thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

dpd+ i nowy kociak

Środa, 20 listopada 2013
kilosy:10.00gruntow(n)e:0.00
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Standardowo
Znajda, ale bynajmniej nie dziki. Pierwszy dzień w domu (to jest rupieciarnia, a nie mieszkanie ;p ):
Pierwszy dzień w domu i (prawie) nic się nie boi © mors

Kot, który lubi cebulę ;) w tle ZZR Maraton i pudło po 36" monocyklu ;) © mors

Zdrowy, wypasiony, otwarty, towarzyski (bardziej woli przytulanki niż zabawy ruchowe).

Komentarze
Grunt, że zsocjalizowany. Na razie będzie badał, co mu wolno a czego nie. Jak się ośmieli i pozuje pewnie to będzie brykał i zapraszał do zabawy, zobaczysz:)
Skowronek
- 12:32 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
Czarno-biały ale w kolorze :) Od jednego kota lepsze są tylko dwa koty :)
cremaster
- 09:05 niedziela, 24 listopada 2013 | linkuj
No śliczny!!!!:)
alouette
- 18:36 sobota, 23 listopada 2013 | linkuj
aahaaaaaaa już łapię o którą rupieciarnię chodzi :P
monikaaa
- 21:33 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Piękny kociak...ułożony, ale charakterek pokaże później....
panther
- 21:02 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Co "ke"? Pokazywałem Ci Go, masz Jego profil dostępny od zawsze, i jeszcze nie kontaktujesz? ;p

Oswaja się z ludźmi w minutę do półtorej. ;p

Jak to każda wiedźma. ;))
mors
- 20:52 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
"(...) ZZR-ze" - ke?

"Nie mój pomysł z tym zamknięciem... :/" - może to nie jest taki zły pomysł. Zanim się przyzwyczai i oswoi, co by nie zwiał. Odwiedzaj go często i tyle. :P

"Kot jak kot ;) w Legnicy nie ma fajnych kotów, czy co? ;p
Nie znaczy to, że zniechęcam ;p tylko jestem trochę zdziwiony, że to może być powód. ;p" - to nie zdążyłeś się jeszcze zorientować, że jestem straszną kociarą? :P Więc jeśli ktoś ma kota, to jest to dla mnie dodatkowa zachęta do odwiedzenia go.

"Ty nie odpowiedziałaś na niejedno moje pytanie ;p więc teraz jest rewanż. ;p" - pozostawię bez komentarza.

monikaaa
- 20:35 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Świeżak siedzi na razie zamknięty w tym pokoju-rupieciarni obok mieszkania, powinnaś je pamiętać po ZZR-ze. ;p Nie mój pomysł z tym zamknięciem... :/

Kot jak kot ;) w Legnicy nie ma fajnych kotów, czy co? ;p
Nie znaczy to, że zniechęcam ;p tylko jestem trochę zdziwiony, że to może być powód. ;p

Ty nie odpowiedziałaś na niejedno moje pytanie ;p więc teraz jest rewanż. ;p
"Jego" - z dużej w przypadku kota <LOL>
mors
- 20:29 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Nie odpowiedziałeś na jedno z pytań. :P

A imię Jego? :D
monikaaa
- 20:13 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Kocur, jak podrośnie, to oczywiście będzie wyklajstrowany. ;p - prawidłowo.

Na razie jeszcze nie widział się z rudą, która bardzo nie lubi jakichkolwiek kotów (i kotek ;p ). Więc nie wiadomo, co to będzie... - to ona sobie chodzi jakimiś osobnymi tunelami/kanałami, że jeszcze się nie widzieli?

Jak temu się wyczerpie wdzięczność to będziemy się zamieniać, żeby ciągle były komuś za coś wdzięczne. ;) - to jest pomysł. :)

I tak oto zyskałeś kolejny powód, dla którego na wiosnę znów Cię odwiedzę. :P
monikaaa
- 20:12 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Pani Matka znalazła, do pracy się przykolegował. ;p I dlatego taki oswojony i zapasiony. ;]
Kocur, jak podrośnie, to oczywiście będzie wyklajstrowany. ;p Na razie jeszcze nie widział się z rudą, która bardzo nie lubi jakichkolwiek kotów (i kotek ;p ). Więc nie wiadomo, co to będzie...
Jak temu się wyczerpie wdzięczność to będziemy się zamieniać, żeby ciągle były komuś za coś wdzięczne. ;)

PS> na żywo wygląda lepiej i 2x pulchniej. ;)
mors
- 20:05 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
SŁODZIAAAAAAKKKKK!!!!!!!!!!!!! :D

Gdzieś go znalazł? Jak dasz mu na imię? Kotka czy kotek? :P Zatrzymasz go na stałe?

Woli przytulanki, bo teraz będzie wkupywał się w łaski i dziękował za przygarnięcie. Potem mu przejdzie... :P U mnie tak przeszło obu kotom. Najpierw były mega słodkie, bo dziękowały za to, że je przygarnęłam. Teraz mają mnie głęboko w D :)
monikaaa
- 19:56 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!