Wpisy archiwalne w kategorii
Standardowo
Dystans całkowity: | 32507.53 km (w terenie 579.91 km; 1.78%) |
Czas w ruchu: | 05:10 |
Średnia prędkość: | 22.01 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.20 km/h |
Suma podjazdów: | 12420 m |
Liczba aktywności: | 1491 |
Średnio na aktywność: | 21.80 km i 1h 02m |
Więcej statystyk |
dpd plus nocne zaopatrzenie...
Czwartek, 3 października 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 16.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
...bynajmniej nie w alko. ;) Jutro mam wolne i chyba się trochę szarpnę... prawdopodobnie Legnica i okolica... (przy okazji testuję, kto czyta taki spam ;)) ).
PS. wspaniałe jest miasto po 22 w dzień roboczy - niemal zupełnie pusto i cicho.
PS. wspaniałe jest miasto po 22 w dzień roboczy - niemal zupełnie pusto i cicho.
dpd...
Środa, 2 października 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd plus wieczorna jazda bez siodełka :)
Piątek, 27 września 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 15.40 | gruntow(n)e: | 2.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Po południu ochędożyłem siodełko ale nie chciało mi się go zakładać z powrotem, za to chciało mi się w końcu stestować jazdę bezsiodełkową.
Zawsze o tym myślałem, zwłaszcza jadąc w (pa)górki - i tak jadę na stojaka, to po co mi balast?
Pojechałem, ale pod osłoną nocy ;) no i od razu lżej na podjazdach ;) a już na pewno większa motywacja do mocnego ciśnięcia - skoro nie można się rozsiąść.
6,4km tak przejechałem, więc wystałem się jak emeryt w gimbusie. :D Trza to będzie zapamiętać do późniejszych statystyk przebiegu poszczególnych części...
Ponadto wrażenia estetyczne też ciekawe - całkiem inna linia roweru.
PS. ponoć w jakimś mieście, chyba w Lesznie, policja notorycznie dawała mandaty "łebkowi" na BMX za jazdę bez siodełka oraz za jazdę na monocyklu (z siodełkiem). O_O
PS. 2: jeździłem bez sztycy, oczywiście. ;p
Zawsze o tym myślałem, zwłaszcza jadąc w (pa)górki - i tak jadę na stojaka, to po co mi balast?
Pojechałem, ale pod osłoną nocy ;) no i od razu lżej na podjazdach ;) a już na pewno większa motywacja do mocnego ciśnięcia - skoro nie można się rozsiąść.
6,4km tak przejechałem, więc wystałem się jak emeryt w gimbusie. :D Trza to będzie zapamiętać do późniejszych statystyk przebiegu poszczególnych części...
Ponadto wrażenia estetyczne też ciekawe - całkiem inna linia roweru.
PS. ponoć w jakimś mieście, chyba w Lesznie, policja notorycznie dawała mandaty "łebkowi" na BMX za jazdę bez siodełka oraz za jazdę na monocyklu (z siodełkiem). O_O
PS. 2: jeździłem bez sztycy, oczywiście. ;p
dpd+
Czwartek, 26 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 10.00 | gruntow(n)e: | 0.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd...
Środa, 25 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 1.50 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd w intensywnym wodnym pyle - szkoda, że to tak rzadko spotykana forma deszczu ;)
Wtorek, 24 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 9.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd... chyba zwykłe... już nie pamiętam...
Czwartek, 19 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd i 14. urodziny Krossa (35.065 km) :)
Środa, 18 września 2013
Kategoria Nielicho, Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
Oto i kolejne urodziny i to z prawie jubileuszowym przebiegiem (byłby równy, ale zamotałem się w kalkulacjach z zaległymi wpisami ;p ).
Za 4 lata będzie miał już swój dowód ;) a póki co wciąż jeździ, dzień w dzień, zima w zimę, sól w sól...
Jedna awaria (odkręcenie się kierownicy) przez taki czas i dystans, to chyba nieźle, zwłaszcza, jak na rower za 615 zł...
Ponadto 4 razy zmieniany napęd (to nieunikniona oczywistość), 1 (JEDEN) raz zmieniane opony i przednia dętka (po 12 latach i 24 - 27kkm) no i powoli zaczyna szwankować przednia przerzutka (ale póki co bardziej działa niż nie działa).
I to wszystko!
Że wciąż oryginalne są klocki hamulcowe (no i obręcze) to takie moje male szaleństwo, okupione niebezpieczną i nie do końca przepisową jazdą - generalnie nie polecam. :D
Ale to, że z tyłu wciąż śmiga oryginalna, 14 letnia dętka (oczywiście Dębica), nigdy niepokalana (jeden raz w życiu widziała światło dzienne - przy wymianie opony) i do tego dość dobrze trzymająca ciśnienie, to już jest chyba jakiś ewenement...? ;>
Niestety, w Sieci nie mogę znaleźć jakichkolwiek informacji o rekordach przebiegu dętek bez złapania kapcia, także na anglojęzycznych stronach. :(
Jakoś większości pasjonatów rowerowych wystarczają stwierdzenia: mój rower ma "sporo" lat, przejechał "wiele" tysięcy, a dętki i inne podzespoły to już w ogóle... czasem tylko o przebiegach napędów można poczytać, a już bardzo rzadko o przebiegach klocków czy opon, dętek zaś najrzadziej...
Ja byłem takim roztropnym 17 latkiem, że od początku wszystko skrupulatnie podliczałem (mam wciąż notatki z 1999 r.) i jestem "mu" dziś za to bardzo wdzięczny. :)
Ostatnio siodełko zaczyna trzeszczeć i pykać, więc z okazji urodzin postanowiłem się nim zająć. Na razie tylko wyciągnąłem (bodajże trzeci raz od 14 lat) i obfociłem:


