak, jeszcze batona tegorocznego nie ma na blogu, tylko stare:)
yurek55
- 19:34 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Wariaty :P
Naprzemiennym prysznicom z przewagą lodowatego mówię stanowcze NIE !!!
Za to termoforkowi zdecydowane TAK !!! :P
starszapani
- 19:29 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Coś jeszcze? ;p;p
Oby Cię lód pochłonął! ;p;p
mors
- 18:51 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Tobie chyba jednak bardziej się ostatnio pokiełbasiło. ;p
mors
- 18:26 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
@Starsza: zjazdy na MTB są zbyt banalne ;) może gdybym miał pod ręką mono... ;p
@oko: ocieplenie do poziomu lekkiego mrozu jest idealne na moje buty. ;p
@yurek: metafora taka, budowanie nastroju, itd. ;)
mors
- 18:05 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Wilki się pochowały, bo nie widać...
yurek55
- 15:00 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Zjechałeś tym zjazdem czy tylko sfociłeś dla zmyły ? :P
starszapani
- 05:57 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!