thewheel

Głos spod lodu ;)tutaj klika:

mors z przerębla w: Nowa Morsownia ;p
kilosy od 2011:75007.00
w tym teren:2053.70
kapcie w Krossie od 1999: 1

Wykres rokroczny, sińce od 2011:

Wykres roczny blog rowerowy mors.bikestats.pl 2020: button stats bikestats.pl 2019: button stats bikestats.pl 2018: button stats bikestats.pl 2017: button stats bikestats.pl 2016: button stats bikestats.pl 2015 (chyba niedokończony) button stats bikestats.pl 2014 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2013 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl 2012 (chyba niedokończony): button stats bikestats.pl

Moje dziwolągi:

Jeszcze nieusunięci ;))

Kto szuka, ten znajdzie ;)

Zamrażarka pełna wpisów i komentów:

Linki, harpuny:

Świdnica* i Mieszko pierwszy**

Piątek, 20 września 2013
kilosy:34.00gruntow(n)e:1.50
czasokres:śr. km/h:
Kategoria Nielicho
Z racji trwającej w tym tygodniu promocji na PKP (Przew. Reg.) polegającej na wożeniu rowerów za darmochę, postanowiłem trochę pooszczędzać. ;)
Pojechałem pociągiem do dawno nie widzianej kuzynki, złożyć hołd malutkiemu Mieszkowi. ;)
To niesamowite, że imię twórcy i pierwszego władcy tego kraju jest praktycznie zapomniane, przynajmniej przez rodziców małych dzieci, a na forach internetowych można wręcz przeczytać komentarze o "robieniu dziecku krzywdy" takowym imieniem...
A anglojęzyczne imiona to jak najbardziej... zakompleksienie? ślepa fascynacja Zachodem? nie wiem, ale smutne to...

Tymczasem malutki Mieszko rośnie zdrowo i nie mniej zdrowo dokazuje.
A już najlepszy był motyw, jak wziął (zupełnie spontanicznie) w lewą rękę drewnianą pokrywę (tarcza!) a prawą trzymał podniesioną z drewnianym nożem-zabawką (miecz!) :D
Urodzony przywódca, hetman wielki koronny, albo jaki inny podobny. ;)

Parę tematów z Kuzynką... i 6 godzin minęło... O_O
Na rower zostało mało czasu.. ale czasem są ważniejsze sprawy. ;)

Tak jak się "odgrażałem" Malutkiej ;) tak też uczyniłem i nawiedziłem Świdnicę...
Świdnica ;p © mors

a z listy lokalnych atrakcji dowiedziałem się także, gdzież to tak ostro trenuje ;)
Atrakcje Świdnicy ;) © mors


Fajna, rześka (13* i wilgotno) jazda, ino za krótka jak na wolny dzień...

*Świdnica - to "ta druga" tzn. wieś w lubuskim, pod Zieloną Górą ;p
**Mieszko pierwszy - pierwszy w rodzinie. ;p

Komentarze
"Żyraf" (sic!) na jednokołowej Żyrafie to też byłoby coś. ;)
Tylko jak nadać dziecku takie imię, gdy nie wiadomo, czy będzie mu pasowało do wzrostu czy może kontrastowało...
mors
- 22:06 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Joanna jest chyba rekordzistką pod względem terminów imienin: 19 terminów w ciągu roku.
Z ciekawych imion dzisiaj świętuje Uniegost, jutro Świętopełk, Ładysław i Ładysława. A po jutrze Łękomir.
oelka
- 21:11 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Ja też się dopisuję do tych którym się Mieszko podoba :)
Porządny "protoplasta" imienia - a wg mnie to się bardzo liczy.

Ja mam Joannę D''Arc to i co tu dużo mówić, miło mi z tego powodu :)
yoasia
- 11:10 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Wcześni Słowianie często tak wymyślali imiona (wszak "gotowych" było jeszcze bardzo mało...) - tzn. w zależności od okoliczności towarzyszących narodzeniu dziecka, np. Gościwuj, Gościrad itd.
Szkoda, że dawno to zanikło, byłyby dziś tysiące ciekawych imion. ;)

