"Bluszcz Kolejarzy" (najstarszy w Polsce) i inne zakątki Borów Dolnośląskich
Sobota, 6 lipca 2013
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 98.00 | gruntow(n)e: | 4.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Wymęczyłem całe Bory Dlnśl. (10km prostej przez las i za zakrętem to samo i tak razy kilka, cały czas płasko i prawie bezludnie...) dla tego krzaczka:
Pomnik przyrody od 1992 r. (dopiero?).
Strasznie mało o nim informacji w Sieci, nawet na Wiki go nie ma...
Otóż roślinka ma ok. 120 lat, 60cm obwodu najgrubszego pnia i ok. 20m wzrostu, czyli bardzo dużo jak na ten gatunek i ten klimat.
A ponadto:
Gmina Osiecznica - ewenement wśród zapyziałych, ubogich okolic. Niby środek Borów, garstka (7k) mieszkańców, a czysto, schludnie i ogólnie nie wiedzą, co z kasą zrobić. ;))
Kasy mają w bród, albowiem duża część gminy to poligony - wojsko płaci im podatki, de facto kasa za nic. :)
Ponadto spora kopalnia i przetwórnia piasku:
No i nie wiadomo, w co wtopić kasę. ;)
W regionie owym wyrabiano ongiś cegły, także ozdobne, klinkierowe itp.
Jeszcze 10 czy 12 lat temu, gdy "odkryłem" te okolice, wiele domów, a nawet budynków gospodarczych, miało bajeczne mozaiki z kolorowych cegieł - świetny efekt, jakież przełamanie konwencji. :)
Współcześnie większość elewacji zalepiono styropianem...
Przetrwały tylko kilka opuszczonych ruder i kilka zabudowań gospodarczych... oraz taki "kwiatek":
Oczywiście nawet w takiej schludnej gminie zdarzają się wyjątki:
...a dawna (?) plantacja róż (wielohektarowa, nawet na mapach jest)...
... spotyka się z wiejskim buraczkiem...
Przejechał tak pół wsi, samochody musiały mu ustępować, a na koniec po prostu sobie skręcił w drogę w prawo, zajeżdżając mi trajektorię... jakbym jechał TIRem, to bym jeszcze przygazował. ;p
cdn.
Stacja Zebrzydowa i słynny, najstarszy w Polsce bluszcz© mors
"Krzaczek" - skala porównawcza© mors
Pnącza© mors
Pomnikowe pnącze© mors
Pomnik przyrody od 1992 r. (dopiero?).
Strasznie mało o nim informacji w Sieci, nawet na Wiki go nie ma...
Otóż roślinka ma ok. 120 lat, 60cm obwodu najgrubszego pnia i ok. 20m wzrostu, czyli bardzo dużo jak na ten gatunek i ten klimat.
Smutny dworzec w Zebrzydowej© mors
Na tyłach stacji© mors
Stacja Zebrzydowa© mors
A ponadto:
Gmina Osiecznica - ewenement wśród zapyziałych, ubogich okolic. Niby środek Borów, garstka (7k) mieszkańców, a czysto, schludnie i ogólnie nie wiedzą, co z kasą zrobić. ;))
Kasy mają w bród, albowiem duża część gminy to poligony - wojsko płaci im podatki, de facto kasa za nic. :)
Ponadto spora kopalnia i przetwórnia piasku:
Kopalnia i zakład przeróbczy kwarcu w Osiecznicy© mors
No i nie wiadomo, w co wtopić kasę. ;)
WIEJSKI basenik... (Osiecznica)© mors
Stara i nowa szkoła w Tomisławiu© mors
Na starej szkole© mors
...i ukłon w stronę historii na nowej szkole© mors
W regionie owym wyrabiano ongiś cegły, także ozdobne, klinkierowe itp.
Jeszcze 10 czy 12 lat temu, gdy "odkryłem" te okolice, wiele domów, a nawet budynków gospodarczych, miało bajeczne mozaiki z kolorowych cegieł - świetny efekt, jakież przełamanie konwencji. :)
Współcześnie większość elewacji zalepiono styropianem...
Przetrwały tylko kilka opuszczonych ruder i kilka zabudowań gospodarczych... oraz taki "kwiatek":
Sielankowa elewacja domu w Nowej Wsi z małą niespodzianką© mors
...mała niespodzianka... masońskie symbole© mors
Oczywiście nawet w takiej schludnej gminie zdarzają się wyjątki:
Syrena Bosto jako kurnik© mors
...a dawna (?) plantacja róż (wielohektarowa, nawet na mapach jest)...
Pola różane przy DK 94© mors
... spotyka się z wiejskim buraczkiem...
