Zabudowana brzoza i zalany poligon
Czwartek, 15 sierpnia 2013
Kategoria Nielicho, Odkrywczo
kilosy: | 39.00 | gruntow(n)e: | 5.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Obudowana brzoza w Rudawicy, czegoś podobnego jeszcze nie widziałem...
Zniszczony asfalt do leśniczówki Lubiechów okazał się wcale nie mieć tylko 200m, lecz zawiódł głęboko w las, na poligon, a dokładniej to donikąd, bo stopniowo zaczął zanikać. Dawno nie widziałem tak zniszczonego asfaltu, miejscami na wpół zarośnięty już trawą...
Motyw poligonu dobrze pasuje do dzisiejszego święta - nie tylko żartobliwie, ale i oznacza, że dziś będzie tam pusto i spokojnie.
Otulina (strefa buforowa) poligonu dość mocno mnie zaskoczyła: wiele pszczelich pasiek i pszczelarzy w samochodach (formalnie na terenie poligonu...), a to z racji rozległych wrzosowisk, które właśnie zaczynają kwitnąć. To moje ulubione ziele, bo symbolizuje, że upały już minęły. ;p;p
I dużo mokradeł, bagien i zalewów, mimo że teren ogólnie bardzo piaszczysty...
Tradycyjnie jazda bez mapy i w powolna dezorientacja, ale lubię tę niepewność, gdzie i kiedy wyjadę.
Oraz CZY...
Wyjechałem opodal tej udomowionej brzozy, więc z niezłym stylu. ;)
A we wsi Bobrzany trafiam na imię inne niż wszystkie, przyznam, że nie znałem:
A pod domem musiałem czekać ponad godzinę, ale nie byłem całkiem sam...
Biegali my, chowali się, skradali, łazili po drzewach, zdejmowali kota z potrzasków i takie różne. ;p
A rano oczywiście do kościoła, oczywiście rowerem. ;p
Dodatkowe 4 metry muru (2x2)© mors
Udomowiona brzoza© mors
Udomowiona brzoza© mors
Zniszczony asfalt do leśniczówki Lubiechów okazał się wcale nie mieć tylko 200m, lecz zawiódł głęboko w las, na poligon, a dokładniej to donikąd, bo stopniowo zaczął zanikać. Dawno nie widziałem tak zniszczonego asfaltu, miejscami na wpół zarośnięty już trawą...
Motyw poligonu dobrze pasuje do dzisiejszego święta - nie tylko żartobliwie, ale i oznacza, że dziś będzie tam pusto i spokojnie.
Otulina (strefa buforowa) poligonu dość mocno mnie zaskoczyła: wiele pszczelich pasiek i pszczelarzy w samochodach (formalnie na terenie poligonu...), a to z racji rozległych wrzosowisk, które właśnie zaczynają kwitnąć. To moje ulubione ziele, bo symbolizuje, że upały już minęły. ;p;p
I dużo mokradeł, bagien i zalewów, mimo że teren ogólnie bardzo piaszczysty...
Zalany las na poligonie© mors
Ponury las latem... to jak on będzie się prezentował w szarudze i w słocie© mors
Grobla przepuszcza wodę© mors
Tradycyjnie jazda bez mapy i w powolna dezorientacja, ale lubię tę niepewność, gdzie i kiedy wyjadę.
Oraz CZY...
Wyjechałem opodal tej udomowionej brzozy, więc z niezłym stylu. ;)
A we wsi Bobrzany trafiam na imię inne niż wszystkie, przyznam, że nie znałem:
Że kto?!© mors
A pod domem musiałem czekać ponad godzinę, ale nie byłem całkiem sam...
Misia - Bela ;p© mors
Biegali my, chowali się, skradali, łazili po drzewach, zdejmowali kota z potrzasków i takie różne. ;p
A rano oczywiście do kościoła, oczywiście rowerem. ;p
Komentarze
To widać taka domowa sylwoterapia. Pozytywna energia tej brzozy będzie przepływać na cały dom:)
Skowronek - 21:31 środa, 21 sierpnia 2013 | linkuj
przy okazji burzy dachówki mogą się posypać, ale pomysł ciekawy
RamzyY - 20:21 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj
Zaciekawiłeś tym imieniem. Poszukałem trochę i to po prostu imię pochodzenia wschodniego.
A ta brzoza to pewnie związana z rodziną (zbuduj dom, zasadź drzewo, itp, itd...) ;-) WrocNam - 05:02 piątek, 16 sierpnia 2013 | linkuj
A ta brzoza to pewnie związana z rodziną (zbuduj dom, zasadź drzewo, itp, itd...) ;-) WrocNam - 05:02 piątek, 16 sierpnia 2013 | linkuj
Nooo, a ludzie nie potrafią uwierzyć, iż to przez takie oto drzewko tupolew został zmasakrowany :x
Artmac - 20:30 czwartek, 15 sierpnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!