Wielkie Koło w malutkim przysiółku
Piątek, 10 stycznia 2014
Kategoria 36" Kolisko
kilosy: | 10.59 | gruntow(n)e: | 0.20 |
czasokres: | śr. km/h: |
Najwyższy czas się trochę poodmóżdżać, zwłaszcza że to koniec tygodnia roboczego.
Objazd obrzeżami miasta i wizyta w malutki przysiółku:
36" bydlak i przysiółek z 9 domami © mors
a tak to wyglądało półtora roku temu...
Marysin. 9 domów w polu i zero asfaltu! © mors
Bardzo silny dziś wiater nieźle dawał popalić (pionowa pozycja i wyeksponowanie się na 215 nad ziemią). A przy nagłych podmuchach boczniaka jeszcze gorzej, ale bez gleby, choć na granicy zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. ;)
Mijałem też swojego własnego szefa, ale nie mogłem mu kiwnąć głową... bo terenówki są zbyt niskie... ;]
AVS: 13,2
V.Maks.: 18,4
Tempo przejazdu spokojno-średnie.
Niespokojnie było tylko balansując na wietrze i przecinając co większe skrzyżowania (jazda nie do końca przepisowa, no ale... duży może więcej. :D ).
;p
Objazd obrzeżami miasta i wizyta w malutki przysiółku:
36" bydlak i przysiółek z 9 domami © mors
a tak to wyglądało półtora roku temu...
Marysin. 9 domów w polu i zero asfaltu! © mors
Bardzo silny dziś wiater nieźle dawał popalić (pionowa pozycja i wyeksponowanie się na 215 nad ziemią). A przy nagłych podmuchach boczniaka jeszcze gorzej, ale bez gleby, choć na granicy zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. ;)
Mijałem też swojego własnego szefa, ale nie mogłem mu kiwnąć głową... bo terenówki są zbyt niskie... ;]
AVS: 13,2
V.Maks.: 18,4
Tempo przejazdu spokojno-średnie.
Niespokojnie było tylko balansując na wietrze i przecinając co większe skrzyżowania (jazda nie do końca przepisowa, no ale... duży może więcej. :D ).
;p
Komentarze
Właśnie się niedawno zastanawiałam jak Ty sobie radzisz na jednym kole przy takich wichurach jakie ostatnio nas nawiedzają. Widzę, że radzisz sobie całkiem dobrze więc będę spać spokojnie :-)
lea - 19:37 niedziela, 12 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!