Spotkanie z własnym rowerem :) i pięciopak dpd (później rozpakowany :) )
Piątek, 8 listopada 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Przechodzę na system tygodniowych pięciopaków dom-praca-dom, bo już nie mogę patrzeć na to samo-zaśmiecanie własnego bloga...
Od ostatniego wpisu:
- nie jeździłem w niedzielę, 3.XI. Bardzo dziwne uczucie... to już trzeci taki dzień w tym roku... (w zeszłym był tylko jeden);
- w środę (6.XI) wieczorem było +16*C! Trochę wybija mnie to ciepło z zimowego zacietrzewienia ;D miałem dokazywać w listopadzie, a tu cisza (na razie!);
- w czwartek (7.XI) miałem nieczęstą (pierwszy raz w życiu) okazję spotkać się na mieście, w stojaku pod sklepem, z własnym rowerem :D Pani Matka, chwilowo przymuszona, dojeżdża rowerem com jej zakupił (chciała mieć mieszczucha, a jak dostała, to bez musu nie jeździła ;p ). Chwila się przedłuża, ale P.M. wbrew obawom (moim i własnym) daje radę. ;) 3km x 2 dziennie. ;)
A że nie było innych rowerów, to cały stojak zajmowały moje rowery. Fajnie, ale szkoda że bez mojej pozostałej menażerii. ;)
A JEDNAK NIE. :D NIE BĘDZIE PIĘCIOPAKA, ROZPAKOWUJĘ GO. ;P
BĘDĄ PIĘCIOPAKI, ALE DOPIERO OD NOWEGO ROKU, TERAZ TO TYLKO STATYSTYKI MI SIĘ POKIĆKAJĄ. ;P
Od ostatniego wpisu:
- nie jeździłem w niedzielę, 3.XI. Bardzo dziwne uczucie... to już trzeci taki dzień w tym roku... (w zeszłym był tylko jeden);
- w środę (6.XI) wieczorem było +16*C! Trochę wybija mnie to ciepło z zimowego zacietrzewienia ;D miałem dokazywać w listopadzie, a tu cisza (na razie!);
- w czwartek (7.XI) miałem nieczęstą (pierwszy raz w życiu) okazję spotkać się na mieście, w stojaku pod sklepem, z własnym rowerem :D Pani Matka, chwilowo przymuszona, dojeżdża rowerem com jej zakupił (chciała mieć mieszczucha, a jak dostała, to bez musu nie jeździła ;p ). Chwila się przedłuża, ale P.M. wbrew obawom (moim i własnym) daje radę. ;) 3km x 2 dziennie. ;)
A że nie było innych rowerów, to cały stojak zajmowały moje rowery. Fajnie, ale szkoda że bez mojej pozostałej menażerii. ;)
A JEDNAK NIE. :D NIE BĘDZIE PIĘCIOPAKA, ROZPAKOWUJĘ GO. ;P
BĘDĄ PIĘCIOPAKI, ALE DOPIERO OD NOWEGO ROKU, TERAZ TO TYLKO STATYSTYKI MI SIĘ POKIĆKAJĄ. ;P
Komentarze
Jak dla mnie sztuczne... Np. czerwiec, wycieczek 36, z czego spora większość to dpd ;p U nikogo nie widziałam, żeby dodawał codzienny wpis. Tygodniowe podsumowanie robią i tyle. :P
monikaaa - 23:51 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj
"Przechodzę na system tygodniowych pięciopaków dom-praca-dom, bo już nie mogę patrzeć na to samo-zaśmiecanie własnego bloga..."
W KOŃCU!!!!! Ja od samego początku nie mogłam patrzeć na to sztuczne nabijanie sobie wpisów :P monikaaa - 23:20 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj
W KOŃCU!!!!! Ja od samego początku nie mogłam patrzeć na to sztuczne nabijanie sobie wpisów :P monikaaa - 23:20 piątek, 8 listopada 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!