Ultra-burak rowerowy: jazda lewą stroną po DK94, skręcanie w prawo bez ręki i sprawdzania, wymuszanie pierwszeństwa© mors
Przejechał tak pół wsi, samochody musiały mu ustępować, a na koniec po prostu sobie skręcił w drogę w prawo, zajeżdżając mi trajektorię... jakbym jechał TIRem, to bym jeszcze przygazował. ;p
cdn.
Komentarze
W jednej wycieczce dwa przykłady polskiej myśli inżynierskiej lat 70tycgh ubiegłego wieku - lokomotywa Su46 i samochód dostawczy Syrena Bosto. Gość jak by wymeldował z tej ostatniej kury i podpucował to na allegro mógłby spieniężyć i w zamian zrobić jakiś lepszy kurnik. A w rękach kolekcjonera nie zmurszała by i nie zginęła z tego świata.
teich - 07:23 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Nie oglądałem bluszczu na wieży wodnej w Zebrzydowej, gdyż tylko kiedyś przejeżdżałem tamtędy, bez zatrzymania. Szkoda, może kiedyś się uda, bo wygląda sympatycznie.
Natomiast w pamięci utkwił mi budynek dworca bodaj w Małomicach (musiałbym przeszukać swoje archiwum i sprawdzić, czy to nie było czasem Leszno Górne) z drewnianą wiatą i bluszczem czy też winobluszczem pnącym się po ścianach budynku, oraz sympatycznym dyżurnym, który słysząc, że przyjechaliśmy aby fotografować pociągi wiozące ludzi na festiwal w Żarach, podał nam swój plan gry, czyli co i na który tor przyjedzie.
Mors interesuje się takimi sprawami jak przebiegi, to mogę podać, że SU46-029 urodziła się w Cegielskim w Poznaniu w 1977 roku. Zaczynała służbę w Słupsku, a od 1991 roku w Żaganiu, potem we Wrocławiu. Do 2003 roku przejechała 2 803 955 km.
Lea - Bluszcz, podobnie jak winobluszcz jest pnączem, niezależnie od rozmiarów i wieku. oelka - 11:12 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj
Natomiast w pamięci utkwił mi budynek dworca bodaj w Małomicach (musiałbym przeszukać swoje archiwum i sprawdzić, czy to nie było czasem Leszno Górne) z drewnianą wiatą i bluszczem czy też winobluszczem pnącym się po ścianach budynku, oraz sympatycznym dyżurnym, który słysząc, że przyjechaliśmy aby fotografować pociągi wiozące ludzi na festiwal w Żarach, podał nam swój plan gry, czyli co i na który tor przyjedzie.
Mors interesuje się takimi sprawami jak przebiegi, to mogę podać, że SU46-029 urodziła się w Cegielskim w Poznaniu w 1977 roku. Zaczynała służbę w Słupsku, a od 1991 roku w Żaganiu, potem we Wrocławiu. Do 2003 roku przejechała 2 803 955 km.
Lea - Bluszcz, podobnie jak winobluszcz jest pnączem, niezależnie od rozmiarów i wieku. oelka - 11:12 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj
nie chciałbym mieszkać w tak ''wycudowanej'' chłupie, pomysł ktoś miał ale wali po gałach jak pozłacane buty
RamzyY - 17:28 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Super ten bluszcz :)
A takie buraki psują niestety opinię wszystkim rowerzystom. barklu - 15:23 sobota, 21 września 2013 | linkuj
A takie buraki psują niestety opinię wszystkim rowerzystom. barklu - 15:23 sobota, 21 września 2013 | linkuj
Dziwne, że dotąd nie słyszałem o tym bluszczu.
romulus83 - 20:18 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Wspaniały okaz:))) (mam na myśli o bluszcz) Podobnie piękny rośnie w rezerwacie Zimny Dół.
Skowronek - 12:11 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Ale fajna wycieczka.
Bluszcz przepiękny.
Masz Ty fioła na punkcie drzew, co? :) Czy bluszcz,będący pnączem, jest drzewem czy krzewem? Czy pnączem po prostu i tyle?
A burak wiejski - nie ma co sobie nerwów psuć przez takich, bo się zdarzają i nic człowiek na to nie poradzi. Kiedyś któryś kierowca po prostu nie zechce mu ustąpić pierwszeństwa... lea - 07:21 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Bluszcz przepiękny.
Masz Ty fioła na punkcie drzew, co? :) Czy bluszcz,będący pnączem, jest drzewem czy krzewem? Czy pnączem po prostu i tyle?
A burak wiejski - nie ma co sobie nerwów psuć przez takich, bo się zdarzają i nic człowiek na to nie poradzi. Kiedyś któryś kierowca po prostu nie zechce mu ustąpić pierwszeństwa... lea - 07:21 czwartek, 19 września 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!