Przedłużanie agonii ;)
Wtorek, 7 stycznia 2014
Kategoria Standardowo
kilosy: | 23.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wszystko mi odebrali: śnieg, lód, mróz, przeręble, maks. dystans miesięczny i powoli zarzynają mnie w top 10. ;) Już nawet wyleciałem z top 1 kobiet. ;)
Ale głupio całkiem odpuścić, póki wciąż jeszcze snuję się w rankingu.
A jak już mnie wygryzą, to może przynajmniej pouzupełniam stare wpisy - te najcenniejsze zostawiałem zawsze na później. ;]
Aktualny maks. dyst. stycznia to ok. 150% zeszłorocznego, co najlepiej opisuje tę "zimę". ;)
Albo teraz: środek zimy, środek nocy, pogodnie, więc powinno być kilka-kilkanaście stopni na minusie, a jest... 6 na plusie!
Bez komentarza...
Ale głupio całkiem odpuścić, póki wciąż jeszcze snuję się w rankingu.
A jak już mnie wygryzą, to może przynajmniej pouzupełniam stare wpisy - te najcenniejsze zostawiałem zawsze na później. ;]
Aktualny maks. dyst. stycznia to ok. 150% zeszłorocznego, co najlepiej opisuje tę "zimę". ;)
Albo teraz: środek zimy, środek nocy, pogodnie, więc powinno być kilka-kilkanaście stopni na minusie, a jest... 6 na plusie!
Bez komentarza...
Komentarze
"Czasem luty się zmiłuje, że człek niby wiosnę czuje. Czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma."
Nie marudź więc. Jeszcze bite dwa miesiące zimy przed nami (Tobą). :) romulus83 - 19:43 środa, 8 stycznia 2014 | linkuj
Nie marudź więc. Jeszcze bite dwa miesiące zimy przed nami (Tobą). :) romulus83 - 19:43 środa, 8 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!