Długo chyba nie pociągnie, a wolałbym raczej, żeby nie odpadło podczas jazdy. ;)
No i zżera mnie ciekawość, ile jeszcze ta dętka polata (gdzieś za rok będzie 40kkm - obwód Ziemi!) no i jaki jest rekord świata. :)
PS. to były także moje urodziny, ale nie obchodzę ich od 18stki (włącznie)...
Za 4 lata będzie miał już swój dowód ;) a póki co wciąż jeździ, dzień w dzień, zima w zimę, sól w sól...
Jedna awaria (odkręcenie się kierownicy) przez taki czas i dystans, to chyba nieźle, zwłaszcza, jak na rower za 615 zł...
Ponadto 4 razy zmieniany napęd (to nieunikniona oczywistość), 1 (JEDEN) raz zmieniane opony i przednia dętka (po 12 latach i 24 - 27kkm) no i powoli zaczyna szwankować przednia przerzutka (ale póki co bardziej działa niż nie działa).
I to wszystko!
Że wciąż oryginalne są klocki hamulcowe (no i obręcze) to takie moje male szaleństwo, okupione niebezpieczną i nie do końca przepisową jazdą - generalnie nie polecam. :D
Ale to, że z tyłu wciąż śmiga oryginalna, 14 letnia dętka (oczywiście Dębica), nigdy niepokalana (jeden raz w życiu widziała światło dzienne - przy wymianie opony) i do tego dość dobrze trzymająca ciśnienie, to już jest chyba jakiś ewenement...? ;>
Niestety, w Sieci nie mogę znaleźć jakichkolwiek informacji o rekordach przebiegu dętek bez złapania kapcia, także na anglojęzycznych stronach. :(
Jakoś większości pasjonatów rowerowych wystarczają stwierdzenia: mój rower ma "sporo" lat, przejechał "wiele" tysięcy, a dętki i inne podzespoły to już w ogóle... czasem tylko o przebiegach napędów można poczytać, a już bardzo rzadko o przebiegach klocków czy opon, dętek zaś najrzadziej...
Ja byłem takim roztropnym 17 latkiem, że od początku wszystko skrupulatnie podliczałem (mam wciąż notatki z 1999 r.) i jestem "mu" dziś za to bardzo wdzięczny. :)
Ostatnio siodełko zaczyna trzeszczeć i pykać, więc z okazji urodzin postanowiłem się nim zająć. Na razie tylko wyciągnąłem (bodajże trzeci raz od 14 lat) i obfociłem:

Wymęczone siodełko po 14 latach (i zimach!) / 35kkm© mors

Zaśniedziała sztyca po 14 aktywnych latach (i zimach!) i 35kkm© mors
Długo chyba nie pociągnie, a wolałbym raczej, żeby nie odpadło podczas jazdy. ;)
No i zżera mnie ciekawość, ile jeszcze ta dętka polata (gdzieś za rok będzie 40kkm - obwód Ziemi!) no i jaki jest rekord świata. :)
PS. to były także moje urodziny, ale nie obchodzę ich od 18stki (włącznie)...
dpd....
Wtorek, 17 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 8.00 | gruntow(n)e: | 0.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
dpd z nieuzasadnionym odcięciem
Poniedziałek, 16 września 2013
Kategoria Standardowo
kilosy: | 10.00 | gruntow(n)e: | 1.00 |
czasokres: | śr. km/h: |
(Nie)wyspanie takie jak zawsze, rześko, a ledwo dopełzłem emeryckim tempem do chałupy. Nie wiem, co to miało być... może to przez te 2 ponadstandardowe kilometry? ;D