W niektórych plemionach afrykańskich też tak się praktykuje, i można spotkać w sercu Czarnego Lądu "Kazimierza" tudzież... "Automobil." :D
mors
- 17:22 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj
Nadal są to imiona nietypowe. Na tyle nietypowe, że sam nie podjąłbym się nazwania potomka właśnie tak.
Hipek
- 11:30 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj
Z imion pochodzenia słowiańskiego utkwiło mi kiedyś w pamięci staropolskie imię "Nieznawuj".
Hipek99 - Ariel czy Natan są akurat w pewien sposób zakorzenione w historii Polski, może nie tak jak Mieszko, ale używane były przez jedną z grup religijnych w Polsce z dużym powodzeniem.
oelka
- 11:22 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj
No jak symulowałaś szczelenie focha za moje stwierdzenie, że Ty zawsze masz pod wiatr (bo go wyprzedzasz). ;p

PS. ja przynajmniej wszystko tłumaczę od razu. ;p
mors
- 18:39 niedziela, 22 września 2013 | linkuj
Całe szczęście się nie przekonasz jakby rozróba wyglądała, przynajmniej nie teraz :D
A Gniewko - mam takie samo odczucia w kwestii tego imienia jak Ty.

Byłeś mi winny podpuchę? Naprowadź mnie trochę, bo nie łapię;)
lea
- 18:17 niedziela, 22 września 2013 | linkuj
PS. przypominam Ci Lea, że byłem Ci dłużny jedną podpuchę. ;))
mors
- 18:14 niedziela, 22 września 2013 | linkuj
Teraz to trochę doskwiera mi ciekawość, jak by wyglądała ta "rozróba". ;))

A Gniewko (Gniewomir) to była druga, prawie równorzędna opcja dla rzeczonego Mieszka. :))
Jak dla mnie zbyt negatywne, chociaż w wieku młodzieżowym zapewne uchodziłoby wśród rówieśników za "kozackie". ;)
mors
- 18:12 niedziela, 22 września 2013 | linkuj
Po tytule już byłam gotowa by wszczynać jakąś niemałą rozróbę. Całe szczęście treść wpisu mnie uspokoiła :) Bo gdybyś się zjawił w Ś-cy i nie dał znać uprzednio to Morsowy, pamiętaj - nie ręczę za siebie...
Mój kuzyn ma na imię Gniewko, choć zupełnie nie wiem czy jest Gniewkiem, Gniewomirem czy Gniewosławem w oryginale :P
Znałam również jednego Mieszka w czasach dziecięcych. Podoba mi się to imię bardzo. I w sumie nie wiem po co je zdrabniać. Samo w sobie jest takie urokliwe, że ja bym już nie kombinowała z nim nic.
lea
- 17:50 niedziela, 22 września 2013 | linkuj
Ładne imię. Na drugie dałbym Lucyfer.
Hipek
- 20:48 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Kwestia smaku. ;)

Ponoć jacyś ludzie chcieli nadać na chrzcie "Belzebub"...
mors
- 20:41 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Nie czuję się na tyle oczytany (na forach) żeby określać czy ludzie są prozachodni czy nie. Niemniej jednak idzie nowe. Od dłuższego czasu zastanawiam się, czy już niedługo to Jasie, Marcinki i Kubusie nie będą miały przekichane, bo będą obiektem drwin ze strony Natanów, Arielów, Delfinów i inszych Nikolasów.

A jak Ci się widzi para imion dla dziewcząt-bliźniaczek: Oralia i Analia?
Hipek
- 20:04 sobota, 21 września 2013 | linkuj
PS. ponoć jacyś rodzice w Polsce byli zauroczeni arystokratycznym brzmieniem słowa "Kurtyzana"... na szczęście urzędnicy okazali się bardziej oczytani (nie pozwolili)...
mors
- 19:58 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Wedle mojego wyczucie, ci, co krytykują "Mieszka" są tak prozachodni, że dla nich im bardziej obce, tym lepiej...
Ja zdrabniam "Miszka"/"Miszko" a jego rodzice "Miszynka" :D ale zarzekają się, że w wieku szkolnym tak mówić nie będą. ;)

Mnie ostatnio zaintrygowało prasłowiańskie "Chociebąd" :) - Google nie wykazuje żadnego współczesnego lub historycznego człowieka o takim imieniu...
mors
- 19:57 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Zgadzam się, lepsze imię prasłowiańskie, niż obce.
barklu
- 15:20 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Nie wiem, czy imię Mieszko robi komuś krzywdę, zapewne jednak ktoś je krytykujący będzie również zdania, ze imiona "Brajan", "Dżesika" czy "Oralia" zrobią dziecku krzywdę również. Nie wyobrażam sobie innej opcji.

BTW: jak zdrobnić "Mieszko"? "Miesiu"? ""Miesieczku"?
Hipek
- 14:39 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!